« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-17 23:22:10
Temat: dobrze że jesteścieCieszę się że jesteście - tam gdzieś "w sieci". Cieszę się że jesteście
dzisiaj. Czekam na relacje wystąpienia Busha i prawdę mówiąc......... chyba
nic z sensem nie napiszę. Pozdrawiam Was wszystkich Martynika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-03-17 23:47:16
Temat: Odp: dobrze że jesteście
Użytkownik Martynika <m...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b55le9$mfh$...@n...onet.pl...
> Cieszę się że jesteście - tam gdzieś "w sieci". Cieszę się że jesteście
> dzisiaj. Czekam na relacje wystąpienia Busha i prawdę mówiąc.........
chyba
> nic z sensem nie napiszę. Pozdrawiam Was wszystkich Martynika
>
To trzymaj się Martynika.
Ja chyba tego nie będę oglądać i tak jestem przerażona i w dodatku daleko od
Puchatego :(((
Czasami zastanawiam się na jaki kruchy świat przywołaliśmy swoje dzieci...
Pamiętam jak ryczałam przed telewizorem, z Karolką w brzuchu, podczas ataku
ma WTC - miałam wyrzuty sumienia wobec niej. :(
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-03-18 00:16:40
Temat: Re: dobrze że jesteście"Martynika" <m...@o...pl> wrote in message news:b55le9$mfh$1@news.onet.pl...
> Cieszę się że jesteście - tam gdzieś "w sieci". Cieszę się że jesteście
> dzisiaj. Czekam na relacje wystąpienia Busha i prawdę mówiąc......... chyba
> nic z sensem nie napiszę. Pozdrawiam Was wszystkich Martynika
ja tez czekam, ciekawe co "madrego" powie. ci amerykanie sa czasami denerwujacy
w swoim zadufaniu w swoja moc i to swoje "it's gonna be ok".
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-03-18 07:06:11
Temat: Re: dobrze że jesteścieSowa wrote:
> Użytkownik Martynika <m...@o...pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:b55le9$mfh$...@n...onet.pl...
>> Cieszę się że jesteście - tam gdzieś "w sieci". Cieszę się że
>> jesteście dzisiaj. Czekam na relacje wystąpienia Busha i prawdę
>> mówiąc......... chyba nic z sensem nie napiszę. Pozdrawiam Was
>> wszystkich Martynika
>>
> To trzymaj się Martynika.
> Ja chyba tego nie będę oglądać i tak jestem przerażona i w dodatku
> daleko od Puchatego :(((
> Czasami zastanawiam się na jaki kruchy świat przywołaliśmy swoje
> dzieci... Pamiętam jak ryczałam przed telewizorem, z Karolką w
> brzuchu, podczas ataku ma WTC - miałam wyrzuty sumienia wobec niej. :(
"... Jesteś dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy.
Masz prawo być tutaj. I czy to jest dla ciebie jasne czy nie,
wszechświat jest bez wątpienia na dobrej drodze...."
Desiderata
puchaty
PS Ja również się cieszę, że jesteście.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-03-18 07:10:53
Temat: Odp: dobrze że jesteście
Użytkownik Sowa <m...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:
> Czasami zastanawiam się na jaki kruchy świat przywołaliśmy swoje dzieci...
> Pamiętam jak ryczałam przed telewizorem, z Karolką w brzuchu, podczas
ataku
> ma WTC - miałam wyrzuty sumienia wobec niej. :(
Zemsta pokoleń ;-> W kocu nas powoływano do życia po holocauście. Ale na
serio, to świat oczywiscie jest pełen zagrożeń (choć też i piękny) i nie
wiadomo, jaki nasze dzieci wyciągną los.
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-03-18 08:57:59
Temat: Re: dobrze że jesteście
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości i
> ja tez czekam, ciekawe co "madrego" powie. ci amerykanie sa czasami
denerwujacy
> w swoim zadufaniu w swoja moc i to swoje "it's gonna be ok".
Wiesz oglądając to wystąpienie czułam się jakbym oglądala film. Np Dzień
Niepodległości - ten ton przemówień - rzeczywiście amerykanie mają jakieś
dziwne wyobrażenie o sobie jako o zbawcach świata.
Smutne to wszystko. Pozdrawiam Martynika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-03-18 09:31:01
Temat: Re: dobrze że jesteściepuchaty napisał(a):
> "... Jesteś dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy.
> Masz prawo być tutaj. I czy to jest dla ciebie jasne czy nie,
> wszechświat jest bez wątpienia na dobrej drodze...."
To ja jakaś ślepa ostatnimi czasy jestem :( Nie podoba mi się ta droga.
Tyle prostych wyborów, które uczyniłoby ją lepszą ... a jednak :( Nie
podoba mi się ta droga.
Zresztą - generalnie wszechświat być może tak, ale fragment dróżki ludzi
jest strasznie pokręcony :(
Pozdrawiam,
Nela
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-03-18 09:52:20
Temat: OT Odp: dobrze że jesteście
Użytkownik Martynika <m...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:
>
> Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości i
> > ja tez czekam, ciekawe co "madrego" powie. ci amerykanie sa czasami
> denerwujacy
> > w swoim zadufaniu w swoja moc i to swoje "it's gonna be ok".
>
> Wiesz oglądając to wystąpienie czułam się jakbym oglądala film. Np Dzień
> Niepodległości - ten ton przemówień - rzeczywiście amerykanie mają jakieś
> dziwne wyobrażenie o sobie jako o zbawcach świata.
Rzeczywiście dziwne wyobrażenia. A przecież bez nich świetnie dalibyśmy
sobie w swoim czasie radę z Hitlerem.
;-7
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-03-18 09:56:09
Temat: Re: OT Odp: dobrze że jesteścieboniedydy napisał(a):
> Rzeczywiście dziwne wyobrażenia. A przecież bez nich świetnie
> dalibyśmy sobie w swoim czasie radę z Hitlerem.
To było dawno. Teraz to inny Kraj. Teraz to inny Świat. Nie uznaję
dozgonnej wdzięczności bez względu na zachodzące w stronach zmiany. Nie
uznaję usprawiedliwienia dla dzisiejszych złych czynów ze względu na
niegdysiejsze zasługi.
Pozdrawiam,
Nela
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-03-18 10:03:51
Temat: Odp: OT Odp: dobrze że jesteście
Użytkownik Nela Mlynarska <n...@n...security.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:2...@n...tpi.pl...
> boniedydy napisał(a):
>
> > Rzeczywiście dziwne wyobrażenia. A przecież bez nich świetnie
> > dalibyśmy sobie w swoim czasie radę z Hitlerem.
>
> To było dawno. Teraz to inny Kraj. Teraz to inny Świat. Nie uznaję
> dozgonnej wdzięczności bez względu na zachodzące w stronach zmiany. Nie
> uznaję usprawiedliwienia dla dzisiejszych złych czynów ze względu na
> niegdysiejsze zasługi.
Po pierwsze, dlaczego złe czyny? Po drugie, USA raz już wyzwoliły Europę od
Hitlera (Zachodnią na trwałe) i mają pełne prawo uważać się za - w pewnym
sensie - wybawców. Ja też nie uznaję dozgonnej wdzięczności, ale jednak
jakąś wdzięczność uwżam za wskazaną.
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |