> szkoda gadac

to po co gadać?

> po ponad roku sam doszedłem do tego ze mam nerwice

geniusz?

> bylem w wiekszosci szpitali we wrowławiu ( na maja , traugutta , wojskowym
> i
> innych )
> nawet w jednym lezalem 3 dni , tomografia , potencjały wzrokowe , proby
> tezyczkowe , neurolodzi i inni
> tarczyce tez badałem
>
> ogolnie mialem zriobione prawie wszystko i wszystko OK mi wyszło ( jedynie
> niedobory potasu i magnezu ktore juz uzupełniam - magne B6 i kalipoz )
>
> i sam szukajac w google pod hasłami zawroty głowy , kołatanie serca
> doszedłem do wniosku ze to nerwica
> dziwi mnie ze byłem u tylu lekarzy specjalistów i zaden nie potrafił na
> podstawie objawów stwierdzic nerwicy ktora ja sam po przeczytaniu wielu
> postów sam stwierdziłem !!!

widzisz....taki dajmy na to lekarz - to facet który uczył sie nie z postów
tylko z książek i od ludzi którzy (nie ujmując Ci) są madrzejsi od Ciebie w
tym temacie - gdyby medycyna była tak prosta jak czytanie postów to sam
miałbyś w domu pieczątke i prawo wypisywania recept na chociażby nerwice -
dlatego moja skromna porada - racz skonsultować swoją diagnoze z kimś kto ma
o tym ciut większe pojecie niż Ty i swojej wiedzy nie czerpał z "psostów"

>
> jestem zarejestrowany na 03.10 do psychiatry zbaczymy co bedzie dalej

dalej bedzie lepiej

pzdr i zdrówka
mrmool