dopadlem karmazyna!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-12-06 21:28:36

Temat: dopadlem karmazyna!
Od: Nikodem Kuźnik <n...@W...albatros.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!

Jeszcze pare tygodni temu w tej grupie potwierdzono moje obawy, ze karmazyna
swiezego (lub nawet prawie_swieziego) ale nie mrozonego w Polsce nie
dostane... a tutaj ide do mini-Mala, tak przy okazji, bo nie jest to moj
ulubion sklep, i co widze?... karmazyn na tacce, do wyboru - do koloru, no
prawie, bo wszysktie karmazyny byly pomaranczowo-czerwone.
Wiec kupilem szczesliwy i juz sie ciesze, bo mam zamiar cos smakowitego z
niego zrobic. Jeszcze nie wiem co dokladnie, moze gdzies jakis ciekawy
przepis znajde, ale jesli mielibyscie cos ciekawego (tylko nie
smazenie...) na temat tej sympatycznej rybki, to bede bardzo wdzieczny za
Wasze wskazowki.

Pozdrawiam,

Niko

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-12-09 12:13:50

Temat: Re: dopadlem karmazyna!
Od: anna <a...@r...fm> szukaj wiadomości tego autora

Nikodem Kuźnik wrote:
>
> jesli mielibyscie cos ciekawego (tylko nie
> smazenie...) na temat tej sympatycznej rybki, to bede bardzo wdzieczny za
> Wasze wskazowki.

a moze ceviche? ciekawi mnie ta potrawa, przepisy w ostatnich wysokich
obcasach
(http://www2.gazeta.pl/kobieta/1,24310,1186702.html)

--
anna
http://mitica.w.interia.pl
zawsze szukałam krajobrazów przedboskich.
stąd moja słabość do Chaosu.
(za e.cioranem)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-12-09 19:23:05

Temat: Re: dopadlem karmazyna!
Od: Nikodem Kuźnik <n...@W...albatros.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

anna wrote:

>
>
> Nikodem Kuźnik wrote:
>>
>> jesli mielibyscie cos ciekawego (tylko nie
>> smazenie...) na temat tej sympatycznej rybki, to bede bardzo wdzieczny za
>> Wasze wskazowki.
>
> a moze ceviche? ciekawi mnie ta potrawa, przepisy w ostatnich wysokich
> obcasach
> (http://www2.gazeta.pl/kobieta/1,24310,1186702.html)
>
O! Dziekuje, musze to kiedys wyprobowac.

Pozdrawiam,

Niko

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-12-09 19:35:48

Temat: Re: dopadlem karmazyna! (P)
Od: Nikodem Kuźnik <n...@W...albatros.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nikodem Kuźnik wrote:

> Witam!
>
> Jeszcze pare tygodni temu w tej grupie potwierdzono moje obawy, ze
> karmazyna swiezego (lub nawet prawie_swieziego) ale nie mrozonego w Polsce
> nie dostane... a tutaj ide do mini-Mala, tak przy okazji, bo nie jest to
> moj ulubion sklep, i co widze?... karmazyn na tacce, do wyboru - do
> koloru, no prawie, bo wszysktie karmazyny byly pomaranczowo-czerwone.
> Wiec kupilem szczesliwy i juz sie ciesze, bo mam zamiar cos smakowitego z
> niego zrobic. Jeszcze nie wiem co dokladnie, moze gdzies jakis ciekawy
> przepis znajde, ale jesli mielibyscie cos ciekawego (tylko nie
> smazenie...) na temat tej sympatycznej rybki, to bede bardzo wdzieczny za
> Wasze wskazowki.
>
> Pozdrawiam,
>
> Niko

Napisze Wam co zrobilem z karmazynem. moe kiedys sprobujecie.
Przepisy podane nizej sa modyfikacja przepisow z 'Ryby i owoce morza' A.
Ettl, O.W.MAK, 1998 oraz 'Dania zryb i owocow morza' Konemann, 2000.

Salatka 'Floryda' z karmazyna:

swiezy karmazyn, ok. 100g
pomarancza
duze jablko
dojrzaly banan
sos: 4 lyzki majonezu, sok z polowy cytryny, pokrajane migdaly

Rybe zagotowac z lekko osolonej wodzie. Po wystygnieciu podzielic na kawalki
usuwajac osci. Banan, jablko i pomarancze pokrajac na male kostki.
Sos: zmieszac sok z cytryny i majonez, dodac drobne kawalki migdalow. Sosem
polac pozostale skladniki, wymieszac i schlodzic.

Salatka jest pyszna. Karmazyn jest na tyle delikatny, ze rybi smak w ogole
praktycznie nie jest wyczuwalny.

**********

Karmazyn gotowany w (pseudo)mleczku kokosowym.

1/3 litra mleka
100g wiorek kokosowych
swiezy karmazyn, ok. 100g
przeprawy: chili, imbir, sol

Najpierw nalezy przgotowac (pseudo)mleckzo kokosowe dotujac wiorki kokosowe
z mlekiem przez ok 10 min. Nastepnie wiorki odcedzic, do mleka dodac
szczypte imbiru (moze byc roztarty korzen) i chili (ja uzylem kawalek
papryczki pepperoni). Wlozyc do mleka sprawionego karamzyna. Dodac nieco
soli i gotowac na bardzo malym ogniu pod przykryciem 15-20 min.
Wyjac na talez, polac czescia sosu.

Pozdrawiam,

Nik