drenowanie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 79

11. Data: 2006-07-18 15:38:31

Temat: Re: drenowanie
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"moon" <l...@w...pl> wrote in message
news:e9iti8$qjv$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Dirko wrote:
>> W wiadomości news:e9gvp9$5ak$1@nemesis.news.tpi.pl moon
>> <l...@w...pl> napisał(a):
>>
>>> musze położyć kilkanaście m drenu i nie wiem jak głęboko muszę kopać?
>>> aż do warstwy zbitej ziemi? jakaś głębokość w cm - jakie min, max?
>>>
>> Hejka. Minimalna głębokość, na której umieszcza się rurki
>> drenarskie, to taka, żeby ich nie zaczepić narzędziami do uprawy
>> gleby, czyli około 40 cm.
>
> To już lepiej!
> Aha, a włóknina ma być też POD spodem? coś takiego widziałem w internecie,
> ale nie wiem po co?
>
> Natomiast maksymalną głębokość limituje
>> możliwość odprowadzenia wody, czyli dno rurki musi się znaleźć
>> powyżej przeciętnego poziomu wody w jej odbiorniku
>
> z tym nie ma wśród pagórków problemu.
> dzięki!
>
> moon

Nie daj nabrać się na tę łatwiznę, po zimie będziesz musiała dreny układać
od nowa. Przeciętna w środkowej Polsce głębokość to poniżej 70cm. I tak
umieszczony drenaż będzie pracował cały rok, podczas gdy ten płytki,
umieszczony nie dość , że przeciw sztuce melioracyjnej , to w zimie
zamarznie. Gdy woda będzie dopływać dreny zostaną zniszczone - rozsadzone
przez lód.
A stodoła nadal będzie mokra.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2006-07-18 19:58:27

Temat: Re: drenowanie
Od: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:e9iti8$qjv$1@atlantis.news.tpi.pl moon
<l...@w...pl> napisał(a):
>
> Aha, a włóknina ma być też POD spodem? coś takiego widziałem w
> internecie, ale nie wiem po co?
>
Hejka. Nie widzę potrzeby stosowania włókniny. Wystarczy sama rura
drenarska, ułożona z odpowiednim spadkiem. :-)
Pozdrawiam niwelująco Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2006-07-18 20:28:28

Temat: Re: drenowanie
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "Dirko" <d...@n...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Tuesday, July 18, 2006 9:58 PM
Subject: Re: drenowanie

W wiadomości news:e9iti8$qjv$1@atlantis.news.tpi.pl moon
<l...@w...pl> napisał(a):
>
> Aha, a włóknina ma być też POD spodem? coś takiego widziałem w
> internecie, ale nie wiem po co?
>
Hejka. Nie widzę potrzeby stosowania włókniny. Wystarczy sama rura
drenarska, ułożona z odpowiednim spadkiem. :-)
Pozdrawiam niwelująco Ja...cki
:)))))
o ile uprzednio w odroznieniu od bajdurzacego Panslavisty
miales 100 % racji to z agrowloknina juz nie masz racji
:)
zwazywszy
ze rurki drenarkie sa zamulane a w rezultacie ulegaja calkowitemu zamuleniu
agrowloknina ulozona i nad i pod znaczaco przedluza zywotnosc takiego
rurociagu
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2006-07-18 20:59:15

Temat: Re: drenowanie
Od: "calvi" <c...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

_hehehe napisal:
> zwazywszy
> ze rurki drenarkie sa zamulane a w rezultacie ulegaja calkowitemu zamuleniu
> agrowloknina ulozona i nad i pod znaczaco przedluza zywotnosc takiego
> rurociagu

Niektórzy owijają samą drenarską rurę _geowłókniną_
(agrowłóknina ulega biodegradacji, używa się geowłókniny,
tylko nie tej sprzedawanej do oczek wodnych
w paranoicznej cenie, najlepiej kupić np. na Allegro),
taką owiniętą rurę obsypuje się żwirem,
niektórzy wkładają geowłókninę na dno i boki wykopu,
wkładają peszla, obsypują żwirem/kamieniem i zawijają całość
dookoła geowłókniną.
Drugi sposób nieporównanie bardziej pracochłonny,
lecz daje o wiele większą powierzchnię kontaktu
geowłókniny z wrogim (zamulającym) środowiskiem :)
Temat jeszcze mam w krzyżach i odciskach na dłoniach.

Pozdrawiam calvi

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2006-07-18 21:16:32

Temat: Re: drenowanie
Od: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:004301c6aaa8$a95a4190$35e71453@NOWY Tadeusz Smal
<s...@s...pl> napisał(a):
>
> :)
> zwazywszy
> ze rurki drenarkie sa zamulane a w rezultacie ulegaja calkowitemu
> zamuleniu agrowloknina ulozona i nad i pod znaczaco przedluza
> zywotnosc takiego rurociagu
> :)
>
Hejka. Zamulać to się może źle ułożone drenowanie. Do tej pory na
licznych polach działa bez zarzutu nawet drenowanie przedwojenne, które
układano ręcznie z rurek ceramicznych.
Pozdrawiam perfekcyjnie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2006-07-18 21:21:53

Temat: Re: drenowanie
Od: "Dziadek" <dziadunio_1@USUN_TOpoczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dirko wrote:

> Hejka. Zamulać to się może źle ułożone drenowanie. Do tej pory na
> licznych polach działa bez zarzutu nawet drenowanie przedwojenne,
> które układano ręcznie z rurek ceramicznych.
> Pozdrawiam perfekcyjnie Ja...cki

Należy też wziąć pod uwagę czy drenujemy 10-20 czy więcej ha czy małą
działkę gdzie można się bawić w jakieś włókniny, choć i tak bez tego, dawne
dobrze ułożone drenowania, wciąż działają
--
Pozdrawiam ciepło
Dziadek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2006-07-18 21:22:59

Temat: Re: drenowanie
Od: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:7f16.00000266.44bd4ba3@newsgate.onet.pl calvi
<c...@b...pl> napisał(a):
>
> Niektórzy owijają samą drenarską rurę _geowłókniną_
> (agrowłóknina ulega biodegradacji, używa się geowłókniny,
> tylko nie tej sprzedawanej do oczek wodnych
> w paranoicznej cenie, najlepiej kupić np. na Allegro),
> taką owiniętą rurę obsypuje się żwirem,
> niektórzy wkładają geowłókninę na dno i boki wykopu,
> wkładają peszla, obsypują żwirem/kamieniem i zawijają całość
> dookoła geowłókniną.
> Drugi sposób nieporównanie bardziej pracochłonny,
> lecz daje o wiele większą powierzchnię kontaktu
> geowłókniny z wrogim (zamulającym) środowiskiem :)
> Temat jeszcze mam w krzyżach i odciskach na dłoniach.
>
Hejka. A przecież jest przysłowie, że od ciężkiej roboty konie zdychają
i że lepiej się upić niż drogo kupić. < lol >
Pozdrawiam paremiologicznie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2006-07-18 21:47:34

Temat: Re: drenowanie
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "Dziadek" <dziadunio_1@USUN_TOpoczta.onet.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Tuesday, July 18, 2006 11:21 PM
Subject: Re: drenowanie

>Należy też wziąć pod uwagę czy drenujemy 10-20 czy więcej ha czy małą
>działkę gdzie można się bawić w jakieś włókniny, choć i tak bez tego,
>dawne
>dobrze ułożone drenowania, wciąż działają
:)
niektore dzialaja ale wiele
znacznie wiecej nie dziala
:)
rurka drenarska w otulinie jest do kupienia od wielu lat
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2006-07-18 21:54:35

Temat: Re: drenowanie
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "Dirko" <d...@n...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Tuesday, July 18, 2006 11:16 PM
> :)
> zwazywszy
> ze rurki drenarkie sa zamulane a w rezultacie ulegaja calkowitemu
> zamuleniu agrowloknina ulozona i nad i pod znaczaco przedluza
> zywotnosc takiego rurociagu
> :)
>
Hejka. Zamulać to się może źle ułożone drenowanie. Do tej pory na
licznych polach działa bez zarzutu nawet drenowanie przedwojenne, które
układano ręcznie z rurek ceramicznych.
Pozdrawiam perfekcyjnie Ja...cki
:)
jesli pracowales w wykonastwie
a nie tylko pierdziales w stolek w jakims biurze
to sam wiesz jak jest na budowie
:)
dlatego tym cos lepsze jest w praktyce
im bardziej niezalezne od zawodnego 'czynnika' ludzkiego
:)
z pozdowieniami i usmiechami
smal

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2006-07-18 22:53:57

Temat: Re: drenowanie
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "calvi" <c...@b...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Tuesday, July 18, 2006 10:59 PM
Subject: Re: drenowanie

_hehehe napisal:
>> zwazywszy
>> ze rurki drenarkie sa zamulane a w rezultacie ulegaja calkowitemu
>> zamuleniu
>> agrowloknina ulozona i nad i pod znaczaco przedluza zywotnosc takiego
>> rurociagu

>Temat jeszcze mam w krzyżach i odciskach na dłoniach.
:)
ja tez ruszylem wreszcie z budowa
robilem piwnice i mam juz teraz wode powyzej dna law
:)
jest to jednak na rzednej powyzej okolo metra lustra wody w stawku
:)
zastanawiam sie teraz czy studnie z drenami
polaczyc rurami ze stawem
ryzykujac ewentualne cofniecie wody ze stawu
ktory osadzony na jest dwoch rurociagach fi 10
:)
zdarzylo sie juz ze 2 razy
ze byl on przez nie przez pare dni pelen po brzegi wody
i wtedy przy cofce mialbym z metr wody w piwnicy
:)
mechaniczne pompowanie wody wydaje sie bezpieczniejsze
tyle , ze bedzie z tym wiecej zachodu
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody