Strona główna Grupy pl.rec.ogrody drenowanie

Grupy

Szukaj w grupach

 

drenowanie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 79


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2006-07-18 23:25:09

Temat: Re: drenowanie
Od: Guru <g...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 17 Jul 2006 23:32:23 +0200, "moon" <l...@w...pl>
wrote:

>musze położyć kilkanaście m drenu i nie wiem jak głęboko muszę kopać?
>aż do warstwy zbitej ziemi? jakaś głębokość w cm - jakie min, max?
>
>moon

Pozwolę sobie dopowiedzieć, że:
- odpowiedzi na msg moon`a odjechały od tematu tak głeboko, jak zwykle
- nikt nie zapytał sie moona` po h...mu to drenowanie

Zatem pozwolę sobie podywagować:
1. Jeżeli mówimy o odprowadzeniu wód powierzchniowych, to głebokość
rury drenażowej nie pozostaje w nijakim związku z głebokością
przemarzania gruntu. Albowiem jeśli będzie mróz, to zamarzie równiez
ta woda, którą należy odprowadzić.
2. Jeżeli drenaż jest wymagany dla odwodnienia fundamentów budynku, to
należy go rozpocząć na głębokości ławy fundamentowej, a zakończyć ( z
wymaganym spadkiem) w miejscu zrzutu (rów melioracyjny, rzeka,
jezioro, cokolwiek ze spadkiem).
3. Jeżeli zachodzi pkt.2, ale zasady spadku są niemożliwe do
spełnienia, to należy przeprowadzić analizę hydrotechniczną i i po o
kreśleniu źródła wody zagrażającej wykonać projekt odwodnienia (który
wykracza poza zakres dyskusji i wiedzy TG).

Przypuszczam ( i to są już moje prywatne dywagacje) , że Moon znalazł
podmokłe miejsce koło domu i usiłuje je odwodnić metodą "gospodarczą".
W tym przypadku zachodi zasada dwóch ud. Tzn. zawsze są dwa uda:
- albo się uda
- albo się nie uda

Jeśli moje przypuszczenia są słuszne, to życzę powodzenia :-)

--
Pozdrawiam złośliwie
G

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2006-07-19 00:14:28

Temat: Re: drenowanie
Od: "moon" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dziadek" <dziadunio_1@USUN_TOpoczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:e9jqeh.2is.1@news.Dziadek.priv.pl...
>
> Należy też wziąć pod uwagę czy drenujemy 10-20 czy więcej ha czy małą
> działkę gdzie można się bawić w jakieś włókniny, choć i tak bez tego,
> dawne
> dobrze ułożone drenowania, wciąż działają

no właśnie, u mnie przestały.

moon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2006-07-19 00:20:50

Temat: Re: drenowanie
Od: "moon" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Guru" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hqqqb2dbruad633g3fm9t1n0go42ip5aoq@4ax.com...

> Przypuszczam ( i to są już moje prywatne dywagacje) , że Moon znalazł
> podmokłe miejsce koło domu i usiłuje je odwodnić metodą "gospodarczą".

miejsce podmokłe nagle się "samo zrobiło" i podmaka mi stodoła.
ława jest płytka na 30 cm, nie więcej, bo to lekka konstrukcja.
ale podmaka były dół po gnojowisku, więc raczej się do dna nie dokopię,
a teraz, to już w ogóle nie wiem co robić:)
gdzie kucharek sześć tam głupiemu stoi, czy jakoś tak to było;)

moon

ps. a propos ud - uda się, bo nie ma wyjścia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2006-07-19 02:02:32

Temat: Re: drenowanie
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Tadeusz Smal" <s...@s...pl> wrote in message
news:011101c6aabc$f3fe7130$35e71453@NOWY...
>
> ----- Original Message -----
> From: "calvi" <c...@b...pl>
> To: <p...@n...pl>
> Sent: Tuesday, July 18, 2006 10:59 PM
> Subject: Re: drenowanie
>
>
> _hehehe napisal:
>>> zwazywszy
>>> ze rurki drenarkie sa zamulane a w rezultacie ulegaja calkowitemu
>>> zamuleniu
>>> agrowloknina ulozona i nad i pod znaczaco przedluza zywotnosc takiego
>>> rurociagu
>
>>Temat jeszcze mam w krzyżach i odciskach na dłoniach.
> :)
> ja tez ruszylem wreszcie z budowa
> robilem piwnice i mam juz teraz wode powyzej dna law
> :)
> jest to jednak na rzednej powyzej okolo metra lustra wody w stawku
> :)
> zastanawiam sie teraz czy studnie z drenami
> polaczyc rurami ze stawem
> ryzykujac ewentualne cofniecie wody ze stawu
> ktory osadzony na jest dwoch rurociagach fi 10
> :)
> zdarzylo sie juz ze 2 razy
> ze byl on przez nie przez pare dni pelen po brzegi wody
> i wtedy przy cofce mialbym z metr wody w piwnicy
> :)
> mechaniczne pompowanie wody wydaje sie bezpieczniejsze
> tyle , ze bedzie z tym wiecej zachodu
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechami
> smal

Zrób wiatrak jak na westernach - bo gdy braknie prądu zatopisz chałupę.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2006-07-19 02:16:49

Temat: Re: drenowanie
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"moon" <l...@w...pl> wrote in message
news:e9jtht$8va$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Dziadek" <dziadunio_1@USUN_TOpoczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:e9jqeh.2is.1@news.Dziadek.priv.pl...
> >
>> Należy też wziąć pod uwagę czy drenujemy 10-20 czy więcej ha czy małą
>> działkę gdzie można się bawić w jakieś włókniny, choć i tak bez tego,
>> dawne
>> dobrze ułożone drenowania, wciąż działają
>
> no właśnie, u mnie przestały.

Po to są studzienki rewizyjne, trzeba tylko zamówić beczkowóz i
przepłukać od czasu do czasu, tylko... no właśnie, prawie nikt tego nie
robi. Tu w szkole, w której mieszkam, też mieliśmy drenaż z szamba i po
drodze przed drenażem studzienki dekantacyjno-fermentacyjne.
W ramach głupoty dyrektoriatu nie zamawiano beczkowozu na czas i gęste
poszło w dreny.
Zamówiono za to (i zakopano) duże zbiorniki szambowe, ale tylko dla
szkoły, dla dwu rodzin zostawiono starą instalację i na dodatek leje się do
tej studzienki woda z dachu kontenerów - zawartość wycieka.
Podobno byłyby trudności z rozliczeniem opłat za wywóz szamba według
wodomierzy, bo szkoła podlewa czasem teren, nikt nie pomyślał o podliczniku
na podlewanie...
To, co pisałem to nie jest bajdurzenie - w rodzinie mojej żony zamarzała
rura pomiędzy domem, a szambem - dopóki nie przerobiono...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2006-07-19 02:32:33

Temat: Re: drenowanie
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"moon" <l...@w...pl> wrote in message
news:e9jttq$9k7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Guru" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:hqqqb2dbruad633g3fm9t1n0go42ip5aoq@4ax.com...
>
>> Przypuszczam ( i to są już moje prywatne dywagacje) , że Moon znalazł
>> podmokłe miejsce koło domu i usiłuje je odwodnić metodą "gospodarczą".
>
> miejsce podmokłe nagle się "samo zrobiło" i podmaka mi stodoła.
> ława jest płytka na 30 cm, nie więcej, bo to lekka konstrukcja.
> ale podmaka były dół po gnojowisku, więc raczej się do dna nie dokopię,
> a teraz, to już w ogóle nie wiem co robić:)
> gdzie kucharek sześć tam głupiemu stoi, czy jakoś tak to było;)
>
> moon
>
> ps. a propos ud - uda się, bo nie ma wyjścia.

Guru napisał to samo co ja, tylko bardziej technicznym językiem, podczas
gdy ja piszę potocznym, po to by inni, poza adresatem, też zrozumieli o czym
się pisze.
Pewnie podmakała "od zawsze", tyle, że po deszczach poziom wody
gruntowej się podniósł. Trzeba pomyśleć, czy nie lepiej na początek wykopać
studzienkę i zamontować taką pompę szambową na stałe, wtedy (być może)
odwodni się to miejsce poprzez obniżenie lustra wody, chyba , że grunt jest
o dużej miąższości (torf, kurzawka piaskowa) i potrzebne pompy jak w
Holandii. Do tej pompy będzie można podłączyć rurociąg z rur PCW i wydalać
wodę na "bezpieczną odległość" - w kierunku spływu wód gruntowych.
Gdyby studzienka okazała się być środkiem niewystarczającym można zrobić
drenaż wokół stodoły i podłączyć do tej studzienki, gdyby to okazało się
niewystarczające konieczne będą rury większej średnicy, by ze studzienki
wodę odprowadzały bez pomocy pompy (nie podlączać szamba - w to szambo
trzeba zainwestować i zakopać zbiorniki - solidny wydatek, ale i tak
konieczny - jakieś przepisy chunijne nie pozwalają już na inne
przechowywanie gnojowicy - ani na jej wywożenie "na pole").


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2006-07-19 06:34:21

Temat: Re: drenowanie
Od: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:e9jttq$9k7$1@atlantis.news.tpi.pl moon
<l...@w...pl> napisał(a):
>
> miejsce podmokłe nagle się "samo zrobiło" i podmaka mi stodoła.
> ława jest płytka na 30 cm, nie więcej, bo to lekka konstrukcja.
> ale podmaka były dół po gnojowisku, więc raczej się do dna nie
> dokopię, a teraz, to już w ogóle nie wiem co robić:)
>
Hejka. Coś mi się widzi, że cały problem tkwi w Twoim lenistwie. Po
prostu nie chce Ci się ryć w ziemi. ;-) I pamiętaj o spadku. Będzie spadek -
nie będzie problemów. Nie będzie spadku - będą problemy. :-( A na oko, to
chłop w szpitalu umarł. < lol >
Pozdrawiam plasująco Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2006-07-19 09:03:07

Temat: Re: drenowanie
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: "Panslavista" <p...@w...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Wednesday, July 19, 2006 4:02 AM
Subject: Re: drenowanie


>> zdarzylo sie juz ze 2 razy
>> ze byl on przez nie przez pare dni pelen po brzegi wody
>> i wtedy przy cofce mialbym z metr wody w piwnicy
>> :)
>> mechaniczne pompowanie wody wydaje sie bezpieczniejsze
>> tyle , ze bedzie z tym wiecej zachodu
>> :)
>> z pozdrowieniami i usmiechami
>> smal
>
> Zrób wiatrak jak na westernach - bo gdy braknie prądu zatopisz chałupę.
>
:)
pompa wiatrowa z 32 lopatkowym kolem tez jest w planie
ale koniecznie wpierw chce gdzies to zobaczyc w realu
aby ocenic jaki daje halas
bo stac ma to okolo 30 metrow od domu
:)
na miesiace zimowe ten wiatrak ma napedzac alternator
zdadza sie 2-3 darmowo zasilane zarowki oswietlajace Ponderoze
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2006-07-19 09:21:23

Temat: Re: drenowanie
Od: "moon" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dirko wrote:
> W wiadomości news:e9jttq$9k7$1@atlantis.news.tpi.pl moon
> <l...@w...pl> napisał(a):
>>
>>
> Hejka. Coś mi się widzi, że cały problem tkwi w Twoim lenistwie. Po
> prostu nie chce Ci się ryć w ziemi. ;-)

czytasz mnie jak książkę!

zdrenowany moon

--
you are what you is

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2006-07-19 09:32:10

Temat: Re: drenowanie
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Tadeusz Smal" <s...@s...pl> wrote in message
news:000a01c6ab12$12c24380$77b51453@NOWY...
>
> ----- Original Message -----
> From: "Panslavista" <p...@w...pl>
> To: <p...@n...pl>
> Sent: Wednesday, July 19, 2006 4:02 AM
> Subject: Re: drenowanie
>
>
>>> zdarzylo sie juz ze 2 razy
>>> ze byl on przez nie przez pare dni pelen po brzegi wody
>>> i wtedy przy cofce mialbym z metr wody w piwnicy
>>> :)
>>> mechaniczne pompowanie wody wydaje sie bezpieczniejsze
>>> tyle , ze bedzie z tym wiecej zachodu
>>> :)
>>> z pozdrowieniami i usmiechami
>>> smal
>>
>> Zrób wiatrak jak na westernach - bo gdy braknie prądu zatopisz chałupę.
>>
> :)
> pompa wiatrowa z 32 lopatkowym kolem tez jest w planie
> ale koniecznie wpierw chce gdzies to zobaczyc w realu
> aby ocenic jaki daje halas
> bo stac ma to okolo 30 metrow od domu
> :)
> na miesiace zimowe ten wiatrak ma napedzac alternator
> zdadza sie 2-3 darmowo zasilane zarowki oswietlajace Ponderoze
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechami
> smal

Jak alternetor to pompa elektryczna. A żarówki zamień na LEDy zasilane
akumulatorem ładowanym z ogniw słonecznych.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

cukinia
Piaskowiec
TaBaza - konkurs
co z różanecznikiem?
SPOZNILEM SIE...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »