| « poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2006-07-19 21:43:44
Temat: Re: drenowaniecalvi wrote:
>
> Raczej nie trafi, oni obaj z Panslavistą fliszowiacy, tak jak i ja...
> czyli siedzą na fliszu karpackim zapewne...
> Trafić tu można na paru metrach na niebieską glinę czy łupek np.
> ewentualnie w najlepszym przypadku na jakiś rumosz,
u mnie, to jeszcze ewentualnie na jakiś szrapnel:)
pozdrawiam fliszowo,
moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2006-07-20 00:16:36
Temat: Re: drenowanie
"Tadeusz Smal" <s...@s...pl> wrote in message
news:003901c6ab71$1d3fc350$b5b81453@NOWY...
>
> ----- Original Message -----
> From: "Panslavista" <p...@w...pl>
> To: <p...@n...pl>
> Sent: Wednesday, July 19, 2006 11:32 AM
> Subject: Re: drenowanie
>>
>> Jak alternetor to pompa elektryczna. A żarówki zamień na LEDy zasilane
>> akumulatorem ładowanym z ogniw słonecznych.
>>
> :)
> najlepsze sa rozwiazania najprostsze
> po co kombinowac z alternatorem i akumulatorami
> kiedy do napedu pompy potrzebny jest zwykly korbowod
> :)
> aby w uklad wlaczyc naped altrenatora
> trzeba bedzie bardziej pokombinowac
> bo sa to znacznie bardziej skomplikowane rozwiazania
> :)
> dopiero jesienia i zima
> kiedy spada zapotrzebowanie na wode
> moge uklad przestawic na produkcje pradu
> :)
> z pozdrowieniam i usmiechami
> smal
Wiem, ale skoro będziesz miał z tego prąd, to nie warto przechodzić na
rozwiązania mechaniczne.
"Nie mnoży się bytów bez potrzeby..." (Brzytew) :-P)))))))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2006-07-20 00:19:34
Temat: Re: drenowanie
"calvi" <c...@b...pl> wrote in message
news:2076.00000218.44bea124@newsgate.onet.pl...
> mirzan napisał:
>> powtarzasz czynności do skutku,aż trafisz na watrstwę przepuszczalną.
>
> Raczej nie trafi, oni obaj z Panslavistą fliszowiacy, tak jak i ja...
> czyli siedzą na fliszu karpackim zapewne...
> Trafić tu można na paru metrach na niebieską glinę czy łupek np.
> ewentualnie w najlepszym przypadku na jakiś rumosz,
> jednym słowem glina, kamienie, skała i tyle,
> czasem żwiry w dolinie rzeki.
>
> Pozdrawiam calvi
Dokładnie, tylko ja od trzydziestu lat mieszkam pod Warszawą, koło
Nieporętu. a tu mam pod humusem cienką, ale twardą warstwę rudy darniowej, a
później piach, a z wodą kurzawka... Czasem jakieś iły. Glinę też mamy, ale
dowiezioną z kopania metra...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2006-07-20 04:51:10
Temat: Re: drenowanie
> Trafić tu można na paru metrach na niebieską glinę czy łupek np.
> ewentualnie w najlepszym przypadku na jakiś rumosz,
> jednym słowem glina, kamienie, skała i tyle,
> czasem żwiry w dolinie rzeki.
Skoro budują szamba bez dna, to są warstwy przepuszczalne.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2006-07-20 05:57:37
Temat: Re: drenowanie
"mirzan" <l...@o...pl> wrote in message
news:7da3.00000003.44bf0bbe@newsgate.onet.pl...
>
>> Trafić tu można na paru metrach na niebieską glinę czy łupek np.
>> ewentualnie w najlepszym przypadku na jakiś rumosz,
>> jednym słowem glina, kamienie, skała i tyle,
>> czasem żwiry w dolinie rzeki.
>
>
> Skoro budują szamba bez dna, to są warstwy przepuszczalne.
> Pozdrawiam.Mirzan
Jasne - żwir - i do rzeki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2006-07-20 07:06:45
Temat: Re: drenowanieMirzan napisał:
> Skoro budują szamba bez dna, to są warstwy przepuszczalne.
Szambo bez dna w wydaniu karpackim to dziura w betonce,
jakaś rura i po cichu do rowu przydrożnego lub strumyka.
Pozdrawiam calvi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2006-07-20 07:45:14
Temat: Re: drenowanieW wiadomości news:7da3.00000032.44bf2b84@newsgate.onet.pl calvi
<c...@b...pl> napisał(a):
>
> Szambo bez dna w wydaniu karpackim to dziura w betonce,
> jakaś rura i po cichu do rowu przydrożnego lub strumyka.
>
Hejka. I zapraszamy turystów z całego świata. :-(
Pozdrawiam perwersyjnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2006-07-20 08:45:58
Temat: Re: drenowanie
Użytkownik "moon" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e9m2i9$r1c$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> interesujące. ale zamiast papy to bym jednak wlókninę dal.
> tylko to kopanie rowu.... wrrrr:/
No papę to miałem akurat po Wielkich_Porządkach w obejściu :-)
O włókninie to wtedy (6 lat temu) mało słyszałem) ;-)
Czas pracy o który pyta niżej Basia to 1 dzień , nie więcej i nie mniej .
Szpadlem + fajna_poniemiecka_saperka (niesłychanie poręczna
i zjadliwa, teraz takich nie robią :-).
Gruz itepe były już na kupie przygotowane tak czy owak , wystarczyło
taczką przewieźć kawałek .
Rów 0,5x1x4 m to naprawdę moment, trzeba tylko płyny uzupełniać,
najlepiej winem wiśniowo-porzeczkowym co osobiście sprawdziłem ;-)
--
pozdrawiam :-) piotrh
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2006-07-20 10:41:54
Temat: Re: drenowanie
> i jak? była ropa?
>
> pozdrawiam naftowo,
Woda, ale mało.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2006-07-20 10:56:52
Temat: Re: drenowaniepiotrh napisał(a):
> Czas pracy o który pyta niżej Basia to 1 dzień , nie więcej i nie mniej .
> Szpadlem + fajna_poniemiecka_saperka (niesłychanie poręczna
> i zjadliwa, teraz takich nie robią :-).
> Gruz itepe były już na kupie przygotowane tak czy owak , wystarczyło
> taczką przewieźć kawałek .
> Rów 0,5x1x4 m to naprawdę moment, trzeba tylko płyny uzupełniać,
> najlepiej winem wiśniowo-porzeczkowym co osobiście sprawdziłem ;-)
A nie przyjechałbyś do nas. Co prawda u nas trzeba kilofem, ale
poniemiecka łopata (równie poręczna i zjadliwa, teraz takich nie robią
:-)) czeka. Środki dopingujące + dobra kuchnia, o towarzystwie nie
wspomnę również. Nad morze, jak mawiają Rosjanie, riadom (circa 100 km).
Pozdrawiam
michalina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |