« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-04-16 19:30:49
Temat: dylemat wędliniarskiPrzy okazji afery wędlinami z Constaru naszła mnie wątpliwość: skoro
takie rzeczy dzieją się w nowoczesnym zakładzie z wdrożonym systemem
HACCP, to co się dzieje w pozostałych dużych zakładach, nie mówiąc o
mniejszych masarniach? Brrrr....
Jestem bliski rezygnacji z kupowania jakichkolwiek wędlin. A może ktoś
zna z "pierwszej ręki" jakieś miejsce we Wrocławiu, gdzie można kupić
nieodpleśnianą i nieodsmradzaną kiełbasę? Będę wdzięczny za jakieś
rekomendacje, bo w sumie nie mam wielkiej ochoty przechodzić na
wegetarianizm.
--
Tomek Dajczak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-04-16 19:34:54
Temat: Re: dylemat wędliniarski
Użytkownik "Tomasz Dajczak" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d3roni$s3r$1@news.onet.pl...
>
> Jestem bliski rezygnacji z kupowania jakichkolwiek wędlin.
No to już robią miliony normalnych Polaków.
Tylko Madzia lata na Jackowo, bo nie wie że tam teraz tylko takie gówno
sprzedają.
> A może ktoś
> zna z "pierwszej ręki" jakieś miejsce we Wrocławiu, gdzie można kupić
> nieodpleśnianą i nieodsmradzaną kiełbasę? Będę wdzięczny za jakieś
> rekomendacje, bo w sumie nie mam wielkiej ochoty przechodzić na
> wegetarianizm.
Wrocław na tej grupie od czasu naszej drogiej czikiriki ma konotację ludzi
co nieco ubogich...
toto
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-16 21:26:59
Temat: Re: dylemat wędliniarski
Użytkownik "Tomasz Dajczak" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d3roni$s3r$1@news.onet.pl...
> Przy okazji afery wędlinami z Constaru naszła mnie wątpliwość: skoro
> takie rzeczy dzieją się w nowoczesnym zakładzie z wdrożonym systemem
> HACCP, to co się dzieje w pozostałych dużych zakładach, nie mówiąc o
> mniejszych masarniach? Brrrr....
>
> Jestem bliski rezygnacji z kupowania jakichkolwiek wędlin. A może ktoś
> zna z "pierwszej ręki" jakieś miejsce we Wrocławiu, gdzie można kupić
> nieodpleśnianą i nieodsmradzaną kiełbasę? Będę wdzięczny za jakieś
> rekomendacje, bo w sumie nie mam wielkiej ochoty przechodzić na
> wegetarianizm.
>
> --
> Tomek Dajczak
...pojecie HACCP u nas to dopiero sprawa zaczynajaca sie...kazdy zaklad na
wdrozenie ma dosc duzo czasu...jedyne co musi udowadniac, pokazywac to
ifnormacje ze jest w trakcie wdrazania...i ze ma plan na kolejne pokonywanie
wymagan HACCPu...
taki Sandepid ktory nadal jest organem sprrawdzajacym - poki co sam jest w
trakcie szkolen - w poki co przez jakis czas bedzie wymagal przedstawiania
jak dany zaklad wdraza sie...taki nazwijmy to okres ochronny
tak ze okreslenie...."wdrozony system HACCP"...to jedno....(moze i wdrozyli)
a kontrola Sanepidu to drugie...uklady to trzecie....a ksiega z
temperaturami, daty na wedlinach itd...to czwarte....
paskudna historia...tak czy inaczej
agataw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-16 22:01:41
Temat: Re: dylemat wędliniarskiUżytkownik "Tomasz Dajczak" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> Jestem bliski rezygnacji z kupowania jakichkolwiek wędlin.
Moze lepiej sobie upiec mieso? Karkowka, schab itd.
--
Pozdrawiam
Iwona
/ Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać / Cyceron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-16 23:03:47
Temat: Re: dylemat wędliniarskiUżytkownik Iwona_s napisał:
> Użytkownik "Tomasz Dajczak" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>
>
>>Jestem bliski rezygnacji z kupowania jakichkolwiek wędlin.
>
>
> Moze lepiej sobie upiec mieso? Karkowka, schab itd.
>
a myslisz ze mieso jakies lepsze sprzedaja?
--
* Justyna - walkie!
* http://walkie.cegla.art.pl & http://shanties.art.pl
* http://www.grupa.szantymaniak.pl/?walkie!
* Nawet ząb bywa wstawiony!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-17 06:43:01
Temat: Re: dylemat wędliniarski
Użytkownik "Tomasz Dajczak" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d3roni$s3r$1@news.onet.pl...
> Przy okazji afery wędlinami z Constaru naszła mnie wątpliwość: skoro
> takie rzeczy dzieją się w nowoczesnym zakładzie z wdrożonym systemem
> HACCP, to co się dzieje w pozostałych dużych zakładach, nie mówiąc o
> mniejszych masarniach? Brrrr....
>
> Jestem bliski rezygnacji z kupowania jakichkolwiek wędlin. A może ktoś
> zna z "pierwszej ręki" jakieś miejsce we Wrocławiu, gdzie można kupić
> nieodpleśnianą i nieodsmradzaną kiełbasę? Będę wdzięczny za jakieś
> rekomendacje, bo w sumie nie mam wielkiej ochoty przechodzić na
> wegetarianizm.
>
No, ja rozumiem, paskudne praktyki i fuj. Ale z drugiej strony : czy otruł
się ktoś tym?
Pozdrawiam - Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-17 07:23:36
Temat: Re: dylemat wędliniarskiUżytkownik "batory" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d3t0ha$ev$1@nemesis.news.tpi.pl...
> No, ja rozumiem, paskudne praktyki i fuj. Ale z drugiej strony : czy otruł
> się ktoś tym?
> Pozdrawiam - Agnieszka
No i wreszcie jakiś rozsądny głos: kierować się nosem i zdrowym rozsądkiem.
Ojciec mój był kucharzem i garmażerem. Gdybym się żywił tym, czego NIE
dotyczyły jego opowieści, to bym dawno zdechł, nawet jako wege.
Nie gadać, że TYLKO z tego zakładu, i tylko TE kiełbasę, ino powąchać,
posmakować i więcej nie kupować, nawet jak jest z renomowanego zakładu. W
żadnym nie lubią strat, w żadnym nie wyrzucą pół tony mięsa, co to lekko
podśmierduje, nie oszukujmy się. Można przejść na własne pieczenie. Można.
Na emeryturze?.. A po emeryturze, to nawet będzie prościej i zdrowiej...
Qq
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-17 08:02:39
Temat: Re: dylemat wędliniarskibatory wrote:
> No, ja rozumiem, paskudne praktyki i fuj. Ale z drugiej strony : czy otruł
> się ktoś tym?
Pleśnie wytwarazają rakotwórcze alfatoksyny, więc objawy zjedzenia
odpleśnianej kiełbasy mogą wyjść na jaw po wielu latach w postaci nowotworu.
--
Tomasz Dajczak
W Obiektywie - Fotografia Artystyczna
http://wobiektywie.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-17 08:28:14
Temat: Re: dylemat wędliniarski
Użytkownik "Tomasz Dajczak" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d3t4p6$co3$1@news.onet.pl...
> batory wrote:
>
> > No, ja rozumiem, paskudne praktyki i fuj. Ale z drugiej strony : czy
otruł
> > się ktoś tym?
>
> Pleśnie wytwarazają rakotwórcze alfatoksyny, więc objawy zjedzenia
> odpleśnianej kiełbasy mogą wyjść na jaw po wielu latach w postaci
nowotworu.
>
>
Przepraszam, po jednorazowym zjedzeniu? Czy też po ciągłym zywieniu się czyś
takim?
Pozdr. - A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-17 09:39:51
Temat: Re: dylemat wędliniarskiDnia Sun, 17 Apr 2005 10:28:14 +0200, Waćpanna lub Waćpan *batory*, w
wiadomości news:<news:d3t6mk$pfp$1@nemesis.news.tpi.pl> zawarł, co
następuje:
>> Pleśnie wytwarazają rakotwórcze alfatoksyny, więc objawy zjedzenia
>> odpleśnianej kiełbasy mogą wyjść na jaw po wielu latach w postaci
> nowotworu.
aFlatoksyny a nie aLfatoksyny
> Przepraszam, po jednorazowym zjedzeniu? Czy też po ciągłym zywieniu się czyś
> takim?
Po jednorazowym jak masz pecha. Ogólnie jednak działają przez kumulację.
Mówię tutaj o działaniu rakotwórczym.
Działanie toksyczne, szybkie, też występuje, no ale to jak zjesz dość dużą
ilość pleśni.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |