dziurawiec wielkokwiatowy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15

11. Data: 2008-03-10 01:41:21

Temat: Re: dziurawiec wielkokwiatowy
Od: "Bpjea" <b...@...pl (bez x)> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:41ea.0000000f.47d38d79@newsgate.onet.pl...

> [...] Zmarzł w poprzednią zimę,
> więc go wyrzuciłem.A on odrósł z korzenia i jest.

Ciekawe, ze zmarzl. U mnie nie. W zeszlym roku sporo podrosl i juz jest
blizej metra wysokosci :)
Zawiazal mnostwo nasion - licze na samosiew.

Pozdrawiam,
Bpjea

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2008-03-10 03:58:58

Temat: Re: dziurawiec wielkokwiatowy
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Bpjea wrote:

> Zawiazal mnostwo nasion - licze na samosiew.

U mnie (wprawdzie H. frondosum) co roku wygląda, że ma
mnóstwo nasion, ale ani myśli się wysiewać :-(

Pozdrowienia,
Michał

--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2008-03-10 05:42:42

Temat: Re: dziurawiec wielkokwiatowy
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ciekawe, ze zmarzl. U mnie nie. W zeszlym roku sporo podrosl i juz jest
> blizej metra wysokosci :)
> Zawiazal mnostwo nasion - licze na samosiew.

Było minus 30 i bez sniegu. Na samosiew za bardzo nie licz, przy takiej
ilości nasion, dziurawce wkrótce zarosły by cały świat.
Mnoży się z sadzonek.
Pozdrawiam.Mirzan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2008-03-10 23:49:18

Temat: Re: dziurawiec wielkokwiatowy
Od: "Bpjea" <b...@...pl (bez x)> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:47d4b202$0$4938$4c368faf@roadrunner.com...

> U mnie (wprawdzie H. frondosum) co roku wygląda, że ma
> mnóstwo nasion, ale ani myśli się wysiewać :-(

Tak samo z surmiami w jednym z parkow w Rzeszowie - drzewa duzo wieksze od
mojej surmii, owocujace ladnie a siewek nie widac.
Zato u mnie w ogrodzie jest mnostwo siewek surmii :)
Z tym samosiewem to czasem moze byc kwestia ilości swiatla a czasem np.
odpowiedniej gleby - na lace nasiona beda ladnie wschodzic na kretowiskach,
a u mnie rozne ciekawe rosliny upodobaly sobie szpary w chodniku czy w
betonie na podworku podczas gdy na "golej" ziemi siac sie nie chca. Do tej
pory wysiewal mi sie sam dziurawiec pospolity i Hypericum kalmianum. Mysle,
ze inne tez beda :)

Pozdrawiam,
Bpjea

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2008-03-11 00:05:50

Temat: Re: dziurawiec wielkokwiatowy
Od: "Bpjea" <b...@...pl (bez x)> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:2e9e.00000017.47d4ca51@newsgate.onet.pl...

> Było minus 30 i bez sniegu.

Pisales, ze poprzedniej zimy tak zmarzl a to raczej jeszcze rok do tylu
bylo, bo nie przypominam sobie takich mrozow w zeszlym roku.

> Na samosiew za bardzo nie licz, przy takiej
> ilości nasion, dziurawce wkrótce zarosły by cały świat.

Naparstnice tez a jakos nie zarosly :)

> Mnoży się z sadzonek.

Chce miec zroznicowana populacje, dlatego cieszy mnie, gdy cos sie rozsiewa.
Nie lubie przecywilizowanych roslin a jedna z cech jaka je okresla to brak
potencjalu naturalizacji. Ten dziurawiec jest dziki, wiec siac sie powinien.
Bedzie to tez wskaznik odpowiednich warunkow jakie mu zapewnilem (jesli
takie sa). Male prawdopodobienstwo, ze jeszcze w okolicy rosnie taki gatunek
wiec nasiona beda albo z samozapylenia albo zapylone pylkiem innych gatunkow
(lub mieszancow). Dlatego w szczegolnym przypadku moge uzyskac nowe
krzyzowki :) Tego wszystkiego nie daje rozmnazanie z sadzonek :)

Pozdrawiam,
Bpjea