> Witam
>
> Moze ktos z Was mogłby mi pomoc.
> Od konca kwietnia cierpie na dolegliwosci bolowe w podbrzuszu( brak
> dolegliwosci z rodzajem pokarmu, brak zaparc, biegunek,wzdec,brak zwiazku z
> dniem cyklu,bol potrafi mnie wybudzic w srodku nocy, generalnie towarzysz mi
> od rana do nocy), po hospitalizacji na oddziale wewnetrznym i gastrologii
> (stwierdzone czynnosciowe bole brzucha i zalecono srodki przeciwbolwe i
> rozkurczowe), a takze na ginekologii, gdzie mialam wykonana laparoskopię
> (rozpoznanae PCOS-wykonana elektrokauteryzacja jajnikow, podejrzenie
> endometriozy ktora zostala potwierdzona i jej ogniska usuniete). Obecnie
> jestem 1.5 mies po laparoskopii a brzuch mnie boli(od miesaica) jak bolal.
>
> 1.Czy jezeli to sprawa czynnosciowych boli brzucha to czy teraz juz tak bede
> miala, i czy to mozeliwe ze w wieku 23 lat tak nagle sie pojawily(prawie z
> dnia na dzien)?
>
> 2.Jezli to sprawa endometriozy to obecne dolegliwosci sa spowodowane nowo
> utworzonymi ogniskami( czy to mozliwe ze tak szybko sie mogly utworzyc po
> zabiegu i czy zabieg nie powinien na jakis czas mi pomoc)?Ginekolog
> przepisal mi Mercilon, doraznie srodki przeciwbolowe i powiedzial ze ciaza
> moze rozwiazac sprawe.Czy do tego czasu mam sluchac jak mnie boli i lykac
> tabletki?
>
> 3.Jezeli ani jedno, ani drugie to co mi pozostaje? psychiatra? :)
>
> Prosze, doradzcie mi cos.
>
> pozdrawiam
> ola
>
>
>

Witam, też choruję na endometriozę. Jestem po laparoskopii. Jedyne co mogę Ci
powiedzieć to ,to że w trakcie zabiegu mogły nie zostać usunięte wszystkie
ogniska endometriozy. A co do leku Mercilon z tego co wiem to są to zwykłe
tabletki antykocepcyjne czyli że bierzesz 21 dni i później dosatjesz okres. A
okres nie jest najlepszym sprzymierzeńcem endometriozy. Ja biorę Danazol jest to
typowy lek na tą chorobę , który wprowadza mnie w stan ciąży/menopauzy (nie mam
okresu)-usuwa ogniska , które np. nie zostały usunięte.A nie pomyślałaś o tym
,żeby zmienić lekarza? Bo branie tabletek przeciwbólowych jest bez sensu.
Pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl