« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-29 06:51:52
Temat: facet z bagażemWitam,
przepraszam, ze radze sie po raz kolejny...
tym razem pisze o moim zyciu prywatnym.
Jestem z facetem z bagażem - miał żonę i ma z tego zwiazku dziecko.
Jestesmy ze soba juz b. dlugo, planujemy kupic wspolnie mieszkanie, zalozyc
rodzine - kiedy pytam kiedy, on mowi - za jakis czas. On narazie nie chce miec
dziecka, ja za to chce - i tu sie chyba rozmijamy...
Czasem czuje sie ogromnie pokrzywdzona - spedzam czas z jego corka, to nic ze
czuje sie jak piate kolo u wozu, chce jemu zrobic przyjemnosc, wiem, ze tryska
szczesciem gdy ma nas dwie przy sobie, z drugiej jednak strony ja marze o
dziecku, a on nie chce dziecka na razie.
wczoraj mielismy spiecie w zwiazku z ta sprawa. on zapytal mnie - czy ty mnie
rozumiesz? a ja nie wiem czy ja go rozumiem...
Monika
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-07-29 07:02:13
Temat: Re: facet z bagażemmoblu:
> ... nie wiem czy ja go rozumiem...
Pytalas go juz o to samo? Nie? To zapytaj, a co. ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-29 11:50:56
Temat: Re: facet z bagażem<m...@p...onet.pl> w news:3fff.00000562.3f261988@newsgate.onet.pl
napisał(a):
>
> spedzam czas z jego corka, (...) tryska
> szczesciem gdy ma nas dwie przy sobie,
> z drugiej jednak strony ja marze o dziecku,
> (...) zapytal mnie - czy ty mnie rozumiesz?
> a ja nie wiem czy ja go rozumiem...
A czy on rozumie Ciebie?
pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-29 12:14:45
Temat: Re: facet z bagażemChyba nie, wlasnie ze mna zerwal, wiec mam dola....
> <m...@p...onet.pl> w news:3fff.00000562.3f261988@newsgate.onet.pl
> napisał(a):
> >
> > spedzam czas z jego corka, (...) tryska
> > szczesciem gdy ma nas dwie przy sobie,
> > z drugiej jednak strony ja marze o dziecku,
> > (...) zapytal mnie - czy ty mnie rozumiesz?
> > a ja nie wiem czy ja go rozumiem...
>
> A czy on rozumie Ciebie?
>
>
>
> pozdrawiam
> --
> Greg
> Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
> Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
> Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-29 12:29:59
Temat: Re: facet z bagażemmoblu:
> Chyba nie, wlasnie ze mna zerwal, wiec mam dola....
Niefajny gosc. ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-29 12:52:02
Temat: Re: facet z bagażem> moblu:
> > Chyba nie, wlasnie ze mna zerwal, wiec mam dola....
>
> Niefajny gosc. ;)
>
niefajny, ale kocham go...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-29 12:57:40
Temat: Re: facet z bagażemmoblu:
> niefajny, ale kocham go...
No tak, ale dobrze byloby aby on Ciebie tez choc troche.... :)
a tak, to slabo.
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-29 13:10:44
Temat: Re: facet z bagażem
> No tak, ale dobrze byloby aby on Ciebie tez choc troche.... :)
> a tak, to slabo.
>
cicho...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-29 13:42:59
Temat: Re: facet z bagażemmoblu:
> cicho...
...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-29 14:50:11
Temat: Re: facet z bagażem<m...@p...onet.pl> w news:3fff.00000729.3f266df1@newsgate.onet.pl
napisał(a):
>
> > > Chyba nie, wlasnie ze mna zerwal, wiec mam dola....
> > Niefajny gosc. ;)
> niefajny,
Teraz gdy go nie ma obok Ciebie latwiej bedzie Ci go idealizowac.
> ale kocham go...
Mozesz wybrac lepiej.
Moja kolezanka kiedys sporo nocy przeplakala, gdy facet z nia zerwal -
nie rozumiala dlaczego, bo on wyskoczyl z tym nagle, a im razem bylo
przeciez tak dobrze. Nie trafialy do niej zadne argumenty... do czasu.
Wreszcie dala sobie szanse i poznala innego. Bylemu jest juz wdzieczna,
ze z nia zerwal. Gdyby tego nie zrobil nie bylaby z obecnym, z ktorym
jest duzo szczesliwsza. Ale o tym przekonala sie dopiero teraz.
Ty tez mozesz byc szczesliwsza. Mozesz obdarzyc uczuciem faceta, dla
ktorego Ty rowniez bedziesz znaczyc bardzo wiele. A ten byly... to tak
jakbys szukala zlota. Wreszcie dostrzegasz w oddali kamien, ktory mieni
sie zlotym kolorem. Biegniesz po niego cala szczesliwa i przekonujesz
sie, ze to zwykly kamien, ktory tak sie tylko w sloncu ladnie mienil. W
tej samej chwili kamien gdziesik przepada (ktos go wykopuje w jakas
rozpadline, rzuca do jeziora lub cos jeszcze innego). Bedziesz plakac,
ze stracilas zwykly kamien? No chyba, ze chodzi Ci o pomylke... porazki
nie sa raczej czyms, co moze cieszyc. Moga wzmocnic, ale kogos, kto juz
jest odpowiednio silny. Slabych moga jeszcze bardziej podlamac. Jesli
jednak zbytnio rozpamietywac i analizowac nie bedziesz, to szybko
dojdziesz do siebie (odszedl i tyle - bez zbytniego zaglebiania sie w
temat). Tak samo jak szybko goi sie rana, ktorej nie rozdrapuje sie co
pare minut.
pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |