« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-01-08 17:09:25
Temat: Re: fasola - jak przechowywać?anatol wrote:
> Beata Mateuszczyk napisał(a):
>
>
>>Nie widziałam jeszcze takiego cuda w sprzedaży. Czy to jest opisane na
>>etykiecie jako fasola moczona?
>
>
> Jeżeli dobrze zrozumiałem, to po prostu nie jest ona wysuszona jak
> normalna fasola, kupowałem taką kiedyś w Makro. Faktycznie nie
> trzeba jej wcalę moczyć, jest miekka, wyglada jakby była niedawno
> wydłubana ze strąka. Pakowana jest w klasyczne siateczki nylonowe.
Aha. Rozumiem. Taką zdarzało mi się kupować, ale w sezonie późnoletnim i
jesiennym, czyli krótko po zbiorach.
Mnie określenie "moczona" skojarzyła się z suchą fasolą specjalnie
namaczoną przed sprzedażą. Moim zdaniem takie coś nie miałoby szans
przetrwać nie spleśniałe do momentu sprzedaży.
Pozdrawiam
Bea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-01-08 19:31:28
Temat: Re: fasola - jak przechowywać?
Beata Mateuszczyk napisał(a):
> Aha. Rozumiem. Taką zdarzało mi się kupować, ale w sezonie późnoletnim i
> jesiennym, czyli krótko po zbiorach.
Wtedy sprawa jasna i tak być powinno.
> Mnie określenie "moczona" skojarzyła się z suchą fasolą specjalnie
> namaczoną przed sprzedażą. Moim zdaniem takie coś nie miałoby szans
> przetrwać nie spleśniałe do momentu sprzedaży.
A jednak trwa nie spleśniałe, choć wilgotne. Dlaczego zatem nie
pleśnieje???
Poza tym jest to roślina strączkowa, czyli zawiera dużo białka i
trzeba przy przechowywaniu jej w stanie wilgotnym postępować
praktycznie jak z mięsem. Białko (wilgotne) powinno się momentalnie
zacząć psuć.
Nad tym bym się właśnie zastanowiła, w czym to jest moczone. Mocna
solanka (nie próbowałam, ale zrobię to przy najbliższej okazji)
albo coś znacznie gorszego : dwutlenek siarki (jak rodzynki i in.),
środki grzybobójcze czy inne konserwanty?
O tej porze w naszych warunkach fasola powinna być sucha i koniec.
Takiej szukam albo
kupuję w puszce - czyli robię tak, jak sugerował jeden z
Poprzedników. Wygoda i pewność.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-01-08 19:49:13
Temat: Re: fasola - jak przechowywać?
"ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
news:1168284688.530209.219040@38g2000cwa.googlegroup
s.com...
Witaj Ikselko!
W Krakowie można było kupić na ulicach (żałowałem, że w Warszawie tego nie
oferują) zimą bób gotowany - brano go z worka, to był bób zielony, zapewne
mrożony, może z tą fasolą było podobnie - dojrzałe, ale nie wysuszone
ziarno, zamrożone.
Pozdrowienia.
Eugeniusz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |