| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-11-07 14:46:43
Temat: filipińscy uzdrowicieleWitam wszystkich !
Przeszukałam grupy dyskusyjne ( i nie tylko) ale niewiele znalazłam na
interesujący mnie temat.
Bardzo proszę o informacje kogoś, kto miał do czynienia z Pedro Demosenem
( lub innym filipińskim uzdrowicielem).
Chodzi mi o skuteczność oraz metody ich leczenia.
Sprawa dotyczy mięśniaka na macicy.
Serdeczne pozdrowienia !
Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-11-07 14:51:55
Temat: Re: filipińscy uzdrowicieleOn Sun, 7 Nov 2004 15:46:43 +0100, gustaw wrote:
> Przeszukałam grupy dyskusyjne ( i nie tylko) ale niewiele znalazłam na
> interesujący mnie temat.
> Bardzo proszę o informacje kogoś, kto miał do czynienia z Pedro Demosenem
> ( lub innym filipińskim uzdrowicielem).
Może spróbuj na pl.misc.paranauki?...
Czytałem kiedyś o pewnym filipińskim iluzjoniście, który przeprowadził
swój zabieg w obecności lekarzy i pozwolił zabrać "wyrwane" tkanki do
badania histopatologicznego. Okazało się, że były to tkanki jakiegoś
gryzonia bodajże.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-11-07 16:17:45
Temat: Re: filipińscy uzdrowiciele
Użytkownik "gustaw" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cmlchh$lf8$1@atlantis.news.tpi.pl...
Ciało nie jest ani rozcinane, ani żadne inne cuda tam sie nie dzieją.
Cała sztuka polega na wyćwiczeniu zręczności palców, która to
z kolei umiejetność posłuży do sprawnego poslugiwania się tkankami
zwierzęcymi imitującymi ludzkie. Przypadki cudownego ozdrowienia
tłumaczyć można tym, iż czasem choroby cofają się samoistnie,
niewykluczony jest tez wpływ sugestii - i tej z kolei - na wyzdrowienie.
Innymi słowy - szkoda czasu, pieniędzy.....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-11-07 17:47:05
Temat: Odp: filipińscy uzdrowicieleUżytkownik Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
> Czytałem kiedyś o pewnym filipińskim iluzjoniście, który przeprowadził
> swój zabieg w obecności lekarzy i pozwolił zabrać "wyrwane" tkanki do
> badania histopatologicznego. Okazało się, że były to tkanki jakiegoś
> gryzonia bodajże.
>
Jeśli działa to zapewne na zasadzie efektu placebo, co nie znaczy że nie
jest skuteczne. Jeśli taki facet wystarczająco zręcznie "usunie" jakiś
obleśny kawał mięcha (pewnie lepiej nie wiedzieć czego :), to psychika
chorego może skutecznie zadziałać. Zapewne o sukcesie decyduje zręczność
palców i efekt stworzenia pozoru wydobycia z organizmu czegoś brzydko
wyglądającego.
--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-11-07 19:01:52
Temat: Re: filipińscy uzdrowiciele"Redtown" <r...@k...pl> nakibordził(a):
>Cała sztuka polega na wyćwiczeniu zręczności palców, która to
>z kolei umiejetność posłuży do sprawnego poslugiwania się tkankami
>zwierzęcymi imitującymi ludzkie.
Mhm - widziałem nawet kiedyś program telewizyjny, gdzie człowiek wykonywał
taką "operację". Faktycznie - wyglądało krwawo i prawdziwie. Potem zaś
pokazał jak to zrobił. Oczywiście miał ukryty woreczek z krwią i
wnętrzności. OIDP z kurczaka. Prawdziwy iluzjonista :o)
--
Kamil 'Raczek' Raczyński <r...@r...yupe.net>
Co Usenetowicz wiedzieć powinien: http://evil.pl/pip/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-11-07 19:50:18
Temat: Re: Odp: filipińscy uzdrowicieleOn Sun, 7 Nov 2004 18:47:05 +0100, Trapez wrote:
>> Czytałem kiedyś o pewnym filipińskim iluzjoniście, który przeprowadził
>> swój zabieg w obecności lekarzy i pozwolił zabrać "wyrwane" tkanki do
>> badania histopatologicznego. Okazało się, że były to tkanki jakiegoś
>> gryzonia bodajże.
>>
> Jeśli działa to zapewne na zasadzie efektu placebo, co nie znaczy że nie
> jest skuteczne. Jeśli taki facet wystarczająco zręcznie "usunie" jakiś
> obleśny kawał mięcha (pewnie lepiej nie wiedzieć czego :), to psychika
> chorego może skutecznie zadziałać. Zapewne o sukcesie decyduje zręczność
> palców i efekt stworzenia pozoru wydobycia z organizmu czegoś brzydko
> wyglądającego.
Z pewnym takim zaskoczeniem i w ogóle musze przyznać, że tym razem się z
Tobą zgadzam:)
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-11-07 22:13:58
Temat: Re: Odp: filipińscy uzdrowicieleUżytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
news:ism3xrnvs6k6.dlg@always.coca.cola...
> On Sun, 7 Nov 2004 18:47:05 +0100, Trapez wrote:
>
>>> Czytałem kiedyś o pewnym filipińskim iluzjoniście, który przeprowadził
>>> swój zabieg w obecności lekarzy i pozwolił zabrać "wyrwane" tkanki do
>>> badania histopatologicznego. Okazało się, że były to tkanki jakiegoś
>>> gryzonia bodajże.
>>>
>> Jeśli działa to zapewne na zasadzie efektu placebo, co nie znaczy że nie
>> jest skuteczne. Jeśli taki facet wystarczająco zręcznie "usunie" jakiś
>> obleśny kawał mięcha (pewnie lepiej nie wiedzieć czego :), to psychika
>> chorego może skutecznie zadziałać. Zapewne o sukcesie decyduje zręczność
>> palców i efekt stworzenia pozoru wydobycia z organizmu czegoś brzydko
>> wyglądającego.
>
> Z pewnym takim zaskoczeniem i w ogóle musze przyznać, że tym razem się z
> Tobą zgadzam:)
tzn podejrzewasz ze psychika chorego zlikwiduje miesniaki macicy?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-11-07 22:14:26
Temat: Re: filipińscy uzdrowicieleUżytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
news:uttexjivvu9r$.dlg@always.coca.cola...
> On Sun, 7 Nov 2004 15:46:43 +0100, gustaw wrote:
>
>> Przeszukałam grupy dyskusyjne ( i nie tylko) ale niewiele znalazłam na
>> interesujący mnie temat.
>> Bardzo proszę o informacje kogoś, kto miał do czynienia z Pedro Demosenem
>> ( lub innym filipińskim uzdrowicielem).
>
> Może spróbuj na pl.misc.paranauki?...
>
> Czytałem kiedyś o pewnym filipińskim iluzjoniście, który przeprowadził
> swój zabieg w obecności lekarzy i pozwolił zabrać "wyrwane" tkanki do
> badania histopatologicznego. Okazało się, że były to tkanki jakiegoś
> gryzonia bodajże.
byl program w tv
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-11-08 08:46:46
Temat: Re: Odp: filipińscy uzdrowicieleUżytkownik "pestifer" <p...@C...fm> napisał w wiadomości
> tzn podejrzewasz ze psychika chorego zlikwiduje miesniaki macicy?
>
Chyba wiele jest udokumentowanych przypadków działania placebo między
innymi w beznadziejnych przypadkach raka. Mózg kieruje tym co się dzieje w
oraniźmie i ma na jego stan duży wpływ.
--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-11-08 10:45:46
Temat: Re: Odp: filipińscy uzdrowicieleOn Sun, 7 Nov 2004 23:13:58 +0100, pestifer wrote:
>>> Jeśli działa to zapewne na zasadzie efektu placebo, co nie znaczy że nie
>>> jest skuteczne. [...]
>>
>> Z pewnym takim zaskoczeniem i w ogóle musze przyznać, że tym razem się z
>> Tobą zgadzam:)
>
> tzn podejrzewasz ze psychika chorego zlikwiduje miesniaki macicy?
Nie.
Uważam po prostu, że efekt placebo może powodować, ze w niektórych
przypadkach - zwłaszcza u pacjentów z zaburzeniami lękowymi z
somatyzacją - filipińscy iluzjoniści są skuteczni.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Problem nie w nauce, lecz w tym, jaki ludzie robią z niej użytek.
/Wilder Penfield/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |