« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2007-05-19 06:43:57
Temat: Re: fiołki w ilości mnóstwoW wiadomości news:464e93f8$1@news.home.net.pl Hanka Skwarczyńska
<hanka@[asiowykrzyknik]truecolors.pyly> napisał(a):
>
> No dobra, potrzebuję Waszej pomocy w zrozumieniu. Już wiem, ze
> fiołki są Złe i że niechcący popełniłam poważną grupową fopę, za co
> serdecznie przepraszam :) Ale czy moglibyście wyjaśnić, dlaczego
> właściwie? W czym dywanik z fiołków, rosnących pod krzewami, jest
> gorszy od analogicznego dywanika z barwinków, dąbrówki czy
> czegokolwiek innego i dlaczego fiołki mają się znudzić, a te inne
> nie? Tym bardziej, że nie będzie tego połać od połowy ogródka po
> horyzont, a ledwie kawałek po północnej stronie (gdzie indziej,
> owszem, między innymi barwinki, takoż żurawki, rogownice,
> rozchodniki, wrzosy, jałowce mniej lub bardziej plaskate, o całej
> kupie nieco większych "roślin właściwych" nie wspominając).
>
Hejka. Na naszej działeczce po północnej stronie domku i jednocześnie
pod starą Konferencją wśród dąbrówek, barwinków, bergenii, paproci,
rododendronów, host ... kwitną właśnie (budząc zachwyt przechodniów) w
wielkiej ilości białe fiołki wonne odm. "Alba", które są potomkami jednej
roślinki, którą żona kupiła kilka lat temu. Rosną i rozsiewają się jak
szalone gdy tradycyjne niebieskie fijołki w zasadzie siedzą w jednym
miejscu.
Pozdrawiam ekspansywnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2007-05-19 06:45:46
Temat: Re: fiołki w ilości mnóstwo
> No dobra, potrzebuję Waszej pomocy w zrozumieniu. Już wiem, ze fiołki są
Złe
> i że niechcący popełniłam poważną grupową fopę, za co serdecznie
przepraszam
> :) Ale czy moglibyście wyjaśnić, dlaczego właściwie? W czym dywanik z
> fiołków, rosnących pod krzewami, jest gorszy od analogicznego dywanika z
> barwinków, dąbrówki czy czegokolwiek innego i dlaczego fiołki mają się
> znudzić, a te inne nie?
Fiołki kwitną dość krótko i tylko wtedy są ozdobne, Ponadto rozsiewają się
STRASZNIE, jeszcze dodatkowo mrówki roznoszą nasiona na duże odległości -
będziesz je za kilka lat mieć wszędzie w ogródku. Wiem o czym mówię bo kilka
lat z nimi walczę. Dobrze Ci radzę daj sobie z nimi spokój.
Wszystko tylko nie fiołki!
Pozdrawiam - Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2007-05-19 11:59:06
Temat: Re: fiołki w ilości mnóstwowaldek wrote:
> Fiołki kwitną dość krótko i tylko wtedy są ozdobne, Ponadto rozsiewają się
> STRASZNIE, jeszcze dodatkowo mrówki roznoszą nasiona na duże odległości -
> będziesz je za kilka lat mieć wszędzie w ogródku. Wiem o czym mówię bo kilka
> lat z nimi walczę. Dobrze Ci radzę daj sobie z nimi spokój.
> Wszystko tylko nie fiołki!
A ja jestem zdecydowanym zwolennikiem fiołków. Są piękne nie tylko kiedy
kwitną. Chyba będę musiał im podrzucić trochę mrówek, żeby je mieć w
całym ogródku. A jeżeli wysuwasz hasło "wszystko tylko nie fiołki", to
posadź sobie podagrycznik :-)
Pozdrowienia,
Michał
--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2007-05-19 12:13:47
Temat: TrawnikiMichal Misiurewicz napisał(a):
> waldek wrote:
>
>> Fiołki kwitną dość krótko i tylko wtedy są ozdobne, Ponadto rozsiewają
>> się
>> STRASZNIE, jeszcze dodatkowo mrówki roznoszą nasiona na duże odległości -
>> będziesz je za kilka lat mieć wszędzie w ogródku. Wiem o czym mówię bo
>> kilka
>> lat z nimi walczę. Dobrze Ci radzę daj sobie z nimi spokój.
>> Wszystko tylko nie fiołki!
>
> A ja jestem zdecydowanym zwolennikiem fiołków. Są piękne nie tylko kiedy
> kwitną. Chyba będę musiał im podrzucić trochę mrówek, żeby je mieć w
> całym ogródku. A jeżeli wysuwasz hasło "wszystko tylko nie fiołki", to
> posadź sobie podagrycznik :-)
Eeee tam Michale, fiołki rosną w sprzyjających im warunkach.
Jak dobrze trafią tworzą "fiołkowniki".
Teraz jeszcze mozna podziwiać "stokrotniki".
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2007-05-20 18:02:46
Temat: Re: fiołki w ilości mnóstwoMarta Góra napisał(a):
> Jak koniecznie chcesz to Viola sororia, większe liście i kwiaty - sieje się
> na potęgę wszedzie.
> Pomyśl może na dokładkę o kopytniku (zimozielony) albo jakimś ciapkatym
> barwinku.
Ja tak mam, chyba nawet za twoja radą. Barwinek, barwienk w ciapki,
fiołki, funkie, kopytnik, konwalie. Wyszedł bardzo sympatyczny kącik
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2007-05-20 18:05:20
Temat: Re: fiołki w ilości mnóstwo
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <hanka@[asiowykrzyknik]truecolors.pyly>
napisał w wiadomości news:464e98ea$1@news.home.net.pl...
> Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
> news:1tq5ab0bs7gbj.1qdmedni2qoax$.dlg@40tude.net...
> > [...] Pomyśl może na dokładkę o kopytniku (zimozielony)
>
> Gógle twierdzą, że złowonny... niestety nie da się powąchać gógli ;) -
> naprawdę jest tak źle? Wolałabym nie sadzić czegoś niesympatycznie
> pachnącego w bezpośredniej bliskości okna sypialni.
Bzdura. Póki nie wyrwiesz i nie powąchasz rośliny, to zapachu nie wyczujesz.
Natomiast po powąchaniu zaczniesz się zastanawiać, co to za zapach, do dziś
nie wiem, co mi przypomina, ale jest przepiękny.
I w ogóle skoro już dywanik, to może przemyśl czy nie warto posadzić
wszystkiego jednocześnie - różne fiołki, kopytnik, ułudki, pierwiosnki,
marzankę wonną, różne dąbrówki,co tam jeszcze, do tego trochę cebulowych. Ta
roślina, której się u Ciebie najbardziej spodoba, będzie rosła najlepiej,
ale nie będzie monotonnie.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2007-05-20 18:09:50
Temat: Re: fiołki w ilości mnóstwoBasia Kulesz napisał(a):
> I w ogóle skoro już dywanik, to może przemyśl czy nie warto posadzić
> wszystkiego jednocześnie - różne fiołki, kopytnik, ułudki, pierwiosnki,
> marzankę wonną, różne dąbrówki,co tam jeszcze, do tego trochę cebulowych. Ta
> roślina, której się u Ciebie najbardziej spodoba, będzie rosła najlepiej,
> ale nie będzie monotonnie.
O, o właśnie, ja w ułudce jestem zakochana. Zapomniałam dopisac, że w
moim kąciku też sobie rośnie i dzielnie walczy ze złymi warunkami
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2007-05-20 23:34:06
Temat: Re: fiołki w ilości mnóstwo> Ja tak mam, chyba nawet za twoja radą. Barwinek, barwienk w ciapki,
> fiołki, funkie, kopytnik, konwalie. Wyszedł bardzo sympatyczny kącik
Pokaz :))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2007-05-21 06:04:45
Temat: Re: fiołki w ilości mnóstwoalexander napisał(a):
> Pokaz :))
Porobię dzisiaj fotki, może się w końcu uda
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2007-05-21 06:37:40
Temat: Re: fiołki w ilości mnóstwo
Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@n...pl> napisał w wiadomości
> Wg mnie 10 roślin+odrobina cierpliwości wystarczy :)
>
> Tak sobie myślę czy nie ma ładniejszych/ciekawszych roślin? Dywan z
> fiołków wonnych może być taki sobie. Zielono zielono, zimą nic, potem
> liski, gdzieniegdzie fioletowy kwiatek, potem zielono, zielono....zieeeew
> i nuuuuda.
>
> Pozdarwiam
> Kaśka
Kasiu,
co Ty opowiadasz. W czasie rozkwitu jest więcej kwiatków niż liści! A
zapach! Ogród przesycony tą wonią. Fakt, że krótko, ale warto. 10 szt. nie
daje tego efektu. Ja mam je na głównie trawniku (myślę, że więcej niż 300
szt. ale to spory obszar), sieją i rozrastają się same. Ale lubię
różnorodność; tylko i wyłącznie fiołki też mi się wydaje to dziwne.
Pa, Gabi
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |