(frywolitki)"metoda Jana"?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-09-02 13:47:35

Temat: (frywolitki)"metoda Jana"?
Od: Bebe1 <b...@s...man.poznan.pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora

Kochane/ni :)

Czy ktoś z Was frywolitkujacych wie może, na czym polega tzw "metoda
Jana"? Ja wiem tylko, ze jej autorem jest oczywiście pan Jan Stawasz.

Może jakiś króciutki kursik łopatologiczny?

ucałowania z Poznania
Bebe1
--
Moj prawdziwy adres to bushyk malpa man kropka poznan kropka pl

"In the cookie of life friends are the chocolate chips" :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-09-02 15:32:57

Temat: Re: (frywolitki)"metoda Jana"?
Od: "olgasw - Gdańsk" <o...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jasne - łopatologiczny - juz sie robi
W tym wszystkim chodzi o to, ze jak ogladasz sobie zdjecie robotki i
probujesz odczytac ilosc wezelkow to mozesz sie pogubic... Na lukach wezelki
wygladaja inaczej niz na kolkach. Zeby policzyc najlepiej odwrocic robote na
druga strone.
Generalnie metoda Jana, polega na tym aby tego uniknac...
i tak np. na lukach ZACZYNAMY slupek od DRUGIEGO ruchu, i konczymy na ruchu
pierwszym...1 wezelek wykonany ta metoda bedzie wygladal (od strony na
jakiej ogladamy w trakcie roboty) jak polowa wezelka...

Metode ta mozna tez zastosowac jedynie do pikotek (aby wygladaly tak samo na
lukach i kolkach).
Czyli tak: robimy lik normalnie, ale jak przychodzi do pikotki to robimy ja
wewnatrz wezelka, a nie jak zawsze po/przed 1 wezelku.

Mam nadzieje ze to wyjasni wszystko.
Ola

Użytkownik "Bebe1" <b...@s...man.poznan.pl.invalid> napisał w
wiadomości news:3F549F76.D5807999@spam-precz.man.poznan.pl.inva
lid...
> Kochane/ni :)
>
> Czy ktoś z Was frywolitkujacych wie może, na czym polega tzw "metoda
> Jana"? Ja wiem tylko, ze jej autorem jest oczywiście pan Jan Stawasz.
>
> Może jakiś króciutki kursik łopatologiczny?
>
> ucałowania z Poznania
> Bebe1
> --
> Moj prawdziwy adres to bushyk malpa man kropka poznan kropka pl
>
> "In the cookie of life friends are the chocolate chips" :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-02 18:07:06

Temat: Re: (frywolitki)
Od: " Anna" <c...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

olgasw - Gdańsk <o...@w...pl> napisał(a):

> Jasne - łopatologiczny - juz sie robi

> W tym wszystkim chodzi o to, ze jak ogladasz sobie zdjecie robotki i

> probujesz odczytac ilosc wezelkow to mozesz sie pogubic... Na lukach wezelki

> wygladaja inaczej niz na kolkach.

Czy moglabys mi to wyjasnic?

Nie znam p. Stawasza, frywolitek nauczylam sie ze zrodel
angielskich/amerykanskich;

ale wszystkie moje wezelki wygladaja JEDNAKOWO...

Czegos tu nie rozumiem, czy polskie frywolitki sa inne?

Bardzo Prosze o odpowiedz... mocno zdziwiona

Okropna ciotka Paszczaka

serdecznie pozdrawiam,

Anna

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-02 19:12:06

Temat: Re: (frywolitki)
Od: "olgasw - Gdańsk" <o...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Frywolitki Polskie od Angielskich nie roznia sie wcale.
Ale wez jakakolwiek swoja prace, gdzie jest kolko i luk.
Spojrz na pikotki.
Czy aby na pewno sa takie same???
Daje glowe ze nie!
Jedna z nich - ta na luku wyglada ok - czyli masz wezelek, pikotke, wezelek.
A teraz przyjrzyj sie pikotce na kolku (bez odwracania pracy): zobaczysz
wezelek, poczatek pikotki, dwie pionowe niteczki, koniec pikotki, wezelek.

Pozdrowienia
Ola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-04 08:26:48

Temat: Re: (frywolitki)"metoda Jana"?
Od: Bebe1 <b...@s...man.poznan.pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora

(ciach)
> i tak np. na lukach ZACZYNAMY slupek od DRUGIEGO ruchu, i konczymy na ruchu
> pierwszym...1 wezelek wykonany ta metoda bedzie wygladal (od strony na
> jakiej ogladamy w trakcie roboty) jak polowa wezelka...

Dzieki, rozumiem :)
>
> Metode ta mozna tez zastosowac jedynie do pikotek (aby wygladaly tak samo na
> lukach i kolkach).
> Czyli tak: robimy lik normalnie, ale jak przychodzi do pikotki to robimy ja
> wewnatrz wezelka, a nie jak zawsze po/przed 1 wezelku.

To tez rozumiem, nawet na poczatku mojej "kariery" frywolitkowej tak
robilam. Tylko jak to sie ma do oznaczen? Np. 5 slupkow, pikotka, 5
slupkow. Czy wtedy na pikotke robimy dodatkowy slupek z ta pikotka
wewnatrz? Czy wykorzystujemy ktorys ze slupkow z oznaczenia? Bo wydaje
mi sie ze jesli dodamy slupek na pikotke, nie bedzie sie zgadzac ze
wzorem.

(ciach)

tak czy inaczej slicznie dziekuje za wyjasnienia. Czy wykorzystujesz te
metode?

Pozdrowka z Poznania
Bebe1
--
Moj prawdziwy adres to bushyk malpa man kropka poznan kropka pl

"In the cookie of life friends are the chocolate chips" :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-09 09:49:35

Temat: Re: (frywolitki)"metoda Jana" :)
Od: Bebe1 <b...@s...man.poznan.pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora

Hej :)

Wypróbowałam i jestem zachwycona efektem! Jaka szkoda, ze moją
"dyplomową" serwetę zaczęłam robić tradycyjnie :(

Jeszcze raz dzięki za wyjaśnienia
Pozdrowka z Poznania
Bebe1
> --
> Moj prawdziwy adres to bushyk malpa man kropka poznan kropka pl
>
> "In the cookie of life friends are the chocolate chips" :)

--
Moj prawdziwy adres to bushyk malpa man kropka poznan kropka pl

"In the cookie of life friends are the chocolate chips" :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-09 19:00:22

Temat: Re: (frywolitki)"metoda Jana"?
Od: olgasw <o...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> To tez rozumiem, nawet na poczatku mojej "kariery" frywolitkowej tak
> robilam. Tylko jak to sie ma do oznaczen? Np. 5 slupkow, pikotka, 5
> slupkow. Czy wtedy na pikotke robimy dodatkowy slupek z ta pikotka
> wewnatrz? Czy wykorzystujemy ktorys ze slupkow z oznaczenia? Bo wydaje
> mi sie ze jesli dodamy slupek na pikotke, nie bedzie sie zgadzac ze
> wzorem.

Sorki nie zauwazylam postu wczesniej.
Z tego co wiem oznaczenia elementow wykonanych ta metoda sa troche inne
(sprawdz w Moje Robotki) oznaczenie jest z kropka... Jak to czytac - za
bardzo nie wiem bo nie cwiczylam tego dla samych pikotek.
Ja po prostu wtedy caly luk robie ta metoda. A licze tak samo, tylko ze
zaczynam od drugiej polowy wezelka. Czyli druga polowa, pierwsza polowa
(i juz mam jeden wezelek), i teraz np wolne miejsce, druga, pierwsza
(pikotka+wezelek) itp...
A czy stosuje - w jednej pracy probowalam, ale i tak pod sam koniec mi
sie pomieszalo, a roznicy nie bylo wielkiej. Wiec raczej dalam sobie z
tym spokoj.
Moje prace z reguly ida do ludzi (zamiast kwiatka, prezentu) wiec niech
nikt nie patrzy w zeby darowanemu konikowi... A ludki sa i tak
wniebowzieci
Pozdrowienia
Ola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-11 11:59:57

Temat: Re: (frywolitki)"metoda Jana"?
Od: Bebe1 <b...@s...man.poznan.pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora

Hej :)

To moje pytanie odnosnie pikotek na łukach napisalam na gorąco, w pracy,
przed wypróbowaniem. W domu, już z czółenkiem, metoda okazała się
dziecinnie prosta. Jeszcze raz dzięki za przejrzyste instrukcje :)

> A czy stosuje - w jednej pracy probowalam, ale i tak pod sam koniec mi
> sie pomieszalo, a roznicy nie bylo wielkiej. Wiec raczej dalam sobie z
> tym spokoj.

A mnie tak się efekt spodobał, że teraz na pewno nowe frywolitki będę
robić właśnie tak.

> Moje prace z reguly ida do ludzi (zamiast kwiatka, prezentu) wiec niech
> nikt nie patrzy w zeby darowanemu konikowi... A ludki sa i tak
> wniebowzieci

Racja, zwykle ludzie robią wielkie oczy i nie wierzą, że można to
stworzyć własnoręcznie :) A z tym wniebowzięciem... Cóż, różnie bywa.
Moja teściowa na przykład obdarowana serwetką z grubych ciemnozłotych
nici (jej ulubiony kolor) powiedziała: Och, śliczna, ale przydałaby się
większa.... A ja robiłam ją 2 dni i 2 noce...

> Pozdrowienia
> Ola

Pozdrówka z Poznania
Bebe1

--
Moj prawdziwy adres to bushyk malpa man kropka poznan kropka pl

"In the cookie of life friends are the chocolate chips" :)