Gnój:
> Czy ty jako kobieta nie umiesz sama coś napisać? Wiesz... nie lubie takich
> którzy rzucają temat tak jakby w szkole im zadali i czekają aż ktoś im
> podsunie gotowca. Jeśli nie chcesz żebym tak na ciebie patrzył to sama coś
> napisz, pomyśl. Może chcesz po prostu napisać posta, pokazać że tu jesteś
> i też czytasz tą grupę, a że na nic głębszego cię nie stać to rzucasz
> temat. Myślisz że coś z tego będzie (i nie zaprzeczam że tak może być.) a
> ty z zapartym tchem będziesz czytać kto coś specjalnie dla ciebie napisał.
> Wystawiasz świadectwo sama sobie i dla mnie będzie przegrana jeśli niczego
> nie dopiszesz własnego pod tym postem. I nie rzucaj się, to zbędne.


nie lubię takich, co to nie zastanowią się i palną komentarz bez
zastanowienia...
co ty chcesz chlopie wiedziec? kobieta to istota emocjonalna, bardziej
koncentrująca się na tym co czuje i dlaczego od mężczyzny, więc moze pytając
o to (o co zapytałam) chce posprzątać pewne sprawy, o ktorych nie masz
pojęcia?
nie muszę cytowac niczego, mogę łaskawie odpowiedzieć ci, że rewizja stanu
'posiadania' jest czasami pożyteczna.
Lubię rewidowac to i owo i wlasnie to robię, pytam bo lubię. Tobie też
polecam, może zmienisz podejscie do kobiet?
Koniec i tak zbyt dlugiej wypowiedzi.
M.