Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!.POSTED!not-for-mail
From: FEniks <x...@p...fm>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: gender srender
Date: Sat, 06 Dec 2014 11:56:37 +0100
Organization: ICM, Uniwersytet Warszawski
Lines: 34
Message-ID: <m5und2$4fj$1@news.icm.edu.pl>
References: <54821b12$0$2659$65785112@news.neostrada.pl>
<m5t8t8$ii4$1@news.icm.edu.pl> <m5t9g7$5l6$1@node1.news.atman.pl>
<m5tbjs$pgt$1@news.icm.edu.pl> <m5tkoi$i48$1@node1.news.atman.pl>
<m5ue8d$ecc$2@news.icm.edu.pl> <m5ujvd$jl2$1@node2.news.atman.pl>
NNTP-Posting-Host: eko68.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.icm.edu.pl 1417863394 4595 83.21.182.68 (6 Dec 2014 10:56:34 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...icm.edu.pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 6 Dec 2014 10:56:34 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; rv:24.0) Gecko/20100101 Thunderbird/24.6.0
In-Reply-To: <m5ujvd$jl2$1@node2.news.atman.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:688640
Ukryj nagłówki
W dniu 2014-12-06 10:58, Chiron pisze:
> Rozsądek każe zachować ostrożność- zarówno do relacji matki jak i
> tamtego rodzica. Ty od razu przywitałas jak prawdę wersję nr 2.
Nie. Ja relacji matki tego dziecka tak naprawdę w ogóle nie znam. Możemy
przeczytać tylko to, co na podstawie tej relacji (być może) stworzył
dziennikarz, któremu zależy - jak wszystkim dziennikarzom - na zrobieniu
sensacji.
> To
> irracjonalne. Tym bardziej, że w tej sprawie chodzi o to, że w ogóle
> tego typu dramy są niedopuszczalne bez zgody i wiedzy wszystkich
> rodziców! Rzecz w ogóle przecież niewyobrażalna i nieakceptowalna np 10
> lat temu- a wcześniej? Jak Ty posyłalaś dziecko do przedszkola (nie
> wiem, czy chodziła)? W tamtych czasach- co by było, gdyby taki
> nauczyciel zorganizował coś takiego? Wyleciał by z pracy z zakazem pracy
> z dziećmi? Bo w czasach, kiedy ja chodziłem do przedszkola- raczej tak.
Swoje zdanie na temat zmuszania dziecka już wyraziłam w pierwszym poście
w tym wątku - uważam, że zmuszanie dzieci do odgrywania scenek, kiedy
tego nie chcą, jest bez sensu. Trzeba umieć je do tego zachęcić, a nie
zmuszać, bo nie na tym polega ośmielanie. I to niekoniecznie jest
kwestia przebrania za płeć przeciwną, a w ogóle odgrywania scenek
publicznie, w dodatku np. z kimś, kogo się nie lubi.
Co do moich czasów, z mojego dzieciństwa szkolnego - pamiętam
przebieranki i to, że wielką frajdą dla wielu chłopaków (np. w
kolonijnych skeczach) było wcielanie się w role żeńskie. Najfajniejsi i
najzabawniejsi chłopcy robili to bezproblemowo. Wyrośli z nich fajni
_męscy_ mężczyźni. A nie było wtedy żadnego gadania na temat dżęderów.
Ewa
|