| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-08-13 07:10:01
Temat: Re: gleba o roslinki
>
> Wiele roślin będzie rosło, najwyżej tym bardziej wymagającym trzeba
trochę
> strukturę gleby poprawić.
> Katorga...
>
> Ale to chyba lepsze niż piach:-(
>
> Marta
> + glina
no własnie raczej na razie nie bede miał kaski co by troche ziemi
nazwozic a wiec drązac dalej co u ciebie na tej glinie rośnie wyraznie
gorzej ??
huck
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-08-13 07:33:04
Temat: Re: gleba o roslinki
Użytkownik "huck" <d...@d...com.pl> napisał w wiadomości
news:bhcohq$1cu$1@news2.ipartners.pl...
>
>
> >
> > Wiele roślin będzie rosło, najwyżej tym bardziej wymagającym trzeba
> trochę
> > strukturę gleby poprawić.
> > Katorga...
> >
> > Ale to chyba lepsze niż piach:-(
> >
> > Marta
> > + glina
> no własnie raczej na razie nie bede miał kaski co by troche ziemi
> nazwozic a wiec drązac dalej co u ciebie na tej glinie rośnie wyraznie
> gorzej ??
Powiem tak: staram się nie kupować roślin, które takie gleby nie tolerują.
Ewentualnie poprawiam miejscowo ziemię gruboziarnistym piaskiem, substratem
torfowym, albo nawet zaczątkiem kompostu. Czasem nierozłożonym obornikiem
( ostrożnie).
Największa porażka to kilka skalniaków (mimo starannego przygotowania
miejsca) I dwa pigwowce.
O drzewach i krzewach, które ja sadziłam nie umiem nic powiedzieć bo są za
młode by to oceniać. Mam nadzieję, że będą rosły. Jak dotąd wiekszych
problemów nie było.
Natomiast świetnie czują się tam czarne bzy, brzozy, olchy, głogi, dzikie
róże i te bardziej szlachetne. Dobrze rosną berberysy, irgi (?) i jałowiec
(?) - te dwa ostatnie krzewy mnie zadziwiają:-)
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-08-13 08:16:32
Temat: Re: gleba o roslinki
> Powiem tak: staram się nie kupować roślin, które takie gleby nie
tolerują.
> Ewentualnie poprawiam miejscowo ziemię gruboziarnistym piaskiem,
substratem
> torfowym, albo nawet zaczątkiem kompostu. Czasem nierozłożonym
obornikiem
> ( ostrożnie).
> Największa porażka to kilka skalniaków (mimo starannego
przygotowania
> miejsca) I dwa pigwowce.
> O drzewach i krzewach, które ja sadziłam nie umiem nic powiedzieć bo
są za
> młode by to oceniać. Mam nadzieję, że będą rosły. Jak dotąd
wiekszych
> problemów nie było.
> Natomiast świetnie czują się tam czarne bzy, brzozy, olchy, głogi,
dzikie
> róże i te bardziej szlachetne. Dobrze rosną berberysy, irgi (?) i
jałowiec
> (?) - te dwa ostatnie krzewy mnie zadziwiają:-)
o..oo..własnie to sa te konkrtety o ktorych chciałem wiedziec
niestety remontuje teraz ten dom i nie specjalnie mam czas na
studiowanie ksiazek a a chce cos posadzic bowiadomo zeby urosło troche
potrwa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2003-08-13 09:23:33
Temat: Re: gleba o roslinki
Użytkownik "huck" <d...@d...com.pl> napisał w wiadomości
news:bhcohq$1cu$1@news2.ipartners.pl...
> no własnie raczej na razie nie bede miał kaski co by troche ziemi
> nazwozic a wiec drązac dalej co u ciebie na tej glinie rośnie wyraznie
> gorzej ??
Pędz do kiosku po sierpniowe "Ogrody", tam jest artykuł o roślinach na
gliniastą glebę.
Tylko się pospiesz, bo w połowie sierpnia to już kupisz wrześniowe.
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2003-08-13 15:02:40
Temat: Re: gleba o roslinki"Marta Góra" <m...@m...pl> wrote in message
news:bhcpiu$563$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > no własnie raczej na razie nie bede miał kaski co by troche ziemi
> > nazwozic a wiec drązac dalej co u ciebie na tej glinie rośnie wyraznie
> > gorzej ??
>
> Największa porażka to kilka skalniaków (mimo starannego przygotowania
> miejsca) I dwa pigwowce.
Ciekawe. U mnie pigwowiec na glinie rosnie niezle. Teraz wprawdzie znalazl sie
w duzym cieniu - chyba bede musial na wiosne przesadzic.
> Natomiast świetnie czują się tam czarne bzy, brzozy, olchy, głogi, dzikie
> róże i te bardziej szlachetne. Dobrze rosną berberysy, irgi (?) i jałowiec
> (?) - te dwa ostatnie krzewy mnie zadziwiają:-)
A czarne bzy zasadzone jesienia nieszczegolnie odbily od ziemi.
Na pewno gliny nie lubia rododendrony i azalie.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2003-08-13 15:52:33
Temat: Re: gleba o roslinki> Na pewno gliny nie lubia rododendrony i azalie.
>
> Pozdrowienia,
> Michal
Ja też nie lubię glin.
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2003-08-13 16:30:22
Temat: Re: gleba o roslinki
Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:kqs_a.83113$ib2.20294590@twister.neo.rr.com...
> >
> > Największa porażka to kilka skalniaków (mimo starannego przygotowania
> > miejsca) I dwa pigwowce.
>
> Ciekawe. U mnie pigwowiec na glinie rosnie niezle. Teraz wprawdzie znalazl
sie
> w duzym cieniu - chyba bede musial na wiosne przesadzic.
:-)
U mnie padły dwa, jednego jednak podejrzewam o jakąś chorobę grzybową.
>
> > Natomiast świetnie czują się tam czarne bzy, brzozy, olchy, głogi,
dzikie
> > róże i te bardziej szlachetne. Dobrze rosną berberysy, irgi (?) i
jałowiec
> > (?) - te dwa ostatnie krzewy mnie zadziwiają:-)
>
> A czarne bzy zasadzone jesienia nieszczegolnie odbily od ziemi.
Hmmm - u mnie są wielkie, już chyba osiągnęły maksimum swoich możliwości.
Młode rosną jak szalone.
>
> Na pewno gliny nie lubia rododendrony i azalie.
I hiacynty, kolejna porażka. Udały mi się raz tylko. Wyszły wtedy wszystkie
i wszystkie były piękne.
A tak zazwyczaj znajduję na wpół zgnite cebule:-(
Większośc innych cebulowych radzi sobie nieźle. Tulipany, krokusy, szafirki,
żonkile, śnieżyca, śniedek,lilie. Po raz pierwszy miałam też w tym roku
cebulicę i irysy cebulowe.
Irysy bródkowe... hmm, musiałam szukać dla nich innego miejsca i starannie
je przygotować.
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2003-08-13 16:59:01
Temat: Re: gleba o roslinki
Użytkownik "T.W." <t...@w...pl> napisał w
wiadomości news:bhd3n4$bph$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "huck" <d...@d...com.pl> napisał w wiadomości
> news:bhcohq$1cu$1@news2.ipartners.pl...
>
> > no własnie raczej na razie nie bede miał kaski co by troche ziemi
> > nazwozic a wiec drązac dalej co u ciebie na tej glinie rośnie wyraznie
> > gorzej ??
>
> Pędz do kiosku po sierpniowe "Ogrody", tam jest artykuł o roślinach na
> gliniastą glebę.
Wymienione są tam między innymi jabłonie i grusze.
Coś w tym jest, bo te moje żyja już tyle lat.
I owocują jak wściekłe.
Mama wspomina, ze nieszczególnie było z wiśniami - nie chciały rosnąć i
owocować, ale moze to kwestia odmiany. A moze po prostu do wiśni dziadek nie
miał serca...
Z dzieciństwa też pamiętam różne odmiany czereśni, które owocowały już na
samym początku lata aż do końca lipca prawie.
I jeszcze derenie , ja swoje sadziłam zeszłej wiosny, ładne mają przyrosty
co roku (że o tym biedaku z gołym korzeniem wsadzonym w połowie upalnego
lipca nie wspomnę).
I berberysy. Też ładnie rosną.
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2003-08-13 17:46:08
Temat: Re: gleba o roslinki"Marta Góra" <m...@m...pl> wrote in message
news:bhdqo4$75p$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Wymienione są tam między innymi jabłonie i grusze.
A Katiusza tez? :-))
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2003-08-13 18:01:59
Temat: Re: gleba o roslinki
Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:APu_a.83199$ib2.20358097@twister.neo.rr.com...
> "Marta Góra" <m...@m...pl> wrote in message
news:bhdqo4$75p$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> > Wymienione są tam między innymi jabłonie i grusze.
>
> A Katiusza tez? :-))
>
Możesz przybliżyć?
Bo mnie się katiusza kojarzy jedynie z radzieckimi rakietami:-)
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |