« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-08-13 21:54:39
Temat: Re: glebogryzarka ?
----- Original Message -----
From: "richo nazca" <n...@n...nospam.com.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Monday, August 13, 2007 11:30 PM
Subject: Re: glebogryzarka ?
Adam Szendzielorz napisał(a):
>> Wystarczyloby mi zeby na tyle spulchnic ziemie, zeby moznabylo spokojnie
w
>> nia lopate wbic :)
>Kilof.
:)))))
jak zaczynalem urzadzac ogrod
i sadzilem latem drzewka z pojemnikow
to dziury kopalem mlotem pnematycznym
:))))))))))
teraz jest juz lzej bo obornikiem i nawieziona piaszczysta ziemia
rozluznilem sobie te gline
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-08-13 21:58:55
Temat: Re: glebogryzarka ?
"Adam Szendzielorz" <a...@N...pl> wrote in message
news:tzd3z5b0ylgq.soss3zc3172z.dlg@40tude.net...
> Witam!
>
> Mam dzialke.. Na niej mam ziemie :) W 99% glina, z wierzchu calkiem mocno
> ubita i "zakorzeniona" trawka. Ziemi w tym stanie nikt nie ruszal od wielu
> lat. Wyrownanie terenu (spad 30cm na 3 metrach) pod standardowy garaz
> blaszany 5x3m zajelo nam (2 osoby) dwa dni! Lopatami oczywiscie.. Nie ma
> lekko, szczegolnie wierzchnia warstwa jest mocno "zakorzeniona" trawa :)
> Ponizej jakos idzie, choc glina tez jest ubita i dosyc twarda.
>
> Poniewaz w najblizszych planach mam wyrownanie terenu pod fundamenty domu
> (to juz bedzie ze 150m2), a koparka nie dojedzie.. A tam juz spad wynosi
2m
> na ~14 metrach.. :) Pytam wiec Was o te zmyslne urzadzenie jakim jest
> glebogryzarka! I moze lepiej, szybciej bedzie jak te moje pytania
> wypunktuje:
>
> 1. Czy wogole dobrze mysle, ze "przejechanie" takiego terenu glebogryzarka
> spowoduje spulchnienie ziemi, zmiekczy ziemie na glebokosci ok 15-20cm
> (zalezy od urzadzenia oczywiscie) ?
>
> 2. Czy jest sens kupowac glebogryzarke glownie z mysla o tym zeby
> "rozbijac" nia wierzchnie warstwy twardej ziemi pod wykop, po to zeby
> latwiej sie lopatami machalo ?:) Docelowo mysle ze urzadzenie przyda sie
> takze w uprawianiu przydomowego ogrodka.
>
> 3. Jaka glebogryzarke kupic.. Nie ukrywam, ze nie chce na nia wydac
> fortuny, pozatym rolnikiem nie jestem i wykorzystywac ja pewnie bede w
> przyszlosci "od swieta" ;) Spalinowe z dwoma ostrzami i silnikami ~3,5HP
> mozna kupic za 600-900 pln. Spalinowe z czterema ostrzami i silnikami ~5HP
> za jakies 1,2-1,5k pln. Na drozsze nie patrze - moj gorny pulap to
> najchetniej ok 900-1000 pln.
>
> A co powiecie na elektryczne ? Nie mam coprawda jeszcze pradu na dzialce
> ale za ~300 pln moglbym kupic glebogryzarke ok 800W i do tego za ~800 pln
> agregat 2kW jednofazowy, ktory tak czy siak prawdopodobnie jeszcze w tym
> roku bede musial zanabyc :) Czy taka "zabawka" cokolwiek pomoze w mojej
> sytuacji ?
>
> Ogolnie to w zyciu nie widzialem glebogryzarki "w akcji", boje sie ze
wydam
> pare stow, a ta zamiast mi rozdrabniac twarda ziemie - bedzie sie ledwo
> ocierac (i gasnac ;) o grunt :)
>
> Pomocyyyy... 150m2 przy spadzie w najnizszym miejscu ~2m lopata nas
> przeciez zabije :-) A tak myk cyk i ziemia jak piasek :-) Marzenia ?
> pozdr.
>
> PS. FUT na pl.rec.ogrody.
>
> --
> Adam Sz.
Nie nadadzą się. Kup sobie młot wyburzeniowy - może być elektryczny ( to nie
jest młoto wiertarka, czy wiertarka udarowa) taki, który postawiony na
dłucie sięga chłopu do pasa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-08-13 22:01:59
Temat: Re: glebogryzarka ?
"Adam Szendzielorz" <a...@N...pl> wrote in message
news:eicfjdp1gp3y$.123twippe3u04$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 13 Aug 2007 23:30:36 +0200, richo nazca napisał(a):
>
> >> Wystarczyloby mi zeby na tyle spulchnic ziemie, zeby moznabylo
spokojnie w
> >> nia lopate wbic :)
> >
> > Kilof.
>
> Tym sie posilkowalismy ale wiadomo.. trzeba energie wlasna w to wlozyc ;-)
> I potu duzo wylac :-) Myslalem ze sie da prosciej :(
> pozdr.
>
> --
> Adam Sz.
Też mieszkałem w górach (od urodzenia) raczej kilof, ciężka motyka i
szpadel. A ogólnie lepiej gleby nie ruszać - bo spłynie przy większym
deszczu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-08-13 22:01:59
Temat: Re: glebogryzarka ?
----- Original Message -----
From: "bynio" <n...@w...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Monday, August 13, 2007 11:28 PM
Subject: Re: glebogryzarka ?
>Zapomnij o ma ych maszynach.Za ma a moc na te warunki.Nawet 12-to-
>konna nie ugryzie.
:)
te 12 konne na 2 kolach radza sobie gorzej na takiej glinie
:)
z pozdowieniami i usmiechami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-08-13 22:06:07
Temat: Re: glebogryzarka ?
"Tadeusz Smal" <s...@s...pl> wrote in message
news:011801c7ddf4$7c1750d0$2a4d1453@devnull...
>
> ----- Original Message -----
> From: "richo nazca" <n...@n...nospam.com.pl>
> To: <p...@n...pl>
> Sent: Monday, August 13, 2007 11:30 PM
> Subject: Re: glebogryzarka ?
>
>
> Adam Szendzielorz napisał(a):
>
> >> Wystarczyloby mi zeby na tyle spulchnic ziemie, zeby moznabylo
spokojnie
> w
> >> nia lopate wbic :)
> >Kilof.
> :)))))
> jak zaczynalem urzadzac ogrod
> i sadzilem latem drzewka z pojemnikow
> to dziury kopalem mlotem pnematycznym
> :))))))))))
> teraz jest juz lzej bo obornikiem i nawieziona piaszczysta ziemia
> rozluznilem sobie te gline
Dokładnie, a młoty te dwuręczne - tutaj:
http://www.megamajster.pl/profesjonalne-mloty-wyburz
eniowe-z
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-08-13 22:32:38
Temat: Re: glebogryzarka ?
Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@N...pl> napisał w
> Ogolnie to w zyciu nie widzialem glebogryzarki "w akcji", boje sie ze
> wydam
> pare stow, a ta zamiast mi rozdrabniac twarda ziemie - bedzie sie ledwo
> ocierac (i gasnac ;) o grunt :)
a nie mozesz jakiemus rolnikowi zaplacic zeby prawdziwa glebogryzarka
przejechał?
Protz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-08-13 23:43:51
Temat: Re: glebogryzarka ?
"Adam Szendzielorz" <a...@N...pl> wrote in message
news:tzd3z5b0ylgq.soss3zc3172z.dlg@40tude.net...
> Witam!
>
> Mam dzialke.. Na niej mam ziemie :) W 99% glina, z wierzchu calkiem mocno
> ubita i "zakorzeniona" trawka. Ziemi w tym stanie nikt nie ruszal od wielu
> lat. Wyrownanie terenu (spad 30cm na 3 metrach) pod standardowy garaz
> blaszany 5x3m zajelo nam (2 osoby) dwa dni! Lopatami oczywiscie.. Nie ma
> lekko, szczegolnie wierzchnia warstwa jest mocno "zakorzeniona" trawa :)
> Ponizej jakos idzie, choc glina tez jest ubita i dosyc twarda.
>
> Poniewaz w najblizszych planach mam wyrownanie terenu pod fundamenty domu
> (to juz bedzie ze 150m2), a koparka nie dojedzie.. A tam juz spad wynosi
2m
> na ~14 metrach.. :) Pytam wiec Was o te zmyslne urzadzenie jakim jest
> glebogryzarka! I moze lepiej, szybciej bedzie jak te moje pytania
> wypunktuje:
>
> 1. Czy wogole dobrze mysle, ze "przejechanie" takiego terenu glebogryzarka
> spowoduje spulchnienie ziemi, zmiekczy ziemie na glebokosci ok 15-20cm
> (zalezy od urzadzenia oczywiscie) ?
>
> 2. Czy jest sens kupowac glebogryzarke glownie z mysla o tym zeby
> "rozbijac" nia wierzchnie warstwy twardej ziemi pod wykop, po to zeby
> latwiej sie lopatami machalo ?:) Docelowo mysle ze urzadzenie przyda sie
> takze w uprawianiu przydomowego ogrodka.
>
> 3. Jaka glebogryzarke kupic.. Nie ukrywam, ze nie chce na nia wydac
> fortuny, pozatym rolnikiem nie jestem i wykorzystywac ja pewnie bede w
> przyszlosci "od swieta" ;) Spalinowe z dwoma ostrzami i silnikami ~3,5HP
> mozna kupic za 600-900 pln. Spalinowe z czterema ostrzami i silnikami ~5HP
> za jakies 1,2-1,5k pln. Na drozsze nie patrze - moj gorny pulap to
> najchetniej ok 900-1000 pln.
>
> A co powiecie na elektryczne ? Nie mam coprawda jeszcze pradu na dzialce
> ale za ~300 pln moglbym kupic glebogryzarke ok 800W i do tego za ~800 pln
> agregat 2kW jednofazowy, ktory tak czy siak prawdopodobnie jeszcze w tym
> roku bede musial zanabyc :) Czy taka "zabawka" cokolwiek pomoze w mojej
> sytuacji ?
>
> Ogolnie to w zyciu nie widzialem glebogryzarki "w akcji", boje sie ze
wydam
> pare stow, a ta zamiast mi rozdrabniac twarda ziemie - bedzie sie ledwo
> ocierac (i gasnac ;) o grunt :)
>
> Pomocyyyy... 150m2 przy spadzie w najnizszym miejscu ~2m lopata nas
> przeciez zabije :-) A tak myk cyk i ziemia jak piasek :-) Marzenia ?
> pozdr.
>
> PS. FUT na pl.rec.ogrody.
>
> --
> Adam Sz.
Drogie, ale można wypożyczyć - trzeba tylko wyważyć ceny za sprzęt
ciężki (wykop pod fundament, wyrównanie terenu, a ręczne prace).
Inna sprawa - czy masz badanie (wiercenie) terenu pod budowę? Bo wiem o
kilku przypadkach, gdy dom postawiony na podciętym zboczu pojechał w dół...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-08-14 05:27:05
Temat: Re: glebogryzarka ?A co powiecie na konia?
Taki zwierz na 4 nogach. Jeszcze gdzieniegdzie żyje i pracuje ;-)
Swego czasu gdy dokupiliśmy kawałek działki w stanie mniej więcej takim, jak
pisze kolega zamówiliśmy konia z "chłopem" plus mały pług, kultywator i
brona. Walczył cały dzień na 400 mkw ale efekt był całkiem niezły. Jedynie
po rogach i koło drzew trzeba było ręcznie sie męczyć.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-08-14 05:30:34
Temat: Re: glebogryzarka ?
"Jacek" <m...@w...pl> wrote in message
news:f9reg5$ha9$1@atlantis.news.tpi.pl...
> A co powiecie na konia?
> Taki zwierz na 4 nogach. Jeszcze gdzieniegdzie żyje i pracuje ;-)
> Swego czasu gdy dokupiliśmy kawałek działki w stanie mniej więcej takim,
jak
> pisze kolega zamówiliśmy konia z "chłopem" plus mały pług, kultywator i
> brona. Walczył cały dzień na 400 mkw ale efekt był całkiem niezły. Jedynie
> po rogach i koło drzew trzeba było ręcznie sie męczyć.
>
> Jacek
To już lepiej traktor z głęboszem. Może jeździć z góry w dół...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-08-14 05:59:01
Temat: Re: glebogryzarka ?Adam Szendzielorz napisał(a):
>>
>>Kilof.
>
> Tym sie posilkowalismy ale wiadomo.. trzeba energie wlasna w to wlozyc ;-)
> I potu duzo wylac :-) Myslalem ze sie da prosciej :(
...i piwo. Trudno o prościej.
--
richo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |