glebogryzarka ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 46

31. Data: 2007-08-14 08:46:57

Temat: Re: glebogryzarka ?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Adam Szendzielorz" <a...@N...pl> wrote in message
news:1cj0b5bbdsgmo.hracg2p9tnqy$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 14 Aug 2007 09:21:01 +0200, Panslavista napisał(a):
>
> > Bez piwnic? Tragedia - chyba że wybudujesz odrębną. A pralnia - warto
> > mieć...
>
> Z piwnicami :) Pelne podpiwniczenie oczywiscie! Na takim spadzie nie ma
> sensu robic bez piwnic :)
> pozdr.

Robią - ale też robią piwnicę obok domy w zboczu - fantastyczne. Moja ciotka
miała najlepsze w Polsce sery twarogowe - no ale i krowy na naturalnych
łąkach górskich pasione.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

32. Data: 2007-08-14 08:48:05

Temat: Re: glebogryzarka ?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Adam Szendzielorz" <a...@N...pl> wrote in message
news:1c8sp7zklva1s.1c8wmpe53qmk6.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 14 Aug 2007 09:43:10 +0200, Jd. napisał(a):
>
> > Zastanów się czy warto to ruszać - po "przegryzieniu" gliny moze się
okazać
> > ze na wyrośnięcie czegokolwiek poczekasz 3 lata...
>
> Musze ruszyc - chodzi o wykop pod fundamenty.
> Pozatym to co tam jest jest brzydkie.. same chwasty :) Docelowo nawioze na
> wierzch (10-15cm) jakiegos w miare dobrego humusu (oczywiscie pod
ogrodek:)
> pozdr.
>
> --
> Adam Sz.

Trociny, wióry, korę i wapno - przestanie się zlewać.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

33. Data: 2007-08-14 12:04:45

Temat: Re: glebogryzarka ?
Od: Adam Szendzielorz <a...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 14 Aug 2007 09:12:27 +0200, Jacek Wegryn napisał(a):

> 800W do tej roboty...Moja rada jest taka: wziąść z wypożyczalni na jedną
> dobę dobrą spalinówkę i zobaczyć czy to w ogóle da rade na Twoim

Zna ktos wypozyczalnie na Gornym Slasku takich urzadzen ? Najlepiej okolice
Wodzislawia Sl. ale moge po nia pojechac kawalek dalej :)
pozdr.

--
Adam Sz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

34. Data: 2007-08-14 22:05:49

Temat: Re: glebogryzarka ?
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Jd. wrote:

> Zastanów się czy warto to ruszać - po "przegryzieniu" gliny moze się okazać
> ze na wyrośnięcie czegokolwiek poczekasz 3 lata...

Dlaczego???

Pozdrowienia,
Michał

--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

35. Data: 2007-08-15 12:26:52

Temat: Re: glebogryzarka ?
Od: Adam Szendzielorz <a...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 13 Aug 2007 23:12:49 +0200, Tadeusz Smal napisał(a):

> tak to tylko w ERZE,
> ze glebogryzarka zmieli Tobie zaschnieta gline w mialki piasek

Wypozyczylem!
Honda, taka raczej z ciezszych, czterosow, bodaj 5,5 KM, 60cm szerokosc.
Testowalem narazie dopiero przez pare minut i musze powiedziec zeeee...
Nawet daje rade! Ale trzebabylo zdemontowac ten kiel ktory normalnie niby
ma sie w ziemie zapadac, bo wogole nie wchodzil w ziemie i maszyna tylko
trawe mielila :) Do tego jak sie ja ciagnie do tylu (czyli odwrotnie do
obracajacych sie ostrzy) to naprawde calkiem niezle jej to wychodzi :)

Ale nameczyc sie trzeba troche i lapki bola, bo wszystko drrrgggaaaa...

Jadac normalnie w przod nie wgryza sie w ziemie prawie wcale..

Jutro zdam bardziej szczegolowa relacje :D
pozdr.

--
Adam Sz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

36. Data: 2007-08-15 13:01:18

Temat: Re: glebogryzarka ?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Adam Szendzielorz" <a...@N...pl> wrote in message
news:bgyes4r9rpgg.16pafsqeujpvq.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 13 Aug 2007 23:12:49 +0200, Tadeusz Smal napisał(a):
>
> > tak to tylko w ERZE,
> > ze glebogryzarka zmieli Tobie zaschnieta gline w mialki piasek
>
> Wypozyczylem!
> Honda, taka raczej z ciezszych, czterosow, bodaj 5,5 KM, 60cm szerokosc.
> Testowalem narazie dopiero przez pare minut i musze powiedziec zeeee...
> Nawet daje rade! Ale trzebabylo zdemontowac ten kiel ktory normalnie niby
> ma sie w ziemie zapadac, bo wogole nie wchodzil w ziemie i maszyna tylko
> trawe mielila :) Do tego jak sie ja ciagnie do tylu (czyli odwrotnie do
> obracajacych sie ostrzy) to naprawde calkiem niezle jej to wychodzi :)
>
> Ale nameczyc sie trzeba troche i lapki bola, bo wszystko drrrgggaaaa...
>
> Jadac normalnie w przod nie wgryza sie w ziemie prawie wcale..
>
> Jutro zdam bardziej szczegolowa relacje :D
> pozdr.
>
> --
> Adam Sz.

Tą ostrogą ustala się głębokość gryzienia i służy dodatkowo jako hamulec.
Musiałeś do tyłu ciągnąć z braku tej ostrogi. Trzeba było ją ustawić na
odpowiuednią głębokość - doświadczalnie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

37. Data: 2007-08-15 13:03:20

Temat: Re: glebogryzarka ?
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "Adam Szendzielorz" <a...@N...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Wednesday, August 15, 2007 2:26 PM
Subject: Re: glebogryzarka ?

Dnia Mon, 13 Aug 2007 23:12:49 +0200, Tadeusz Smal napisał(a):

>> tak to tylko w ERZE,
>> ze glebogryzarka zmieli Tobie zaschnieta gline w mialki piasek

>Wypozyczylem!
>Honda, taka raczej z ciezszych, czterosow, bodaj 5,5 KM, 60cm szerokosc.
>Testowalem narazie dopiero przez pare minut i musze powiedziec zeeee...
>Nawet daje rade! Ale trzebabylo zdemontowac ten kiel ktory normalnie niby
>ma sie w ziemie zapadac, bo wogole nie wchodzil w ziemie i maszyna tylko
>trawe mielila :) Do tego jak sie ja ciagnie do tylu (czyli odwrotnie do
>obracajacych sie ostrzy) to naprawde calkiem niezle jej to wychodzi :)

>Ale nameczyc sie trzeba troche i lapki bola, bo wszystko drrrgggaaaa...
>Jadac normalnie w przod nie wgryza sie w ziemie prawie wcale..
:)))))
ja jak za pierwszym razem odpalilem podobna do moje glebogryzarke
to nie wiedzialem , ze trzeba zdjac kolko transportowe
i ta glebogryzarka smigala ze mna iegaacym za nia
:))))))
kiel z tylu reguluje glebokosc na jakiej maja pracowac ostrza
:)
ja u siebie na glinie obracam go ostrzem do przodu
i zanim zaczne mielic rozoruje nim skorupe
:)
pozniej najczescie nie chc mi sie go przekladac w druga strone
i jak ostrza zaczynaja w miejscu sie krecic zablokowane
to unosze go lekko do gory
:)
glebe uznaje za wlasciwie "przegryziona"
jak glebogryzarka plynnie porusza sie po ziemi
a ja ograniczam sie tylko do wciskania sprzegla mocy
:)
wibracje swiadcza o twardej, zbitej ziemi
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

38. Data: 2007-08-15 13:16:25

Temat: Re: glebogryzarka ?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Tadeusz Smal" <s...@s...pl> wrote in message
news:012301c7df3c$95d42a90$0ea61453@devnull...
>
> ----- Original Message -----
> From: "Adam Szendzielorz" <a...@N...pl>
> To: <p...@n...pl>
> Sent: Wednesday, August 15, 2007 2:26 PM
> Subject: Re: glebogryzarka ?
>
>
> Dnia Mon, 13 Aug 2007 23:12:49 +0200, Tadeusz Smal napisał(a):
>
> >> tak to tylko w ERZE,
> >> ze glebogryzarka zmieli Tobie zaschnieta gline w mialki piasek
>
> >Wypozyczylem!
> >Honda, taka raczej z ciezszych, czterosow, bodaj 5,5 KM, 60cm szerokosc.
> >Testowalem narazie dopiero przez pare minut i musze powiedziec zeeee...
> >Nawet daje rade! Ale trzebabylo zdemontowac ten kiel ktory normalnie niby
> >ma sie w ziemie zapadac, bo wogole nie wchodzil w ziemie i maszyna tylko
> >trawe mielila :) Do tego jak sie ja ciagnie do tylu (czyli odwrotnie do
> >obracajacych sie ostrzy) to naprawde calkiem niezle jej to wychodzi :)
>
> >Ale nameczyc sie trzeba troche i lapki bola, bo wszystko drrrgggaaaa...
> >Jadac normalnie w przod nie wgryza sie w ziemie prawie wcale..
> :)))))
> ja jak za pierwszym razem odpalilem podobna do moje glebogryzarke
> to nie wiedzialem , ze trzeba zdjac kolko transportowe
> i ta glebogryzarka smigala ze mna iegaacym za nia
> :))))))
> kiel z tylu reguluje glebokosc na jakiej maja pracowac ostrza
> :)
> ja u siebie na glinie obracam go ostrzem do przodu
> i zanim zaczne mielic rozoruje nim skorupe
> :)
> pozniej najczescie nie chc mi sie go przekladac w druga strone
> i jak ostrza zaczynaja w miejscu sie krecic zablokowane
> to unosze go lekko do gory
> :)
> glebe uznaje za wlasciwie "przegryziona"
> jak glebogryzarka plynnie porusza sie po ziemi
> a ja ograniczam sie tylko do wciskania sprzegla mocy
> :)
> wibracje swiadcza o twardej, zbitej ziemi
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechami
> smal

Od kiedy to się odwraca ostrogę?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

39. Data: 2007-08-15 13:34:36

Temat: Re: glebogryzarka ?
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "Panslavista" <p...@w...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Wednesday, August 15, 2007 3:16 PM
Subject: Re: glebogryzarka ?

> Od kiedy to się odwraca ostrogę?
:)
w oryginalnej instrukcji ALKO Farmer MH5001R
kiel tylny ma ostrze do tylu
:)
mi lepiej pracuje sie z klem obroconym do przodu
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

40. Data: 2007-08-15 14:28:09

Temat: Re: glebogryzarka ?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Tadeusz Smal" <s...@s...pl> wrote in message
news:000d01c7df40$fbf24c90$0ea61453@devnull...
>
> ----- Original Message -----
> From: "Panslavista" <p...@w...pl>
> To: <p...@n...pl>
> Sent: Wednesday, August 15, 2007 3:16 PM
> Subject: Re: glebogryzarka ?
>
> > Od kiedy to się odwraca ostrogę?
> :)
> w oryginalnej instrukcji ALKO Farmer MH5001R
> kiel tylny ma ostrze do tylu
> :)
> mi lepiej pracuje sie z klem obroconym do przodu
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechami
> smal
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

Moja Mrówka ma trójkątne ostrze skierowane do przodu, Robik i RJS mają
coś w rodzaju kija hokejowego skierowanego do tyłu, ale nie mają ostrza
tylko płaskownik o tępym boku. Kółka - Mrówka ma tak ustawione na stałe, że
zagłębienie motyk lub ostrzy w ziemię unosi kółka nad ziemią. Do motyk można
dołączyć pogłębiacze (ostrza tnące), ale tych nawet w zestawie nie było.
Robik i RJS mają regulowane i stanowiące obciążnik - RJS może kopać 110mm
głębokość, ale robiłem 25-30cm - dużo wolniej, ale nie musiałem orać. Na
uprawionych wystarczał kultywator, do międzyrzędzi - gęsie stópki i skrajne
podcinacze oraz kółka ochronne - do prowadzenia glebogryzarki blisko
korzeni...
Na miejscu tego człowieka nająłbym traktor z glebogryzarką lub pługiem -
dopiero resztę zrobiłbym małą glebogryzarką.