« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2002-05-22 22:47:21
Temat: Re: glony w oczku
Użytkownik Krzysztof Marusiński <o...@t...jest.to> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
> To znaczy Jaguś, ze coś się stało z Twoimi rybkami?
> Trudno pogodzić ryby z kijankami. A kijanki ropusze to masz?
Jak co roku, z jednej piętrowej ropuchy mam zatrzęsienie kijanek . Pływają
sobie obok rybek i wcale im nie wadzą. Dlaczego twierdzisz że trudno je
pogodzić?
Pozdrawiam -Jagoda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2002-05-22 22:47:47
Temat: Re: glony w oczku
Użytkownik Janusz Czapski <j...@p...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:
> Eeeee! Ten otworek w kamieniu nad oczkiem od kilku lat jak powiadasz jest
> nieczynny??? Wybacz, nie dowierzam. :-))
> Skoro z niego kiedykolwiek coś sie leje to i jakiś przepływ być musi, a
> zatem i wymiana wody, i oczyszczanie jakieś....
Ta woda jest w obiegu zamkniętym a uzupełniam tylko ubytki parowania Pompę
włączam dopiero wtedy, gdy nie ma kijanek ani narybku, bo nie lubię widoku
międlonych stworzonek na filtrze.
Pozdrawiam -Jagoda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2002-05-22 22:48:22
Temat: Re: glony w oczku
Użytkownik Too old... <j...@p...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:
>>Jagoda wrote:
> > Oczko jest małe i ma sporo cienia.
> Tak - jakiś hektar ;-)))
Aaaa (:-)), z tym "większym oczkiem" to jest stały problem .
Tutaj woda jest zielona od glonów prawie przez cały rok. Dwa lata temu
sypaliśmy Trigger 3 + Pertlenon i też niewiele pomogło. Prawdopodobnie
nawozy z pól spływają systemem melioracji do stawu i dlatego ciągle kwitnie
...(:-((
Pozdrówki-Jagoda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2002-05-23 04:40:06
Temat: Re: glony w oczku
Użytkownik "Jagoda" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ach79u$kb9$3@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Too old... <j...@p...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:
>
> >>Jagoda wrote:
> > > Oczko jest małe i ma sporo cienia.
>
> > Tak - jakiś hektar ;-)))
>
> Aaaa (:-)), z tym "większym oczkiem" to jest stały problem .
> Tutaj woda jest zielona od glonów prawie przez cały rok. Dwa lata temu
> sypaliśmy Trigger 3 + Pertlenon i też niewiele pomogło. Prawdopodobnie
> nawozy z pól spływają systemem melioracji do stawu i dlatego ciągle
kwitnie
Powinno pomóc zwykłe wapnowanie na wodę .
--
----------------------------------------------------
J.Krzysztof Chiliński - Serwis "muszlowcowy" Milanówek
j...@p...pl j...@p...onet.pl http://republika.pl/jkch1
j...@p...onet.pl http://republika.pl/jkch2 - O rekinach
Praca : j...@i...pl - http://www.tymofarm.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2002-05-23 04:41:10
Temat: Re: glony w oczku
Użytkownik "Jagoda" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ach79t$kb9$2@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Janusz Czapski <j...@p...pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:
> > Eeeee! Ten otworek w kamieniu nad oczkiem od kilku lat jak powiadasz
jest
> > nieczynny??? Wybacz, nie dowierzam. :-))
> > Skoro z niego kiedykolwiek coś sie leje to i jakiś przepływ być musi, a
> > zatem i wymiana wody, i oczyszczanie jakieś....
>
> Ta woda jest w obiegu zamkniętym a uzupełniam tylko ubytki parowania Pompę
> włączam dopiero wtedy, gdy nie ma kijanek ani narybku, bo nie lubię
widoku
> międlonych stworzonek na filtrze.
Na wejściu do pompy można zmontować gąbkę .
--
----------------------------------------------------
J.Krzysztof Chiliński - Serwis "muszlowcowy" Milanówek
j...@p...pl j...@p...onet.pl http://republika.pl/jkch1
j...@p...onet.pl http://republika.pl/jkch2 - O rekinach
Praca : j...@i...pl - http://www.tymofarm.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2002-05-23 07:42:16
Temat: Re: glony w oczku
Too old... wrote in message ...
>Ciekaw jestem jakie glonojady kolega chciał do oczka .
Po tych "glonojadach" powinienem dodać ";-)"...
Może amurom smakowały by glony.... ale to raczej do tego hektarowego oczka
;-)
Pozdrawiam
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2002-05-23 17:19:57
Temat: Re: glony w oczku
Użytkownik "Jagoda" <b...@g...pl> napisał
..................
> Pływają
> sobie obok rybek i wcale im nie wadzą. Dlaczego twierdzisz że trudno je
> pogodzić?
Bo widzę, co się dzieje z "moim" skrzekiem i kijankami.
Muszą być oddzielone od ryb.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |