Użytkownik "Robert Pyzel" <r...@g...Bez.Spamu.pl> napisał w wiadomości
news:ek7u16.33s.1@to.robota.cypla.jest...
> Dnia Fri, 24 Nov 2006 19:55:48 +0100, PPC napisał(a):
>
>> Twierdzisz ze to nieuleczalne w wieku 24 lat ?
>
> Wszystkie choroby reumatyczne są nieuleczalne. Ich prawidłowe
> zdiagnozowanie jest trudne, toteż osobnicy twierdzący, że to można
> wyleczyć
> po prostu mieli złą diagnozę :->
>
Większość chorób z autoagresji mozna wyleczyć, GPP gościec przewlekły
postępujący) również.
Pozdrawiam Jurek M.
>

Szanowny Panie doktorze!
Od 10 miesięcy razem z moją bratową stosujemy dietę optymalną, po której
czujemy się bardzo dobrze.
Bratowa miała cukrzycę i musiała brać aż 6 tabletek leku dziennie, a
cukier był wysoki. Czy raz na zawsze została z cukrzycy wyleczona?
Ja od 8 lat chorowałam na gościec postępujący. Miałam straszne bóle i
byłam całkowicie niesprawna. Le­czyłam się u specjalistów reumatologii i w
klinice i nic to leczenie nie pomogło. Ani encorton ani żadne inne leki nie
przynosiły ulgi w tym strasznym cierpieniu Bolał mnie tylko od nich żołądek
i nie mogłam nic jeść.
Leczyłam się tyle lat i lekarze nic mi nie pomogli. Tak leczą, że jeszcze
utrudniają leczenie drugim, a nam chorym zycie. Dopiero dieta optymalna tak
szybko mi pomogła, że już od dawna nie używam żadnych leków. Prądy
selektywne, które wzięłyśmy z bratową, też bardzo dobrze nam zrobiły.
Szkoda, , że wcześniej nie wie­działyśmy o diecie Pana doktora!
Składamy Panu serdeczne podziękowania i uznanie za poświęcenie się dla
ludzi spisanych na straty przez medycynę.
R. G. Stary Sącz
>
Pani bratowa miała dość zaawansowaną cukrzycę, skoro musiała brać aż 6
tabletek dziennie, a cukier był wysoki. Wkrótce musiałaby brać insulinę.
Bratowa została z cukrzycy wyleczona raz na zawsze - pod warun­kiem, że
będzie nadal stosowała żywienie optymalne.
Gościec przewlekły postępujący jest chorobą z autoagresji. Atakuje przede
wszystkim drobne tętnice. Powo­duje to niedożywienie tkanek, głównie
okołostawowych, w okolicach z zasady gorzej odżywionych, takich jak dłonie
czy stopy, czy najbardziej narażonych na zimno, które też powoduje zwężenie
tętnic i dalsze pogorsze­nie odżywiania. Choroba rzadko pojawia się w
stawach, którym jest "zawsze ciepło", takich jak stawy bio­drowe.
U prawie wszystkich chorych na gościec przewlekły postępujący choroba
ustępuje szybko. Nawet duże znie­kształcenia stawów mogą się cofnąć. OB.
Obniża się średnio o ponad 40% co 2 tygodnie.
Jeśli żywienie optymalne nie powoduje szybkiego spadku OB. I ustępowania
dolegliwości bólowych oraz zniekształceń, to trzeba szukać innej przyczyny.
Może nią być patologicznie zmieniona błona maziowa w jed­nym lub kilku
stawach, która dalej "truje" i nie pozwala na ustępowanie choroby. Często
bywa to błona ma­ziowa w stawach uprzednio "leczonych" przez wstrzykiwanie
do nich hormonów sterydowych. Trzeba taki staw czy stawy zlokalizować, a
chorą błonę maziową usunąć operacyjnie.
Prądy selektywne działają w tej chorobie bardzo skutecznie. Są lepsze od
wszystkich innych metod leczenia stosowanych w sanatoriach, gabinetach
fizykoterapii itp. - i to wszystkich tych metod razem wziętych.
Działanie prądów selektywnych polega na maksymalnym i trwałym
rozszerzeniu naczyń tętniczych, co po­woduje dużą poprawę zaopatrzenia
chorych tkanek i szybkie ustępowanie objawów chorobowych. Prądy se­lektywne
rozszerzają naczynia tętnicze zawsze i tylko tam, gdzie to jest potrzebne.
Wszystkie znane leki stoso­wane w chorobach naczyń tętniczych, np. w
miażdżycy czy chorobie Buergera, rozszerzają naczynia zdrowe, gdyż one
lepiej reagują na leki niż chore i więcej tego leku do nich trafia.
Dawno udowodniono, że leki rozszerzające tętnice pogarszają ukrwienie w
miejscach niedokrwionych. Dla­tego często bywa, że młody chory na chorobę
Buergera idzie do szpitala na własnych nogach, a tam karmią go tak, że
choroba musi szybko postępować. Aplikują mu kroplówki i inne leki, które
pogarszają ukrwienie w miejscach niedokrwionych. Taki chory często wychodzi
ze szpitala na jednej nodze lub na wózku inwalidzkim - tym częściej, im
dłużej w tym szpitalu przebywał i im intensywniej był "leczony".
A przecież każdego, kto zachorował na chorobę Buergera, można szybko,
przyczynowo i bez żadnych pie­niędzy z tej choroby wyleczyć. Podobnie można
i trzeba leczyć chorych na miażdżycę tętnic kończyn, owrzo­dzenia żylakowe i
inne choroby powodujące niedokrwienie określonych tkanek. Najwyższa pora, by
przerwać już masową produkcję inwalidów, których wszyscy musimy latami
utrzymywać. Lepiej będzie, gdy po wy­zdrowieniu będą mogli utrzymać się sami
i potrafią stworzyć warunki bytu dla swoich rodzin.
Nie każdy chory musi być leczony prądami selektywnymi. Są choroby, gdy
nie jest to potrzebne. Ale w bar­dzo wielu chorobach prądy selektywne są
wskazane. Są wręcz ratunkiem dla tych, którzy nie mogą chodzić, którzy
cierpią z bólu, mają na nogach owrzodzenia i grożą im amputacje nóg czy rąk.
Może nie być czasu na zatrzymanie choroby samym żywieniem optymalnym,
które - jako leczenie przyczynowe - wymaga czasu. Bywa, że nie może pomóc
natychmiast, gdyż "dobre jedzenie" nie od razu dociera do tkanek, w których
tętnice są zwężone czy niedrożne.
Prądy selektywne bardzo przyspieszają ustępowanie astmy; u ponad 40%
chorych ustępuje ona w ciągu 2-3 dni, u łącznie ponad 65% w okresie 2
tygodni, u prawie wszystkich pozostałych - do 3 miesięcy. Nadkwasota mija po
2-3 zabiegach. Prądy selektywne są także bardzo skuteczne w nietrzymaniu
moczu u kobiet, u ponad 90% powoduje trwałe wyleczenie.
We wszystkich chorobach prądy selektywne działają najbardziej skutecznie
łącznie z żywieniem optymal­nym. Po serii 10-15 zabiegów poprawa lub
wyleczenie jest trwałe i bardzo rzadko, tylko w niektórych choro­bach,
trzeba zabiegi powtarzać.