« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-03-04 18:10:18
Temat: gotowanie w AngliiWitam !!
Mam pytanie
Czy moze ktos gotuje w Anglii?
Wszystko tu jest inne , poczawszy od ziemniaka itd
Moze ktos ma jakies doswiadczenia.
Zasobność sklepowych półek szokuje ale nie do konca czlowiek wie jak te
dobra wykorzystac.
Chetnie wymienie sie spostrzezeniami i skorzystam z praktycznych,
sprawdzonych rad .
Moze byc rowniez na priva
Pozdrawiam
Smaczną Grupę
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-03-04 18:51:31
Temat: Re: gotowanie w Anglii> Witam !!
> Mam pytanie
> Czy moze ktos gotuje w Anglii?
> Wszystko tu jest inne , poczawszy od ziemniaka itd
> Moze ktos ma jakies doswiadczenia.
> Zasobność sklepowych półek szokuje ale nie do konca czlowiek wie jak te
> dobra wykorzystac.
> Chetnie wymienie sie spostrzezeniami i skorzystam z praktycznych,
> sprawdzonych rad .
> Moze byc rowniez na priva
> Pozdrawiam
> Smaczną Grupę
> Joanna
>
Jedz to co oni, a jak zrobisz coś sama to nie dawaj im do spróbowania. Ktoś
zawiózł słoik smalcu, takiego domowego. Jeden angol dorwał się jak byk do
saradeli. Potem chorował. Ale jak był już zdrowy to chciał jeszcze. Zrobisz
ciasto to sobie ręce do łokci obgryzą. Oni z wyjątkiem puddingu z nerek nic
więcej nie jedzą. Wódki też nie mogą. Szybko padają. Jacyś nierozrywkowi. Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-03-04 19:22:50
Temat: Re: gotowanie w Anglii:)
Użytkownik "Tomek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:50c1.00000141.4409e1b2@newsgate.onet.pl...
>> Witam !!
>> Mam pytanie
>> Czy moze ktos gotuje w Anglii?
>> Wszystko tu jest inne , poczawszy od ziemniaka itd
>> Moze ktos ma jakies doswiadczenia.
>> Zasobność sklepowych półek szokuje ale nie do konca czlowiek wie jak te
>> dobra wykorzystac.
>> Chetnie wymienie sie spostrzezeniami i skorzystam z praktycznych,
>> sprawdzonych rad .
>> Moze byc rowniez na priva
>> Pozdrawiam
>> Smaczną Grupę
>> Joanna
>>
> Jedz to co oni, a jak zrobisz coś sama to nie dawaj im do spróbowania.
> Ktoś
> zawiózł słoik smalcu, takiego domowego. Jeden angol dorwał się jak byk do
> saradeli. Potem chorował. Ale jak był już zdrowy to chciał jeszcze.
> Zrobisz
> ciasto to sobie ręce do łokci obgryzą. Oni z wyjątkiem puddingu z nerek
> nic
> więcej nie jedzą. Wódki też nie mogą. Szybko padają. Jacyś nierozrywkowi.
> Tomek
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-03-04 20:14:35
Temat: Re: gotowanie w AngliiOn 4 Mar 2006 19:51:31 +0100, "Tomek" <k...@o...pl> wrote:
>> Witam !!
>> Mam pytanie
>> Czy moze ktos gotuje w Anglii?
>> Wszystko tu jest inne , poczawszy od ziemniaka itd
>> Moze ktos ma jakies doswiadczenia.
>> Zasobność sklepowych półek szokuje ale nie do konca czlowiek wie jak te
>> dobra wykorzystac.
>> Chetnie wymienie sie spostrzezeniami i skorzystam z praktycznych,
>> sprawdzonych rad .
>> Moze byc rowniez na priva
>> Pozdrawiam
>> Smaczną Grupę
>> Joanna
>>
>Jedz to co oni, a jak zrobisz coś sama to nie dawaj im do spróbowania. Ktoś
>zawiózł słoik smalcu, takiego domowego. Jeden angol dorwał się jak byk do
>saradeli. Potem chorował. Ale jak był już zdrowy to chciał jeszcze. Zrobisz
>ciasto to sobie ręce do łokci obgryzą. Oni z wyjątkiem puddingu z nerek nic
>więcej nie jedzą. Wódki też nie mogą. Szybko padają. Jacyś nierozrywkowi. Tomek
O bogini...czas umierac
Pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-03-05 00:38:17
Temat: Re: gotowanie w Anglii
Użytkownik "jufi" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ducl6b$gcb$1@inews.gazeta.pl...
> Witam !!
> Mam pytanie
> Czy moze ktos gotuje w Anglii?
Ja gotuję, co prawda w Walii, nie Anglii, ale gotuję. Głównie zupy, sosy
miesne i drób w róznej postaci, a także smaze naleśniki.Dużo rzeczy mozna tu
kupić gotowych i na dodatek smacznych - co jak widac nie musi sie
wykluczac.Dzisiaj dostalam przepis na chleb i jutro będe probowac:)
Poza tym w sklepach oprocz polskiej kiełbasy jest wszystko, nawet sledzie w
occie dzisiaj znalazłam.
pozdr
cherokee
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-03-05 06:54:28
Temat: Re: gotowanie w AngliiOn Sun, 5 Mar 2006 00:38:17 -0000, "cherokee" <n...@n...pl>
wrote:
>
>U?ytkownik "jufi" <j...@g...pl> napisa? w wiadomo?ci
>news:ducl6b$gcb$1@inews.gazeta.pl...
>> Witam !!
>> Mam pytanie
>> Czy moze ktos gotuje w Anglii?
>
>Ja gotuj?, co prawda w Walii, nie Anglii, ale gotuj?. G?ównie zupy, sosy
>miesne i drób w róznej postaci, a tak?e smaze nale?niki.Du?o rzeczy mozna tu
>kupi? gotowych i na dodatek smacznych - co jak widac nie musi sie
>wykluczac.Dzisiaj dostalam przepis na chleb i jutro b?de probowac:)
>Poza tym w sklepach oprocz polskiej kie?basy jest wszystko, nawet sledzie w
>occie dzisiaj znalaz?am.
>
>pozdr
>
>cherokee
>
Polska kielbasa (wiejska, krakowska, kabanosy Morlin i sopocka i
jakies jeszcze) tez jest. No i kapusta kiszona w sloikach - nie
polecam Krakusa, ale dowolna niemiecka badz czeska. W dobrych
delikatesach (np Fenwicks) bedzie duzo sledzi, ale to juz
zupelnie nie moja domena :P
pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-03-05 10:40:20
Temat: Re: gotowanie w AngliiUżytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisał w
wiadomości news:5l2l02h9v31n8ek4qc04upr8959g52u1mu@4ax.com...
> W dobrych
> delikatesach (np Fenwicks) bedzie duzo sledzi, ale to juz
> zupelnie nie moja domena :P
Śleeedzieee... mniaaaam ;)
Ania znad michy pełnej śledzi w śmietanie :P
--
******e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ *******gg:1737648*******
************************* www.madej.master.pl ************************
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone możliwości
regeneracyjne."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-03-05 11:23:47
Temat: Re: gotowanie w AngliiOn Sun, 5 Mar 2006 11:40:20 +0100, "@nn" <a...@p...pl> wrote:
>U?ytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisa? w
>wiadomo?ci news:5l2l02h9v31n8ek4qc04upr8959g52u1mu@4ax.com...
>> W dobrych
>> delikatesach (np Fenwicks) bedzie duzo sledzi, ale to juz
>> zupelnie nie moja domena :P
>
>?leeedzieee... mniaaaam ;)
>Ania znad michy pe?nej ?ledzi w ?mietanie :P
Prosze mnie nie straszyc tak od rana :PP
Pierz, niesledziowy
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-03-05 12:01:39
Temat: Re: gotowanie w Angliijufi <j...@g...pl> wrote:
> Witam !!
> Mam pytanie
> Czy moze ktos gotuje w Anglii?
> Wszystko tu jest inne , poczawszy od ziemniaka itd
> Moze ktos ma jakies doswiadczenia.
> Zasobność sklepowych półek szokuje ale nie do konca czlowiek wie jak
> te dobra wykorzystac.
> Chetnie wymienie sie spostrzezeniami i skorzystam z praktycznych,
> sprawdzonych rad .
> Moze byc rowniez na priva
> Pozdrawiam
> Smaczną Grupę
> Joanna
Gotuje, gotuje, prawie codziennie. Gotuję to co gotowałam w Polsce,
trochę eksperymentuje, czasem wprowadzam nowe smaki. Nie za bardzo wiem,
jakiej rady potrzebujesz. Jeśli chcesz jakieś wskazówki co do
konkretnych potraw to pisz na priv. Pomogę o ile sama je robie ( z tym
że każdy ma swoją własną kuchnię i smak).
Pozdrawiam
M.K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-03-05 14:41:50
Temat: Re: gotowanie w Anglii
"jufi" <j...@g...pl> wrote in message
news:ducl6b$gcb$1@inews.gazeta.pl...
> Witam !!
> Mam pytanie
> Czy moze ktos gotuje w Anglii?
> Wszystko tu jest inne , poczawszy od ziemniaka itd
> Moze ktos ma jakies doswiadczenia.
> Zasobność sklepowych półek szokuje ale nie do konca czlowiek wie jak te
> dobra wykorzystac.
> Chetnie wymienie sie spostrzezeniami i skorzystam z praktycznych,
> sprawdzonych rad .
> Moze byc rowniez na priva
> Pozdrawiam
> Smaczną Grupę
> Joanna
Witam,
ja gotuje prawie wszystko, narazie jedyna rzecza ktorej nie da sie tu zrobic
sa placki ziemniaczane:((
zrobilam miche ciasta i wylalam, nie da rady, nie scinaja sie. Zrobil mi sie
wielki kleks na patelni, zjedlismy bo w smaku byl nawet niezly, ale maz
stwierdzil, ze nie bedzie wiecaej jadl glutoplazmy :))
Na szczescie byl do nich jeszcze farsz bo to mialy byc placki wegierskie i
to w zasadzie uratowalo obiad.
Jezeli chodzi o zawartosc polek w sklepach to oczywiszcie wybor jest, ale
dla mnie nic nie zastapi Polskich produktow, dlatego tez jestem czestym
klientem w tureckich sklepach.
Maja wiecej polskich towarow niz polskie sklepy, no i taniej.
I tak na marginesie pochwale sie jezeli pozwolicie,
W srode urodzil mi sie synek, tu jest klilka fotek :))
http://olus.rafaln.kylos.pl/
Pozdrawiamy Magda i Olus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |