« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-01-15 10:48:23
Temat: Re: gotowe jedzenie z marketu :(Konrad Kosmowski <k...@k...net> napisał(a):
> A nie lepiej dać mu, że tak powiem, wędkę a nie rybę. :) Ja mam na
> takie okazje kilka zamrożonych sosów do makaronu (własnej roboty),
> wystarczy rozmrozić i ugotować makaron. Ew. możesz mu też zostawić
> gotowe półprodukty, np. zamarynowane mięso na kotleta (może stać kilka
> dni) - już nie mów, że nie potrafi sobie ziemniaka dogotować i usmażyć
> kotleta bo nie uwierzę. :)
Ale za czyje grzechy ja mam przed wyjazdem miast ciuszki do walizy dobierać,
półprodukty przygotowywać, skoro moge gotowce kupić? Toz nie umrze od zupy z
woreczka przecież.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-01-15 10:59:27
Temat: Re: gotowe jedzenie z marketu :(
Użytkownik " zebra" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
news:eofm5m$302$1@inews.gazeta.pl...
> Ale za czyje grzechy ja mam przed wyjazdem miast ciuszki do walizy
> dobierać,
> półprodukty przygotowywać, skoro moge gotowce kupić? Toz nie umrze od zupy
> z
> woreczka przecież.
Zostaw mu kase, piwem tez pare dni pozyje:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-01-15 11:00:44
Temat: Re: gotowe jedzenie z marketu :(Wladyslaw Los wrote:
> In article <eoflqq$1hc$1@inews.gazeta.pl>,
> Beata Mateuszczyk <b...@p...gazeta.pl> wrote:
>
>>Konrad Kosmowski wrote:
>>
>>
>>>już nie mów, że nie potrafi sobie ziemniaka dogotować i usmażyć
>>>kotleta bo nie uwierzę. :)
>>
>>No widzisz, a mój nie potrafi
>
>
> Każdy potrafi. Jak ktoś mówi, że nie potrafi, to mu się nie chce.
A przeczytałeś całość mojej wypowiedzi? Napisałam, dalej, że jakby
musiał to by zrobił.
Pozdrawiam
Bea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-01-15 11:17:12
Temat: Re: gotowe jedzenie z marketu :(Abrakadabra <g...@o...pl> napisał(a):
>
> Zostaw mu kase, piwem tez pare dni pozyje:)
No co Ty, kasę? Zabieram :) Zostawiam jego kartę kredytową, ta mi na nic :D
Piwoszem to on nie jest, chipsy tez odpadają :)
Ogólnie chodzi o to, zebym po powrocie nie musiała odkarmiać czy też leczyć z
jakiegos zasmarkania czy dziur w żołądku, bo wtedy pożytek z chłopa średni. Bardziej
opłacalne jest zostawienie czegoś w lodówce.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-01-15 11:19:07
Temat: Re: gotowe jedzenie z marketu :(
Użytkownik " zebra" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
news:eofc6k$jfp$1@inews.gazeta.pl...
> Wiem, wiem, najczęściej paskudne, ale wyjeżdżam zostawiając faceta w domu, jak
> go
> znam to do knajpy się nie pofatyguje, bo szkoda czasu.
> Mam prośbę, znacie może jakieś gotowce naające się do zjedzenia?
> Ja znam lazanie mrożoą z biedronki i na tym koniec. A, jeszcze pizza na
> telefon ;)
> Ale podobno jakies pierogi bywają niezłe, tylko producenta nie znam. Poradźcie
> proszę co można zjeść z gotowców, bo nie lubie wracać do domu jak matka
> karmicielka
> do wygłodzonego faceta.
>
Od pierogow i innych mrożonek polecam firmę Ebro
DO tego sa mrożonki warzywne różne albo gotowe dania np. Hortexu albo Frosty
Może sobie zwykłą kiełbasę tez upiec w piekarniku.
Pozdrawiam
Kajetana Kinga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-01-15 12:47:21
Temat: Re: gotowe jedzenie z marketu :(Wladyslaw Los wrote:
> In article <eoflqq$1hc$1@inews.gazeta.pl>,
> Beata Mateuszczyk <b...@p...gazeta.pl> wrote:
>
>> Konrad Kosmowski wrote:
>>
>>> już nie mów, że nie potrafi sobie ziemniaka dogotować i usmażyć
>>> kotleta bo nie uwierzę. :)
>>
>> No widzisz, a mój nie potrafi
>
> Każdy potrafi. Jak ktoś mówi, że nie potrafi, to mu się nie chce.
===
Można tę złotą myśl uoglnić?:
_Wszyscy potrafią wszystko, choć z różnych powodów tego daru nie ujawniają._
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-01-15 13:50:19
Temat: Re: gotowe jedzenie z marketu :(Dnia 2007-01-15 11:42:32 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Beata Mateuszczyk* skreślił te oto słowa:
>> już nie mów, że nie potrafi sobie ziemniaka dogotować i usmażyć
>> kotleta bo nie uwierzę. :)
>
> No widzisz, a mój nie potrafi
Kaleka.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-01-15 17:36:37
Temat: Re: gotowe jedzenie z marketu :(In article <eofmst$57a$1@inews.gazeta.pl>,
Beata Mateuszczyk <b...@p...gazeta.pl> wrote:
> Wladyslaw Los wrote:
>
> > In article <eoflqq$1hc$1@inews.gazeta.pl>,
> > Beata Mateuszczyk <b...@p...gazeta.pl> wrote:
> >
> >>Konrad Kosmowski wrote:
> >>
> >>
> >>>już nie mów, że nie potrafi sobie ziemniaka dogotować i usmażyć
> >>>kotleta bo nie uwierzę. :)
> >>
> >>No widzisz, a mój nie potrafi
> >
> >
> > Każdy potrafi. Jak ktoś mówi, że nie potrafi, to mu się nie chce.
>
> A przeczytałeś całość mojej wypowiedzi? Napisałam, dalej, że jakby
> musiał to by zrobił.
To czemu nie zrobi? Bo nie musi?
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-01-15 17:37:52
Temat: Re: gotowe jedzenie z marketu :(In article <eoft7v$50r$1@inews.gazeta.pl>, "waldek" <x...@o...pl>
wrote:
> Wladyslaw Los wrote:
> > In article <eoflqq$1hc$1@inews.gazeta.pl>,
> > Beata Mateuszczyk <b...@p...gazeta.pl> wrote:
> >
> >> Konrad Kosmowski wrote:
> >>
> >>> już nie mów, że nie potrafi sobie ziemniaka dogotować i usmażyć
> >>> kotleta bo nie uwierzę. :)
> >>
> >> No widzisz, a mój nie potrafi
> >
> > Każdy potrafi. Jak ktoś mówi, że nie potrafi, to mu się nie chce.
> ===
> Można tę złotą myśl uoglnić?:
>
> _Wszyscy potrafią wszystko, choć z różnych powodów tego daru nie ujawniają._
Nie mam na myśli ogólnie wszystkiego, tylko ugotowanie ziemniaków i
usmażenie kotleta.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-01-15 17:39:30
Temat: Re: gotowe jedzenie z marketu :(In article <eofnrn$9v4$1@inews.gazeta.pl>,
" zebra" <z...@g...pl> wrote:
> Abrakadabra <g...@o...pl> napisał(a):
>
>
> >
> > Zostaw mu kase, piwem tez pare dni pozyje:)
>
> No co Ty, kasę? Zabieram :) Zostawiam jego kartę kredytową, ta mi na nic :D
> Piwoszem to on nie jest, chipsy tez odpadają :)
>
> Ogólnie chodzi o to, zebym po powrocie nie musiała odkarmiać czy też leczyć z
> jakiegos zasmarkania czy dziur w żołądku, bo wtedy pożytek z chłopa średni.
> Bardziej
> opłacalne jest zostawienie czegoś w lodówce.
ale czemu zaraz półprodukty? Czy to dzieciak, że nie potrafi sobie
przygotować jedzenia?
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |