« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2007-01-15 18:45:46
Temat: Re: gotowe jedzenie z marketu :(Wladyslaw Los napisał(a):
> ale czemu zaraz półprodukty? Czy to dzieciak, że nie potrafi sobie
> przygotować jedzenia?
A po co tak to drążysz? Dzieciak, nie dzieciak, potrafi, nie potrafi, co
nas to obchodzi. Zebra pytała o gotowce, dostała odpowiedzi.
Chyba, ze chcesz wirtualnie wychowywać jej męża? ;)
--
pa, BBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2007-01-15 19:22:54
Temat: Re: gotowe jedzenie z marketu :(Dnia Mon, 15 Jan 2007 07:58:12 +0000 (UTC), zebra napisał(a):
> Wiem, wiem, najczęściej paskudne, ale wyjeżdżam zostawiając faceta w domu, jak go
> znam to do knajpy się nie pofatyguje, bo szkoda czasu.
> Mam prośbę, znacie może jakieś gotowce naające się do zjedzenia?
> Ja znam lazanie mrożoą z biedronki i na tym koniec. A, jeszcze pizza na telefon ;)
> Ale podobno jakies pierogi bywają niezłe, tylko producenta nie znam. Poradźcie
> proszę co można zjeść z gotowców, bo nie lubie wracać do domu jak matka karmicielka
> do wygłodzonego faceta.
W Tesco są wyroby firmy "U Jędrusia" czy jakoś tak - krokiety z różnymi
nadzieniami i łazanki. IMHO lepsze niż (wspomniane przez kogoś niżej)
Virtu.
--
Pozdrawiam, Als (w mailu nie mam żadnej jedynki)
Nie było tu jednak nikogo, a konkretnie Lentiniego -- Dariusz Szpakowski,
TVP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2007-01-15 20:11:13
Temat: Re: gotowe jedzenie z marketu :(Wladyslaw Los wrote:
>>> Każdy potrafi. Jak ktoś mówi, że nie potrafi, to mu się nie chce.
>> Można tę złotą myśl uoglnić?:
>>
>> _Wszyscy potrafią wszystko, choć z różnych powodów tego daru nie
>> ujawniają._
>
> Nie mam na myśli ogólnie wszystkiego, tylko ugotowanie ziemniaków i
> usmażenie kotleta.
===
Trener karate mojego syna mówi dokładnie to samo o zrobieniu szpagatu. Jemu
też nie wierzę.
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2007-01-15 20:15:07
Temat: Re: gotowe jedzenie z marketu :(In article <eogn57$5n9$1@inews.gazeta.pl>, "waldek" <x...@o...pl>
wrote:
> Wladyslaw Los wrote:
>
> >>> Każdy potrafi. Jak ktoś mówi, że nie potrafi, to mu się nie chce.
>
> >> Można tę złotą myśl uoglnić?:
> >>
> >> _Wszyscy potrafią wszystko, choć z różnych powodów tego daru nie
> >> ujawniają._
> >
> > Nie mam na myśli ogólnie wszystkiego, tylko ugotowanie ziemniaków i
> > usmażenie kotleta.
> ===
> Trener karate mojego syna mówi dokładnie to samo o zrobieniu szpagatu. Jemu
> też nie wierzę.
Różnica jest ta, że zanim zrobi się szpagat trzeba ćwiczyć. Żeby
ugotować ziemniaki i usmażyć kotlet, wystarczy raz zobaczyć jak to się
robi, a jak kto ma trochę zdolności i pomyślunku, to nawet nie musi tego
oglądać.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2007-01-15 20:17:14
Temat: Re: gotowe jedzenie z marketu :(Użytkownik "Als" <1...@1...pl> napisał w wiadomości
news:toihckzukcqm$.fgpv97g8b028$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 15 Jan 2007 07:58:12 +0000 (UTC), zebra napisał(a):
>
>> Wiem, wiem, najczęściej paskudne, ale wyjeżdżam zostawiając faceta w
>> domu, jak go
>> znam to do knajpy się nie pofatyguje, bo szkoda czasu.
>> Mam prośbę, znacie może jakieś gotowce naające się do zjedzenia?
>> Ja znam lazanie mrożoą z biedronki i na tym koniec. A, jeszcze pizza na
>> telefon ;)
>> Ale podobno jakies pierogi bywają niezłe, tylko producenta nie znam.
>> Poradźcie
>> proszę co można zjeść z gotowców, bo nie lubie wracać do domu jak matka
>> karmicielka
>> do wygłodzonego faceta.
1. Ja polecam jeszcze fasolke w sosie pomidorowym Hainz (baked beans) w
puszce jest przepyszna, można do niej dorzucić np. kiełbaskę albo może być i
osobno - chyba nawet lepiej + pieczywko.
2. Hiszpańska zupa pomidorowa z Knorr, pycha w dodatku nie ma konserwantów
(!)
3. Paluszki rybne....tylko usmażyć :)
--
Pozdrawiam
Agnieszka Malinowska / AgMa
----------------------------------------------------
----------------------------
Zapraszamy na nasze aukcje:
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=456
9001
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2007-01-15 20:17:22
Temat: Re: gotowe jedzenie z marketu :(Als napisał(a):
> W Tesco są wyroby firmy "U Jędrusia" czy jakoś tak - krokiety z różnymi
> nadzieniami i łazanki. IMHO lepsze niż (wspomniane przez kogoś niżej)
> Virtu.
>
Ychy - potwierdzam, całkiem , całkiem zjadliwe.
Ania
--
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
******* www.madej.master.pl ***** http://aniapelc.blox.pl/html *********
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2007-01-15 20:24:28
Temat: Re: gotowe jedzenie z marketu :(Użytkownik zebra napisał:
> Ale podobno jakies pierogi bywają niezłe, tylko producenta nie znam. Poradźcie
> proszę co można zjeść z gotowców, bo nie lubie wracać do domu jak matka karmicielka
> do wygłodzonego faceta.
student proponuje:
- pyzy z miesem i pierogi ruskie - firmy auchan ;)
- pizza dr oektera (mrozona)
- krokiety "u jedrusia" + barszcz z torebki
- "warzywa na patelnie" (mrozone)
- zupy mrozonki np. pieczarkowa, jarzynowa
pozdrawiam
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2007-01-15 22:15:18
Temat: Re: gotowe jedzenie z marketu :(Dziękuje wszystkim, nazbierało sie sporo smaczności /mam nadzieję;). Fajnie tak
skorzystac z cudzego doświadczenia :).
W kwestii wyjasnienia to facet umiałby i konkretny obiad zrobic, ale jak pisałam,
nie ma czasu póki co.
A co do tego, że każdy może, wystarczy raz spojrzeć, to troche nie tak, bo raz to
nie wiadomo na co patrzeć :). Czasem nie przyjrzysz się na jak wielkim płomieniu
przygotowywane i wystarczy do klapy, jeśliś nowicjusz :D
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2007-01-16 07:37:31
Temat: Re: gotowe jedzenie z marketu :(
Użytkownik " zebra" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
news:eofior$hga$1@inews.gazeta.pl...
> zorro <z...@g...pl> napisał(a):
>
> Tam powyżej to ja byłam, i naprawde nie wiem skąd to "zorro" w podpisie :/
>
> Dzięki za podpowiedź z tymi zupami, faktycznie pojawiło sie ich sporo. Co
> do dań z
> Tesco to przynajmniej jeśli chodzi o to co podaja w bufecie, to
> przynajmniej u nas
> dość ryzykowne jedzenie, zdarzyły się zatrucia :(.
> Pierożki - doskonały pomysł - facet uwielbia :)
>
Powiem tak.. regularnie kupuje w Tesco (jako polprodukty raczej) bigos,
kapuste z grzybami (po kilogramie), nastepnie mieszam to razem, dodaje
wedzonki, kielbase, mieso, przecier pomidorowy... ewentualnie przyprawy (do
smaku) i... jeszcze nmie zdarzylo mi sie zatruc :-)
Ale jest Tesco i Tesco...
Na dodatek mozna bez wiekszego problemu kupic te same produkty paczkowane po
kilogramie... wiec masz date przydatnosci do spozycia na opakowaniu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2007-01-16 07:41:09
Temat: Re: gotowe jedzenie z marketu :(
Użytkownik "Als" <1...@1...pl> napisał w wiadomości
news:toihckzukcqm$.fgpv97g8b028$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 15 Jan 2007 07:58:12 +0000 (UTC), zebra napisał(a):
>
>> Wiem, wiem, najczęściej paskudne, ale wyjeżdżam zostawiając faceta w
>> domu, jak go
>> znam to do knajpy się nie pofatyguje, bo szkoda czasu.
>> Mam prośbę, znacie może jakieś gotowce naające się do zjedzenia?
>> Ja znam lazanie mrożoą z biedronki i na tym koniec. A, jeszcze pizza na
>> telefon ;)
>> Ale podobno jakies pierogi bywają niezłe, tylko producenta nie znam.
>> Poradźcie
>> proszę co można zjeść z gotowców, bo nie lubie wracać do domu jak matka
>> karmicielka
>> do wygłodzonego faceta.
>
> W Tesco są wyroby firmy "U Jędrusia" czy jakoś tak - krokiety z różnymi
> nadzieniami i łazanki. IMHO lepsze niż (wspomniane przez kogoś niżej)
> Virtu.
>
rzecz gustu ale przyznam racje ze bywaly i takie i takie...
U Jedrusia sa drozsze a (przynajmniej dla mnie) nie odbiegaja smakiem...
Coz sa gusta i gusciki...
Dodam tylko ze ja osobiscie kupuje "na zapas" i mroze po prostu...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |