Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-f
or-mail
From: "puciek2" <p...@N...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: ha! :)
Date: Wed, 16 Jul 2003 09:05:52 +0000 (UTC)
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 148
Message-ID: <bf34hg$m9m$1@inews.gazeta.pl>
References: <bevc4l$14h$1@news.onet.pl> <bevdn5$h81$2@nemesis.news.tpi.pl>
<bf0n85$81e$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 10.1.7.156
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1058346352 22838 172.20.26.236 (16 Jul 2003 09:05:52 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 16 Jul 2003 09:05:52 +0000 (UTC)
X-User: puciek2
X-Forwarded-For: 10.1.7.156, proxy.centrala.kbsa
X-Remote-IP: 10.1.7.156
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:215032
Ukryj nagłówki
Jerzy Turynski <j...@p...com> napisał(a):
<bf0n85$81e$1@atlantis.news.tpi.pl>
[...]
>
> << to, co jest przekazywane odbiorcy; zawartość merytoryczna wypo-
> wiedzi pisemnej, ustnej >>
[...]
> No dobrze! Nawrzeszczeć na kretyna (SŁOWNIK !) to każdy potrafi.
> Ale powiedzieć, czym DOKŁADNIE jest "treść", to okazuje się,
> że... jeszcze literalnie NIKT.
>
> Podejdźmy do tego w taki sposób:
> Zdania, słowa -> symbole graficzne (pismo) lub mówione symbole
> dźwiękowe(mowa), jakimi autor wypowiedzi/tekstu werbalizuje/wska-
> zuje swój własny psychiczny stan wewnętrzny/zestaw skojarzeń/wy-
> obrażeń/wniosków. (Nie tylko człowiek, ale zwierzęta, rośliny...
> i w ogóle cała materia...). 'Wskazuje', nie "DEFINIUJE"!
>
I "geniusz", któremu łyżeczka słownikowa zamieszała kolczaste fusy zaczyna
bić własną kolczastą fusowatą piankę.
A wystarczyło tak niewiele. Tylko przez moment chcieć odkodować ten "debilny"
SŁOWNIK. Nie wybiegać za swoim jakże ciekawym "nieinstynktem". Wszak początek
słownikowej definicji do pierwszego średnika:
1. 'to, co jest przekazywane odbiorcy;"
to nic innego jak jedno ze znaczeń "treści". Co jest przekazywane odbiorcy ?
Właśnie między innymi Twoje wskaźniki ale nie tylko one treść merytoryczna
też.
Ale teraz można sformułować coś "genialnego" (tu moja projekcja - rozbić
wazon żeby mamusia lub tatuś zwrócił uwagę, choćby w kolczasty sposób). W
jaki sposób to już nie istotne. Jak wskazuje wskaźnikiem przez wskaźnik do
wskaźnika itp ... to też ok, a przy tym ma dupę zabezpieczoną bo ściemnić jak
ksRobak wtedy zawsze łatwo (wszak to tylko wskaźnik do wskaźnika a nie
treść), nawet jak wskaże na własne gówno. Bo akurat mu się tak "świadomie"
wskazało na "tęczę". Zwłaszcza że DEFINIOWAĆ przez wskazanie też można.
Innymi słowy obraza na "bełkot" poprzez bełkot tylko bardziej skomplikowany.
[...]
> Masz herbatę z fusami. Wkładasz łyżeczkę i mieszasz.
>
> W całej herbacie pojawiają się fusy, a McLuhan twierdzi, że
> fusy to łyżeczka !
> Łyżeczka "wywołuje" fusy, choć w przypadku troszkę bardziej
> 'psychicznie dojrzałych' "herbat" - WCALE NIE MUSI !
W upośledzonych (np. autystycznych), też nie musi.
>
> To zwierzęta INSTYNKTOWNIE muszą odpowiedzieć określonym
> w instynkcie responsem na określony stimulus. Człowiek (myślą-
> cy) NIE MUSI, nie powinien i NIE MOŻE odpowiadać INSTYNTKOWNIE!
>
Z tym NIE MOŻE to przesada, wielu podejrzewam, przeżyło tylko dlatego bo w
sytuacji zagrożenia zareagowało INSTYNKTOWNIE.
Przestań (w 100%) choćby przez jeden dzień, odpowiadać INSTYNTKOWNIE, a
pierdolca masz zagwarantowanego. Jednego kroku nawet nie zrobisz, gdzie tam
ruchu, myśli ... Warzywko, autystyczne, klarowne, żadna łyżeczka nie zamąci,
sam sobie dobierze jedynie słuszną treść w swojej katatonii.
[...]
> To teraz poszukaj sobie w moich tekstach, ILE RAZY uporczywie zwra-
> całem na to uwagę i było (nie tylko dla ciebie) jakbym mówił po
> chińsku! Bo przecież "Komunikat zawiera" i wszyscy wiedzą "co za-
> wiera", dlatego o czym ten kretyn bełkocze ? Jego bełkot przecież
> zawiera wyłącznie bełkot, agresję itd. itp. !
>
> Nie! Bo 'komunikat _NIE_ ZAWIERA'!
> To CO w takim razie zawiera np. treść tego:
> << Tło twoich postów jest dla wielu nieprzyjemne.>>
> Ano 'nieprzyjemne' fusy zawiera łepetynka onego czytelnika, który
> nie jest świadom, gdzie SIEDZI TREŚĆ i kto ZAWSZE I BEZ WYJĄTKU jest
> za jej generację odpowiedzialny.
>
Ach Ty manipulku uroczy (moja projekcja). Czyż nie dobierasz tak tego tła
(świadomie) aby tło było nieprzyjemne ? Ale oczywiście za to Ty nie
odpowiadasz. A wogóle za coś odpowiadasz ? Czy za wszystkie nieszczęścia,
które Cię spotykają są odpowiedzialne ubrane małpy (rodziców - i znowu moja
projekcja), które nie chcą dobrać tak treści aby JeT był cacy ?
> Jeśli takowy delikwent oczekuje od rozmówcy, by ten zmienił stimu-
> lusy na jakieś inne, od których ich odbiorca w NIEŚWIADOMY sposób
> przestanie czuć się 'nieprzyjemnie', to... nie doczeka się.
>
I ciężko będzie dostać miodek (Tobie też). Ciekawe czy masz jakieś bliskie Ci
osoby i czy w stosunku do nich też prowadzisz taką politykę ?
> Bo treścią mojego komunikatu jest: NAUCZ się dobierać właściwą
> treść do komunikatów, a nie komunikaty/rozmówców do "przyjemnych
> fusów"... jakie całkowicie nieświadomie wywołuje na ich widok
> twoja łepetyna.
>
Jeśli jesteś belfrem i masz taką misję i jesteś tak ograniczony w środkach
przekazu.
> To - skoro komunikat/słowo nie jest 'jakoś' związany z pojęciem
Ano jakoś jest związany. Inaczej porozumiewanie się nie miało by sensu.
A jest związany poprzez to cóś co jest przekazywane odbiorcy (kretyński
SŁOWNIK).
> ("pojęciem" w sensie - nie słówkiem a "treścią/ciałem słówka")
> /treścią, (BO NIE JEST!), to w jaki sposób należy go KAŻDORAZOWO
> ODKRYWAĆ? Właśnie to jest tajemnicą DEKODERA geniuszy, ich "pra-
> wem ukrytym w umyśle"...
> Póki co - nie rozwiązaną (co do sposobu działania owego dekodera)
> w więcej, niż w jednej głowie.
> Przynajmniej o innych poza tą jedną ja nie wiem.
No chyba, że w tej jednej głowie nie ma żadnego związku pomiędzy komunikatem
a treścią. To by wiele tłumaczyło.
[...]
> CZYLI nauczyć się PO-
> PRAWNEGO wymyślania prawdziwych TREŚCI, vel nauczyć się PRAWIDŁO-
> WO MYŚLEĆ.
Mam rozumieć, że taką masz misję do spełnienia na PSP ?
To bardzo trudne zadanie, ale przyznam, że w pewien egzotyczny sposób się z
niej wywiązujesz. Wszak jesteś bardzo mądry i dzięki Twojej mądrości czasami
coś do małpek dociera. Dziękuje Ci Słonko Ty moje, za to że na PSP jesteś.
Dzięki Tobie ja misio pucio mogę się harmonijnie rozwijać i dostawać dużo
miodku.
pozdrawiam,
puciek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|