| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-06-03 21:31:29
Temat: haczyk (kotwica) na ryby w moim palcu!!!witam!
Mam taki przypadek wbila mi sie kotwica wedkarska w maly palec u nogi na
jakies 10mm.
Za pomcą kleszczy uciołem trzonek kotwicy pozotwiajac resze w palcu.
Każde dotchniecie ucietego grota ból jak jasna cholera.
Nie idzie tego (z bólu) przesunać ani do tyku ani do przodu.
Nie chce jechac na pogotowie zeby mnie nie wyśmiali.
Mam takie pomysly:
1.Napić sie tyle wódy ile dam rady a pozniej pocioagnąć (ktos inny rzecz
jasna)
2.Uciąć jeszcze krócej i zostawić ( pożniej bede mial fajne zrodlo zelaza w
organizmie)
jest jakaś inna alternaywna propozycja??
wdzieczny
PabloGT
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-06-03 21:50:29
Temat: Re: haczyk (kotwica) na ryby w moim palcu!!!On Sun, 3 Jun 2007 23:31:29 +0200, PabloGT wrote:
> Mam taki przypadek wbila mi sie kotwica wedkarska w maly palec u nogi na
> jakies 10mm.
> Za pomcą kleszczy uciołem trzonek kotwicy pozotwiajac resze w palcu.
> Każde dotchniecie ucietego grota ból jak jasna cholera.
> Nie idzie tego (z bólu) przesunać ani do tyku ani do przodu.
> Nie chce jechac na pogotowie zeby mnie nie wyśmiali.
Jedź na pogotowie. Jakem lekarz, głupsze rzeczy w życiu widziałem.
> Mam takie pomysly:
> 1.Napić sie tyle wódy ile dam rady a pozniej pocioagnąć (ktos inny rzecz
> jasna)
Głupota. Se zrobisz więcej krzywdy, niż to warte.
> 2.Uciąć jeszcze krócej i zostawić ( pożniej bede mial fajne zrodlo zelaza w
> organizmie)
Głupota. Żródło zakażenia w palcu chcesz sobie na stałe zostawić?
> jest jakaś inna alternaywna propozycja??
Tak. Jedź do lekarza. Chwila wstydu, znieczulenie, skalpel, szew,
antybiotyk. Koniec.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-06-03 22:08:30
Temat: Re: haczyk (kotwica) na ryby w moim palcu!!!
> Tak. Jedź do lekarza. Chwila wstydu, znieczulenie, skalpel, szew,
> antybiotyk. Koniec.
>
> m.
Popieram w całej rozciągłości. No może z wyjątkiem tego wstydu -
naprawdę nie ma powodu. W końcu nie Twoja wina, że PRZYPADKIEM (prawda?)
nadepnąłeś na kotwiczkę.
Pozdrawiam
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-06-04 07:01:04
Temat: Re: haczyk (kotwica) na ryby w moim palcu!!!
Użytkownik "Piotr" <e...@t...pl> napisał w wiadomości
news:f3ve50$75i$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Tak. Jedź do lekarza. Chwila wstydu, znieczulenie, skalpel, szew,
>> antybiotyk. Koniec.
>>
>> m.
>
> Popieram w całej rozciągłości. No może z wyjątkiem tego wstydu -
> naprawdę nie ma powodu. W końcu nie Twoja wina, że PRZYPADKIEM (prawda?)
> nadepnąłeś na kotwiczkę.
>
Oczywiscie ze przypadkiem, przecież nie specjalnie.
Dobra dzis pojade do doktora
pozdawiam
PabloGT
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-06-07 13:22:41
Temat: Re: haczyk (kotwica) na ryby w moim palcu!!!PabloGT pisze:
> witam!
>
>
> Mam taki przypadek wbila mi sie kotwica wedkarska w maly palec u nogi na
> jakies 10mm.
Nie narzekaj. Mogło być gorzej. Mógłby Ci ktoś wbić w podniebienie,
wyrwać i powiedzieć, że to dla sportu tylko.
pozdrawiam
--
kffiatek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-06-07 17:59:16
Temat: Re: haczyk (kotwica) na ryby w moim palcu!!!
Użytkownik "kffiatek" <k...@N...op.pl> napisał w wiadomości
news:f490r7$8nv$1@news.dialog.net.pl...
> PabloGT pisze:
>> witam!
>>
>>
>> Mam taki przypadek wbila mi sie kotwica wedkarska w maly palec u nogi na
>> jakies 10mm.
>
> Nie narzekaj. Mogło być gorzej. Mógłby Ci ktoś wbić w podniebienie, wyrwać
> i powiedzieć, że to dla sportu tylko.
>
>
Dlatego też zrezygnowałem z tego "sportu"
PabloGT
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |