« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2001-02-10 13:01:34
Temat: Re: herbicydy na drzewoNa tej grupie znajduje sie wiele tematów.
Np. o walce z chwastami, szkodnikami, zlodziejami, kretami, patogenami.
To wydaje sie normalne. Nic nie jest normalne.
Jednak moim zdaniem brzoza nie ma wiekszego ani mniejszego prawa do zycia
niz np. koza lub mysza.
Niestety czlowiek nauczyl sie ze moze wplywac na srodowisko. Czy jednak
to umie, to juz inna sprawa.
Jakos malo kto oburza sie na budujacych domy z drewna, na uzywanie papieru,
mebli.
Brzoza nie jest niesmiertelna. Mozna by ja sprobowac przesadzic. Ale mozna
tez
ja usunac, a na jej miejsce posadzic np. wiecej mlodych brzoz, kilka metrow
dalej.
Ale przeciez sa ludzie ktorzy wiedza lepiej.
Jak zwykle Pan jest milosnikiem, a ktos inny nie. Pan to WIE.
Kilkanascie lat temu, z wielkimi problemami przywiozlem z Holandii
2 metrowa, rzadka spotykana w Polsce brzoze. Do dzisiaj pieknie rosnie.
Ja pewnie nie jestem milosnikiem, ale od ponad 20-tu lat rozmnazam
okolo 3 mln roslin rocznie. Nie, nie sieje zboza.
A czy tak naprawde nie jest Pan odpowiedzialny za ścięcie żadnego drzewa?
--
J.F.
Użytkownik "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> napisał w wiadomości
news:962veq$3jl$2@news.tpi.pl...
> Moje wyrazy uznania dla Bogusława Bielawskiego za to, że postanowił zadbać
o
> utrzymanie przy życiu chorej, brzydkiej, starej jabłonki. Odwdzięczy się
> ona, wpływając na zindywidualizowanie ogrodu czego, ogólnie, brakuje
> obiektom naszych zainteresowań.
> Nie przypadkiem zamieszczam ten list w wątku w którym zawarto porady jak
> zabić krzywą brzozę, w wątku, który znajduje się na grupie miłośników
> ogrodów i roślin.
> --
> :-) http://ogrod.to.jest.to
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2001-02-10 20:43:32
Temat: Re: herbicydy na drzewoDziekuje Krzysztofowi i czuje sie podtrzymany na duchu. Mialem tez jakos
reagowac na to zabicie drzewa ale po przeczytaniu "rzeczowych porad" jakos
zrezygnowalem. Przy okazji jednak wyjasniam ze jablonka jest stara i chora
ale niebrzydka (przy najmiej dla nas).
Wszystko co sie kocha jest piekne.
Strony swojej jeszcze sie nie dorobilem wiec puki co wysylam Krzysiowi na
priv jej zdjecie z minionej wiosny, kiedy to dzialka nie byla jeszcze
zagospodarowana ani troche.
Pozdrowienia serdeczne
Bogus
Krzysztof Marusiński wrote in message <962veq$3jl$2@news.tpi.pl>...
>Moje wyrazy uznania dla Bogusława Bielawskiego za to, że postanowił zadbać
o
>utrzymanie przy życiu chorej, brzydkiej, starej jabłonki. Odwdzięczy się
>ona, wpływając na zindywidualizowanie ogrodu czego, ogólnie, brakuje
>obiektom naszych zainteresowań.
>Nie przypadkiem zamieszczam ten list w wątku w którym zawarto porady jak
>zabić krzywą brzozę, w wątku, który znajduje się na grupie miłośników
>ogrodów i roślin.
>--
>:-) http://ogrod.to.jest.to
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2001-02-11 08:38:49
Temat: Re: herbicydy na drzewo
Użytkownik "Bogusław Bielawski" <l...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:9648ti$n8t$1@news.tpi.pl...
....................
>wyjasniam ze jablonka jest stara i chora
> ale niebrzydka (przy najmiej dla nas).
> Wszystko co sie kocha jest piekne.
Piękni są również Ci którzy kochają.
Twoje zdjęcie zamieściłem na:
http://ogrod.to.jest.to/aktualia/aktualia.htm
JF, JF? Cos mi chodzi po głowie. Jacek Foszczka? Skąd ja to nazwisko znam?
Nie mam Ci za złe, że wolisz pisać o moich złych cechach charakteru zamiast
o "krzywej brzozie". W tej sytuacji to zrozumiałe.
Nie mam Ci też za złe, że nie podpisujesz swoich wypowiedzi. Jest to
częściowo zrozumiałe w
kontekście tego tematu. Życzę Ci, jednak, więcej odwagi w obronie swoich
poglądów.
Zgodzę się z Tobą, że na tej grupie można pisać na tematy różne. Musisz się
jednak zgodzić, że na tej grupie można mieć różne zdania i ja takie
przedstawiłem.
Do Twojej wypowiedzi już się ustosunkowałem ale list wyślę za kilka dni.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2001-02-12 08:59:07
Temat: Re: herbicydy na drzewo
Użytkownik "Rafal Wolski" <r...@p...com> napisał w wiadomości
news:95ujsl$4an$1@news.tpi.pl...
> Na wszelki wypadek, po usmierceniu drzewa zrob zdjecia - bedzie dowod, ze
> sciales martwe. Roundap wystarczy zastosowac nawet na rane - trzeba po
> prostu smarowac odsloniete miejsce. Dziala szybko. Drzewo musi jednak miec
> liscie, zeby rozprowadzic trucizne.
Uwaga: o ile wiem (temat był wałkowany w którymś czasopiśmie ogr. nie tak
dawno temu), na wycięcie martwego drzewa też musisz mieć zezwolenie.
A swoją drogą ciekawa sprawa, bo w Katowicach, jeśli drzewo rośnie na
własnym terenie, to opłata jest symboliczna, choć o pozwolenie trzeba się
postarać. Szkoda, że nie zacząłeś od trucia drzewa.
Aha, proponuję je mocno podciąć wiosną - brzosa "płacze" (wydziela duże
ilosci soku) i trochę ją to podetnie.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2001-02-12 09:03:20
Temat: Re: herbicydy na drzewo
Użytkownik "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> napisał w wiadomości
news:962veq$3jl$2@news.tpi.pl...
> Moje wyrazy uznania dla Bogusława Bielawskiego za to, że postanowił zadbać
o
> utrzymanie przy życiu chorej, brzydkiej, starej jabłonki. Odwdzięczy się
> ona, wpływając na zindywidualizowanie ogrodu czego, ogólnie, brakuje
> obiektom naszych zainteresowań.
> Nie przypadkiem zamieszczam ten list w wątku w którym zawarto porady jak
> zabić krzywą brzozę, w wątku, który znajduje się na grupie miłośników
> ogrodów i roślin.
No, Krzysztofie, chyba jednak dom i ludzie w nim mieszkający są ważniejsi od
drzewa stwarzającego zagrożenie dla konstrukcjidomu, instalacji
wodociągowych, rynien na dachu, zdrowia mieszkańców (światło) itd.? Uważam,
że skoro JF sadzi 100 innych drzewek zgodnie ze sztuką ogrodniczą, to tę
jedną brzozę można by już mu darować.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2001-02-12 11:30:57
Temat: herbicyd vs wypelnienie - polemikaWycinanie drzewa, czy ratowanie starego, to w sumie jedno i to samo. Za
kazdym razem motywem jest chec ksztaltowania otoczenia. Jak sam przeznales,
podoba Ci sie to stare drzewo. Ratujesz je zatem dla siebie nie dla niego
samego. Byc moze robisz mu tym samym ogromna krzywde przedluzajac agonie i
zwiazana z tym meczarnie. Nie zgadzam sie ani z Toba ani z Krzyskiem.
Czlowiek zawsze ksztaltowal swoje otoczenie. Nawet zwierzeta ksztaltuja
swoje srodowisko. Bobry zmieniaja je diametrealnie. Roslinozercy w Afryce
odpowiedzilni sa za powstanie ogromnych polaci sawanny. W tym kontekscie
ratowanie stare jablonki jest naduzyciem a zniszczenie brzozy naturalnym,
odwiecznym odruchem ochrony siebie i bliskich.
Bycie ogrodnikiem to wycinanie i sadzeni. Niekonczace sie wycinanie i
sadzenie. Trzeba przy tym od razu oddzielic ogrod i reszte srodowiska. Co
mozna w ogrodzie, to nie uchodzi gdzie indziej. Z opinia by najpierw
dziesiec razy pomyslec a potem posadzic, tez sie nie zgadzam. Dobre dla
ludzi ktorzy urzadzanie ogrody zlecaja innym. Dla hobbysty najwieksza
przyjemnoscia i radoscia posiadania ogrody jest ciagle przesadzanie,
modelowanie, wycinanie i wsadzanie nowego.
A czy stara jablonka doda indywidualizmu w ogrodzie? Tego nie wiem, ale i Ty
Krzysku nie wiesz. To mozna ocenic dopiero na miejscu. Moze tak a moze
wprowadzi tak daleko idace zaklocenia kompozycji, ze nie da sie w tym
ogrodzie wytrzymac. Bo ksztaltowanie ogrodu to tworzenie dziala sztuki. Jak
do kazdego dziela trzeba podejsc indywidualnie. Generalizowanie nie moze
miec tu zastosowania.
--
Pozdrawiam.
Rafal Wolski
Wirtualny Sklep Ogrodniczy
http://www.wolski.com.pl/sklep
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2001-02-12 12:15:47
Temat: Odp: herbicydy na drzewoDrzewo jest na moim terenie i moje. Przepisy jednak zezwalaja
na scinanie wlasnych drzew o ile nie maja 30-tu lat.
Ja wzialem eksperta i niestety chude, ale starsze.
Dziekuje za moralne wsparcie.
--
J.F.
> A swoją drogą ciekawa sprawa, bo w Katowicach, jeśli drzewo rośnie na
> własnym terenie, to opłata jest symboliczna, choć o pozwolenie trzeba się
> postarać. Szkoda, że nie zacząłeś od trucia drzewa.
> Aha, proponuję je mocno podciąć wiosną - brzosa "płacze" (wydziela duże
> ilosci soku) i trochę ją to podetnie.
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2001-02-12 17:04:56
Temat: Re: herbicydy na drzewoUżytkownik Krzysztof Marusiński <o...@t...jest.to> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:962veq$3jl$...@n...tpi.pl...
> Moje wyrazy uznania dla Bogusława Bielawskiego za to, że postanowił
zadbać o
> utrzymanie przy życiu chorej, brzydkiej, starej jabłonki. Odwdzięczy się
> ona, wpływając na zindywidualizowanie ogrodu czego, ogólnie, brakuje
> obiektom naszych zainteresowań.
> Nie przypadkiem zamieszczam ten list w wątku w którym zawarto porady jak
> zabić krzywą brzozę, w wątku, który znajduje się na grupie miłośników
> ogrodów i roślin.
Przyłączam się do ciebie Krzsztofie, to drzewo można też przesadzić [jeśli
można].
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2001-02-12 18:29:25
Temat: Odp: herbicydy na drzewoZycie bylo by proste.
Jezeli przesadzone drzewo zginie z jakichs powodow w ciagu
bodaj nastepnych dwoch lat, to placi sie kare. Odpowiedzialnosc wlasciciela.
Jak wspomnialem - w zaleznosci od obwodu i gatunku.
Za ta brzoze 10 000 zl.
Kto zagwarantuje ze drzewo sie przyjmie?
Jak sie nie przyjme, to nie ma wyjscia.
JF
> Przyłączam się do ciebie Krzsztofie, to drzewo można też przesadzić [jeśli
> można].
> pozdr. Jerzy
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2001-02-13 17:33:45
Temat: Odp: herbicyd vs wypelnienie - polemikaWitam.
No nie bardzo rozumiem jak z poniższego stwierdzenia mozna wysnuc wniosek ze to
opinia cechująca ludzi którzy urządzanie ogrodu zlecają innym. Po pierwsze uważam że
takich na grupie po prostu nie ma. Przecież na to też są za leniwi. Po drugie tak se
dufam że OGRODNIKA też winna cechować wyobraźnia, i nie można polegać li tylko na
oglądzie roślinek już wyrośniętych. Winno się choć trochę wysilić wyobraźnię by
oczyma poety zobaczyć swe dzieło po latach. Jeżeli pomyłki będą za duże, może się to
skończyć po latach sporym nadwyrężeniem kieszeni. Vide dyskusja. A ponadto przecież
na tej grupie dyskutuje się o projektowaniu. A to przecież nic innego jak
przekuwanie własnej wyobraźni na rzeczywistość, w tym przypadku ogród.
Dla mnie to jest największym wyzwaniem.
Uszanowanie Tadeusz
Użytkownik Rafal Wolski <r...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:968hmh$1sv$...@n...tpi.pl...
> Z opinia by najpierw dziesiec razy pomyslec a potem posadzic, tez > sie nie
zgadzam.
> Dobre dla ludzi ktorzy urzadzanie ogrody zlecaja innym.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |