« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-04-06 21:59:40
Temat: hulajnoga
Witam grupę ;-)
Tak szukam po sieci i się doszukać nie moge a że ta hulanjoga to mam być
prezent na komunię dla dziecka to pomysłałem że może TU znajdę odpowiedź na
moje pytania.
A mianowicie jak taka hulajnoga się sprawuje ??
Mam zamiar wydać na taką około 400-500zł.
Może ktoś takową posiada, może posiada jego sąsiad i moze podzielić się
uwagami ;-) Na jak długo starcza aukumulator z opisów wychodzi że można
przjeżdzić około 15kilometró, inni podają około 30 lub 60 min jazda zależy
od kierującego. To ma być prezent tak w ogóle na komunię ;-)
Moim zdaniem taki sobie ale... takie życzenie tego komunisty więc chciałem
zasięgnąć języka CZY WARTO ??
Z góry dzięki za odpowiedż, Pozdrawiam Mr.BLUE
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-04-06 22:11:12
Temat: Re: hulajnogaMr.BLUE pisze:
> Witam grupę ;-)
> Tak szukam po sieci i się doszukać nie moge a że ta hulanjoga to mam być
> prezent na komunię dla dziecka to pomysłałem że może TU znajdę odpowiedź na
> moje pytania.
> A mianowicie jak taka hulajnoga się sprawuje ??
> Mam zamiar wydać na taką około 400-500zł.
> Może ktoś takową posiada, może posiada jego sąsiad i moze podzielić się
> uwagami ;-) Na jak długo starcza aukumulator z opisów wychodzi że można
> przjeżdzić około 15kilometró, inni podają około 30 lub 60 min jazda zależy
> od kierującego. To ma być prezent tak w ogóle na komunię ;-)
> Moim zdaniem taki sobie ale... takie życzenie tego komunisty więc chciałem
> zasięgnąć języka CZY WARTO ??
IMO nie warto, to już lepiej zainwestować w dobry rower. Niestety radość
z prezentu u obdarowanego dziecka, nie wynika z żadnej logiki, więc
młody się trochę uraduje, a potem hulajnoga pójdzie w niepamięć bo
koledzy mając mniej zamożnych chrzestnych będą na rowerach jeździć.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-04-09 08:49:27
Temat: Re: hulajnoga
Dnia Mon, 07 Apr 2008 00:11:12 +0200, Król doniósł swoim poddanym
iż Paulinka w swoim liście pożegnalnym napisał(a):
Witam...
> IMO nie warto, to już lepiej zainwestować w dobry rower. Niestety radość
> z prezentu u obdarowanego dziecka, nie wynika z żadnej logiki, więc
> młody się trochę uraduje, a potem hulajnoga pójdzie w niepamięć bo
> koledzy mając mniej zamożnych chrzestnych będą na rowerach jeździć.
Co do radości u obdarowanego dziecka to... no bardzo chce taką hulajnogę
;-)
Co do kosztów cena nie jest duża można już kupić egzemplarze ze 300-500zł.
W opisach rożnie się podaje że czas jazdy na jednym ładowaniu to około
30 do 60 mi lub też podają w kilometrzach że na jednym ładowaniu możńa
przejechać ok 10-15km. Dla mnie to BARDZO mało. Przecież taki małolat to
bedzie chciał na tym zapewne śm,igać i śmigać a tu raptem godzina zabawy.
Jak widać chyba naprawdę nie jest to dobry pomysł skoro nie moge doszukać
się osób które takową zakupiły dla swoich ( lub nie swoch ) pociech ;-)
Pozdrawiam, Mr.BLUE
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-04-09 09:26:35
Temat: Re: hulajnogaMr.BLUE pisze:
> Witam...
>> IMO nie warto, to już lepiej zainwestować w dobry rower. Niestety radość
>> z prezentu u obdarowanego dziecka, nie wynika z żadnej logiki, więc
>> młody się trochę uraduje, a potem hulajnoga pójdzie w niepamięć bo
>> koledzy mając mniej zamożnych chrzestnych będą na rowerach jeździć.
> Co do radości u obdarowanego dziecka to... no bardzo chce taką hulajnogę
> ;-)
> Co do kosztów cena nie jest duża można już kupić egzemplarze ze 300-500zł.
> W opisach rożnie się podaje że czas jazdy na jednym ładowaniu to około
> 30 do 60 mi lub też podają w kilometrzach że na jednym ładowaniu możńa
> przejechać ok 10-15km. Dla mnie to BARDZO mało. Przecież taki małolat to
> bedzie chciał na tym zapewne śm,igać i śmigać a tu raptem godzina zabawy.
> Jak widać chyba naprawdę nie jest to dobry pomysł skoro nie moge doszukać
> się osób które takową zakupiły dla swoich ( lub nie swoch ) pociech ;-)
> Pozdrawiam, Mr.BLUE
Zawsze możesz dokupić drugi akumulator. Zresztą z doświadczenia
(aczkolwiek nie skuter tylko samochodzik elektryczny) wiem że z tym
śmiganiem to przesada. Więcej jest pokazywania kolegom niż jazdy. A jak
Cię stać, to może rozważ rozwiązanie pośrednie - przednie koło do roweru
z wplecionym silnikiem. http://www.ekonapedy.com lub
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=432
3485
Tylko generalnie mam wątpliwość co do dawania dziecku w tym wieku
pojazdu poruszającego się 40km/h.
--
Pozdrawiam
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-04-12 10:10:16
Temat: Re: hulajnogaMr.BLUE napisał(a):
> Jak widać chyba naprawdę nie jest to dobry pomysł skoro nie moge doszukać
> się osób które takową zakupiły dla swoich ( lub nie swoch ) pociech ;-)
> Pozdrawiam, Mr.BLUE
moj syn dostal na urodziny, raczej z takich tanszych
dla niego to dobra zabwa ale ma 6 lat, sadze ze dla 10 latka to bedzie
po prostu za wolna jazda, zeby byla rzeczywistą frajdą
akumulatora nie zdazyl wyczerpac bo ile mozna jezdzic solo wkolo
domu/placu...
slusznie napisala Paulinka - po chwilowym pochwaleniu sie kolegom
hulajnoga pojdzie w kat bo z kolegami sie tym nie pojezdzi
pozdr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |