Strona główna Grupy pl.rec.robotki-reczne igła do frywolitek

Grupy

Szukaj w grupach

 

igła do frywolitek

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 14


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2004-06-24 07:02:32

Temat: Re: igła do frywolitek
Od: "Gosia Adamus" <g...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

To ja też dodam swoje 3 grosze.
Frywolitka czółenkowa jest trudniejsze do nauczenia, ale ładniejsza i
równiejsza jak się tylko nieco ręka wyrobi.
Na igle jest luźniejsza i taka jakby nieco pobałaganiona ale łatwiejsza do
wykonania i nauczenia. Igła ma jednak pewne ograniczenia jeśli chodzi o
wzór. Trudno jest zrobić np. gwiazdkę z samych kółek - taka margaretka.
Konkretnie trudno jest złączyć ostatnie kółko z pierwszym. Ma też zalety w
stosunku do czółenka. Nie musisz nawijać nitki na czółenka bo robisz zawsze
z kłębka - o ile robisz wzory wymagające tylko jednej igły (odpowiednik
robót jednym czółenkiem). Kiedy musisz zastosować 2 igiły zaczynają sie
schody - trzeba robić sporo węzełków. Na 2 czółenka węzelków jest
zdecydowanie mniej. Jak zwykle coć za coś.

Warto nauczyć się obu metod, ale jakby szlachetniejsza jest czółenkowa. Po
nauczeniu się igłą czółenko wydaje się trudne. Natomiast odwrotna kolejność,
moim zdaniem jest łatwiejsza do opanowania, ale bardziej wtedy się dostrzega
niższą estetykę koronki na igle i bardzie doskwiera ograniczanie się do
wzorów na 1 igłę.
Ale dobry kurs roboty czółenkiem i trochę cierpliwości wystarczą w
zupełności żeby się nauczyć. Tym bardziej, że można również liczyć na naszą
grupową pomoc. A do czółenka tak na prawdę to jest tylko jedna tajemnica -
odwracanie węzełków. Jak to połapiesz, to dasz radę większości wzorów.
Kiedyś dawno tłumaczyłam to komuś na przykładzie wiązania sznurówek. Jak
pogrzebiesz w archiwum, to znajdziesz ten opis. Podobno bardzo obrazowy.
Powodzenia i służę pomocą jeśli trzeba w obu technikach
Gocha


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2004-06-24 07:33:40

Temat: Re: igła do frywolitek
Od: "Agnes" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ach, ta szlachetniejsza metoda... Igłą wyszło mi ładne kółeczko, ale nie wiem,
co zrobic z tym dalej. Może to głupio zabrzmi, ale jednej rzeczy przy czółenku
nie wiem. Korzystałam z kursów anglojęzycznych i być może czegoś nie
zrozumiałam, albo po prostu przeoczyłam. Jest nitka nawinięta na czółenko. Czy
wszystko robie tą nitką? Czy używam jeszcze nitki z kłębka? Na razie umiem
tylko nawinąć nić na rękę i przełożyć czółenko pod nitką. Potem palce mi się
plączą. Wczoraj wieczorem znalazłam jedną stronę rosyjską, na której ten kurs
był (tak mi się wydaje) zrobiony bardzo czytelnie, ale było już byt późno i
ledwie na oczy widziałam, toteż tylko go dodałam do ulubionych, ale adresu w
tej chwili Wam nie podam, bo siedzę w pracy. Dziś po południu spróbuję i jakby
co :-( to będę pisać. A jakie cuda ci Rosjanie robią! I są schematy do serwet!
I zrozumieć można!


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2004-06-25 10:58:01

Temat: Re: igła do frywolitek
Od: "koko szanel :)" <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

>Wczoraj wieczorem znalazłam jedną stronę rosyjską, na której ten kurs
>robią! I są schematy do serwet!

Wysłałam ci na priva kurs podstawowy, może ci się przyda? A tę stronę co
znalazłaś to wrzuć tutaj, może mi się przyda, a może innym? :)))

Pozdrawiam, Koko

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2004-06-30 09:40:17

Temat: Re: igła do frywolitek
Od: "Gosia Adamus" <g...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Agnes" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:7af7.00000058.40da83d3@newsgate.onet.pl...
> Ach, ta szlachetniejsza metoda... Igłą wyszło mi ładne kółeczko, ale nie
wiem,
> co zrobic z tym dalej.
Zabezpieczasz węzełkiem i lecisz kolejne kółeczko lub łuk. Łuk od kółka
różni się tylko tym, że na końcu (kiedy właśnie zdjęłąś wszystko z igły ,
nie łączysz z początkiem, tylko przciągasz całkowicie nitkę i już jest łuk.


Może to głupio zabrzmi, ale jednej rzeczy przy czółenku
> nie wiem. Korzystałam z kursów anglojęzycznych i być może czegoś nie
> zrozumiałam, albo po prostu przeoczyłam. Jest nitka nawinięta na czółenko.
Czy
> wszystko robie tą nitką? Czy używam jeszcze nitki z kłębka?
Prawie wszystko. Kółeczka robisz z czółenka, ale łuki już nie. Jak robisz
łuk, to na palce lewej ręki nawijasz nitkę z kłębka i do tego nie wokół
palców jak przy kółku, ale podobnie do szydełka.


Na razie umiem
> tylko nawinąć nić na rękę i przełożyć czółenko pod nitką. Potem palce mi
się
> plączą.
To moze być trochę za mało do wykonania serwetki. Postudiuj ten kurs w
nieco dogodniejszej porze i zwróć uwagę na rysunek obok punktu 3 a potem na
następny. Właśnie w tym punkcie jest ukryte tajemnicze odwracanie węzełków.
Na rysunku 3 jeszcze machasz czółenkiem i nitka na palcach jest naprężona, a
ta z czółenka ją oplata. Na rysunku 4 jest odwotnie. Czyli trzeba naprężyć
dość energicznie nitkę z czółenka luzując jednocześnie tą na palcach lewej
ręki. Węzełek powinien przeskoczyć i robótka wyglądać jak na rysunku 4 (tam
nawet zaznaczyli strzałką to wyprzężanie nitki). Potem już tylko dosunąć
delikatnie węzełek do kciuka lewej reki, przytrzymać i lecimy drugą połówkę
wezełka i oczywiście też odracamy wezełek.
Gocha gaduła - przepraszam modemowców


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[druty] serwety
Wrocław spotkanie?
xxxx mam problem!!
xxx aniołki poszukuję
[OT] adres zmieniłam

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Kiermasz Rękodzieła w Krakowie
haft krzyzykowy
Sierpniowe spotkanie robótkowe
Ozdobne plecionki
Wiosenne spotkanie robótkowe

zobacz wszyskie »