Strona główna Grupy pl.sci.psychologia instynkt Re: instynkt

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: instynkt

« poprzedni post
Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: instynkt
Date: Mon, 4 Aug 2003 12:49:32 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 304
Sender: e...@p...onet.pl@vg188.neoplus.adsl.tpnet.pl
Message-ID: <bgle1p$p2r$1@news.onet.pl>
References: <bgdd0m$asj$1@atlantis.news.tpi.pl>
<3...@n...onet.pl>
<bgdf0a$jra$1@atlantis.news.tpi.pl> <bgdhpa$hg1$1@news.onet.pl>
<bgdvf6$2dm$2@nemesis.news.tpi.pl> <bge4ld$3sr$1@news.onet.pl>
<bged5b$kig$1@news.onet.pl> <bgefie$pda$...@n...one
<bggtm8$anp$1@news.onet.pl> <0...@p...pl>
NNTP-Posting-Host: vg188.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1059994489 25691 80.50.234.188 (4 Aug 2003 10:54:49 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 4 Aug 2003 10:54:49 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:218254
Ukryj nagłówki

Użytkownik "Marsel"
Zwany Leonem z Marsa :-))
<m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:03080319075265@polnews.pl...

> >Zastanawia mnie Marsel.
> >Jaka jest Twoja logika Marselu?
>
> generalnie - kulawa.
> poza tym jestem wredny, czepiam sie z zasady bogu ducha winnych i
bezbronnych..

To generalnie jest 'po linii' :-)
Potakiwanie i pieszczoty nie na wiele się zdają,
choć są przydatne.

> przepraszam, to ja w czyms uczestnicze?

Tu się nie ostrzega, tak samo jak wszędzie indziej. :-)
Tu się wysysa. To jest (choć literkowe i tu trzeba uważać) zwykłe życie.
Pewnego rodzaju gra, pomiędzy Twoimi zdolnościami percepcji,
a innych ludzi. Ta gra jest tak wszędobylska (ogólnie w życiu i tu),
że grający zapominają, że grają.
To kolosalne szachy, w których jest multum uczestników, a każdy
gra by, jego wygrało. Często nie kumając - co to jest, to 'jego'.
Grę rozpoczęli (jak zwykle nieświadomie - Twoi rodzice)
W pewnym momencie, zostawiając Cię na planszy. A tylko lekko
szturchając. Skocz tu. Posuń się tak. Zabij drania! Sami grają.
Może nawet nadal nie wiedząc o tym.

Życie od szachów, różni się pozornie, 'pozornym' chaosem.
Są dwa rozwiązania możliwości wygrywania.

Czy te 'sposoby' spróbujesz sam określić?

Nie wymagam, teraz od Ciebie natychmiastowej odpowiedzi.

Ale też nie napisze rozwiązań. Nie z... jakiejkolwiek niechęci.
'Faszystowska' zasada - rozwoju mózgu. Konkretne pytanie - konkretna
odpowiedź. Podbudowa? W czym Ci Twój stan dzisiejszy przeszkadza?

Jeśli sam nie wytworzysz pytania. Nie zrozumiesz odpowiedzi.

> nie ostrzegano mnie.. zagladam od czasu do czasu. i moze dlatego nie
rozumiem
> np. Twojej logiki.

Mojej nie trzeba ;-))) Jest tyle pięknej literatury.
Używam logiki, jeśli jej rozmówca potrzebuje.
:-))
Zwykle większość facetów. Ale i kobiety pretendują.
Logika to kiepska, rzecz. Przydatna przy otępiałym umyśle do
werbalizacji obrazu zagadnienia, i tyle.

> co do forum.. to pewnie nawet Ty zauwazyles, ze regula staje sie zmiana na
> gorsze. I pewnie zdajesz sobie sprawe, ze sam tez wniosłes "nowa
jakosc"...

Nawet Ja? No dzięki :-)

Nie tragizuj :-)) Teraz jest inaczej, a za trzy miesiące będzie 'pozornie'
inaczej.
Wszystkie dzieci muszą przejść przez ten sam cykl.
Jedne dłużej, inne krócej. Inne nie dochodzą :-( Niestety.
Barierą, bywa, czas rozwoju. Tak różny dla pojedynczych jednostek,
iż szkodliwe jest wydawanie wszelkich dyrektyw 'poprawności'.
Ale by ogarnąć społeczeństwo, należy przyjąć jakiś kierunek.
Konflikt z założenia.

> a teraz, kiedy jest jak jest, bo sie porobilo, to czas sobie pojsc, tak?
> to jest wlasnie zejscie w twoim stylu.

Przezemnie?
Grochem o ściane ciskam, przez lata. Nadgarstki mam powykręcane!

> Mowie akurat do Ciebie, bo sluchasz, a robisz jak uwazasz, a raczej..samo
sie
> dzieje. rzeczywiscie az tak grzejesz?

Jakoś wskazówek, czy wytykania błędów, z Twojej strony, mało.
Czyli jesteś tu tylko deptaczem. To sobie deptaj, w półtruchcie. :-))

Samo się dzieje. :-)) Śmieszne bardzo. Na jakim poziomie rozmawiamy,
małego Marselka, czy dużego?

A ja sobie pogrzeje :-)))

> nie, rozumiem to. jako.. zaproszenie na zewnatrz.
> Co ciekawe wykazyjesz i tu zgodnosc z Allem

Bo my jesteśmy zgodni, tylko różnimy się w wielu kwestiach :-))

Ani Ty nie chcesz nic odemnie. Ani nic nie chcesz dać. Taki samolub jesteś.
Wiesz? Wiesz. No i co z tego, że wiesz? To se wiedz.

> >Czy zaprosiłbyś mnie, do siebie?
> malo Ci ciagle rozgrzebanych gaciów?
> lapy precz zboczencu!
> BTW nie pojmujesz ze co dla Ciebie jest tylko niewinna pieszczota dla
innych
> moze byc gwaltem?

:-))) Nic z tego nie rozumiem.
Najpierw twierdzisz, że trzymam Ci rękę w majtkach, wiesz, że mogę zacisnąć.
A później się krygujesz; Wiem plosze Pana. Prosze mi tego nie robić. Zawołam
mamusię! Nie! Prosze nie przestawać. :-)))

> oczywiscie ze przesadzam

No to o co chodzi?

ett
--------------------------
Gwałt jest doznaniem i formą wypowiedzi :-))
Mądralo.

Niepojmowanie, byłoby stratą czasu.
Znów szachy.
:-))
Wytłumacz nagiej babie, że zostanie ofiarą gwałtu!
Jak będzie miała szczęście :-)))

Gwałt na umyśle?
No cóż, twórcza sprawa :-))
Ile dziewczyn skoczyło w przepaść,
Widząc 'Szał' Podkowińskiego
i mażąc o/po swoim facecie?

A ile ma pochlastane żyły, bez
Podkowińskiego?

Sam wiesz, że koło (elipsa) młynu świata,
obraca się bez względu, na jednostkowe
zrozumienie.
Jednostka tworzy swój świat.
I jest on wtedy taki jaki chce, jeśli to zrozumie.
---------------------
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!
Poniżej już nie przewijaj - szkoda Twojego czasu.
Luźne dywagacje - fragmenty.
---------------------

Popatrz: Miller to wielkie dziecko sterowane zza pleców. Ale wytworzono,
w nim poczucie pewności i potencjalnej wartości. NLP w najlepszym wydaniu.
Komunistyczna psychiatria powinna być dumna! Czy Miller zarabia, tak dużo
kasy, by jego 'spryt', był na nią przekładalny? A no nie.
Ledwie zlizuje powierzchnię cukierka, czasami rozwinie papierek (bycząc się
w rządowym pensjonacie) Ile trzeba lizać cukierki, by wysłać parę tysięcy,
chłopaków na pewną śmierć, dla wielu z nich?
By Millera ściemnić i by podpisał, to co potrzebujemy, należy mu dać pozór,
jego adekwatności działania. Masz tu gościu forsę, a my wiemy, że jesteś
wielkim premierem i liczymy na Ciebie, że wyprowadzisz kraj z upadku.
(tu się cicho hihramy z niego, ale jego postawa wzrasta niepomiernie,
teraz zacznie walczyć jak lew!)
Dlaczego nie prostszy układ? Dlaczego nie, tu masz kasę, mówisz tak,
a tak.
Bo to, wielkie dziecko, jeszcze miałby dylematy moralne, później by coś
pieprzył, a na końcu zdradził - bo żona mu podpowiedziała :-))
Jego odpowiedzi w komisji dokładnie o tym świadczyły.
On nie jest zły. On jest głupi i tyle. Baran. Idiota. etc.
Ale na 'nasze' (ich) potrzeby wystarczy :-))

Z Millerem ja niewiele mogę zrobić.
Droga przedarcia się, zajęłaby mi parę lat, a on tyle nie przetrwa.
Ze skutkami jego głupoty mogę, ale na pojedynczych sztukach.
Kontyngent pojedzie. Wdowy będą. Miller upadnie. Oczywistość.
Jak i wiele późniejszych konsekwencji.
---------------

Znikanie. To odejście od pobudzania pewnych 'mechanicznych pomarańczy',
do zabiegu na swoim ciele. Wiedza jest bez sensu, jeśli nie można jej
praktycznie
wykorzystać. A to jak ją wykorzystujesz jest zależne od Ciebie.
Więc?
Na grupie jest sprzątaczka :-)) I naganiacz. I tłumacz. I do serca przytul.
I manipulant :-))) Żyć nie umierać! :-)))
A ja tu czasem kotłuje. Bo wydaje mi się. Że wiele odpowiedzi jest
banalnych, a sztuką byłoby je objąć i sprecyzować.

Skaleczyłeś się? Ktoś musi pochuchać! I przyłożyć plasterek.

Możemy się pokłócić o to, kto ma chuchać. Kto przyłożyć plasterek.
I czy pod plasterkiem zasypka, czy to cholerstwo fioletowe - zwane
popularnie....?

-------

Wiesz?
Dzisiaj sprowadziło mi się do domu Wielkie Bydle.
Zwie się Giza (?).
Zajmuje pół pokoju. Jest skudlowaconym wilczurem,
Niestety chyba z dobermanem :-(
Jest to kłapouchy wilczur, ale wilczury to jakieś takie,
płotki, przy niej. Jest śliczna. Odważna i mądra (czyli nie słucha się,
mnie:-)).
Ale nie nawala!
Cały dzięń zajęło mi tresowanie dzieciaków - jeden 2,5 roku, drugi, prawie
cztery, by uwierzyły Bydlątku.
Problem jedyny w tym, że często się Bydlątku,
udaje zachować jak Słoniowi w składzie porcelany :-))
Ale stara się, to widać. Nawet rabatek nie poszarpała.
Uważaj!
(oczywiście jak masz czas)
Posesja na której byliśmy jest duża.
Domu pilnuje stary wyga, ma z siedem lat. Pan domu, jak się patrzy.
Z niejednego gara jadł.
A też, przygarnięte, ni_to jamnik z wilczurem. To ni_to, zwie się Pirat.
Nadana nazwa przez dwulatka!
Pirat się zna na rzeczy i wie że rządzi siedmiolatek. Czyli Dżeki.
Gdy wcześniej byłem, spuściwszy Pirata z łańcucha, bawiliśmy się.
Aport Pirat! A Pirat grzecznie łapał patyczek, uszczęśliwiony. I przynosił
patyczek.... Dżekiemu. Pirat, przynieś patyczek!
Pirat szczęśliwy przybiegał do nogi. A ja zapinkalałem, po patyczek :-)))
etc.etc. mogę Ci życie opowiadać bez końca, więc się streszczę :-))
Dziś była Giza. Oczywiście poburkiwanie Dżekiego. Spuszczony Pirat.
Dżeki ma fory ostatnio, bo ogrodzenie wybudowano i Dżeki,
wie co jego. I kto jest królem posesji.
A młodego tresuje poprzez podgryzanie gardła, ale to Pirata nie stresuje,
uwielbia się bawić z Dżekim i sam go zaczepia :-))
Giza, oczywiście, limuzyną przyjechała, łaskawie stąpnęła na ziemie.
I tu natychmiast Dżekiego burczenie, a Pirat z rozmachanym ogonem, jak
szaleniec.
Różnica wielkości? No cóż Giza jak stanie na tylnych łapach, mojej jest
wielkości
:-))
A Dżeki? Chucherko! Drobizna. Taki 50x50cm Schwarzeneger, lekko,
bardziej owłosiony. Pirat? To skrzyżowanie jamniko-wilka. No kurka cięższy
od Dżekiego, nie ta waga! Ale takiego pokitłaszonego psa, nigdy nie
widzieliście.
Najmniej zaradny. Najmniej piękny. Najgłuchszy. Niedowidzący. Zapachu nie
czuje.
Gość, który może stale, zapinkalać i stale jest uhahany. Psisko poczwara,
ale ciężko sympatii do niego nie mieć.
I co? No nic. Giza w nowym towarzystwie, panowie obwąchują. Dokładnie.
Pirat zachwycony (podobieństwo mord). Dżeki go, pauzuje. (Inna morda siwawa,
kłaki na skroniach). Ale to Dżeki wie. Pirat może obwąchać, ale tak wysoko,
nie pokopuluje. Co nie przeszkadzało młodemu, stale oblizywać jej mordę.

Czy ja muszę to kontynuować? :-))

W skrócie - na podwórku porządek zaprowadził Dżeki, choć się lekko bał,
był najsprytniejszy.
Młody i tak był zdoktrynizowany, a Giza?
Żeby się wysikała, musieliśmy wyjść z posesji, na spacer. :-)

Śpi teraz baba (kolejna) przedemną plackiem.
Nawet drogę do łóżka zastawiła.
Jest piękna. Dzieciaki kocha. Jest matką pełnymi sześcioma, ośmioma (?)
piersiami. :-))
Matka dzieci człowieczych!

------------------
Nie muszę niczego rozgrzebywać, czochrać, czy palić i gwałcić.
Ludzie rodząc się nabierają cech umożliwiających im życie.
Reszta zależy od otoczenia, a zwłaszcza rodziców.
Każde odstępstwo od tej normy, to konsekwencja cywilizacji.
Człowiek może być wychowany i przystosowany do życia, przez
stado wilków. W miłej i rodzinnej atmosferze.
Dorosły człowiek, nie może obwiniać innych za to co ma w głowie.
Choćby była to ołowiana kulka, kalibru 9mm.
Dziecko ma wiedzieć, że dopóki nie będzie dorosłe, wszystko
co widzi, słyszy, czy czuje, to nauka.
Dorosły ma wiedzieć, że sam jest odpowiedzialny, za miejsce i czas,
w którym się znajduje. Jest też jego powinnością zadbać o dzieci.
Jedni wiedzą to instynktownie, inni po przemyśleniach.
---------------------

Zobaczmy, dziecko po wypadku, np: z niedowładem nóg.
(Konsekwencja cywilizacji)
Społeczeństwo, które nie rozumie 'opieki' nad nim, jest chore.
Chore społeczeństwo, trzeba leczyć.Technik wypracowanych,
jest parę. Ale stare techniki z buszu są najlepsze. Albo, za gardło!
Albo dać banana, kiełbachę, czy coś podobnego, a wtedy ...
Za gardło!
Szachy z buszu :-))
Społeczeństwo, społeczności, komórka rodzinna.
Wszędzie, te same Szachy.

A dziecko? Ofiara cywilizacji. Jak ono ma sobie radzić?
Tak samo. Uczyć się grać w te szachy, lub polegać na instynkcie.
Miller, Pirat, to takie same dzieci.

Te starsze dzieci, mogą przeprowadzać operacje na sobie samym,
motywować się, ganić, dołować, karać, nagradzać.
Robić to instynktownie, jak i przemyślanie.
Grać w wewnętrzne szachy.

Mogą też dotrzeć, do daru człowieczeństwa.
Do tego nie potrzeba, nóg, czy rąk,
umiejętności wysławiania, czy liczenia.
A nawet, specjalnie wielkiej, smykałki.
Czasami potrzeba przewodnika.

Wtedy się okazuje, że te szachy są,
nic nie wartym banałem. Ale póki co,
to jest to jedyny, inny środek przetrwania,
w dniu dzisiejszym.
A co będzie jutro? Kto to wie?
:-)))

--------------------


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
04.08 Marsel
04.08 eTaTa
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem