« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-11-04 20:40:15
Temat: intuicja!podyskutujmy na serio:)hej!
tak sobie rozmyslam..i zeby sie nie zaplatac .. nie zakrzewic w glowie
kompletnych bzdur,chcialabym poczytac wasze rozwazania na ten temat.
hej,skupcie sie mocno:))
czym jest dla was intuicja ?wierzycie temu wewnetrznemu glosowi?skad sie
bierze ?i takie tam.
ja czasami dochodze do przeroznych dziwnosci...;)jestem ciekawa czy ponosi
mnie fantazja,czy tez zwrocic sie z wiekszym szacunkiem ku "niematerialnej
czesci naszej bytnosci":)
zapraszam do wymiany nysli!:)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-11-04 20:46:31
Temat: Re: intuicja!podyskutujmy na serio:)gerka napisał(a):
> hej!
> tak sobie rozmyslam..i zeby sie nie zaplatac .. nie zakrzewic w glowie
> kompletnych bzdur,chcialabym poczytac wasze rozwazania na ten temat.
> hej,skupcie sie mocno:))
> czym jest dla was intuicja ?wierzycie temu wewnetrznemu glosowi?skad sie
> bierze ?i takie tam.
> ja czasami dochodze do przeroznych dziwnosci...;)jestem ciekawa czy ponosi
> mnie fantazja,czy tez zwrocic sie z wiekszym szacunkiem ku "niematerialnej
> czesci naszej bytnosci":)
>
> zapraszam do wymiany nysli!:)
>
jesz kupe??
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-11-04 20:54:54
Temat: Re: intuicja!podyskutujmy na serio:)wiadomość:eiitrf$lku$...@i...gazeta.pl,
nadawca:gerka
> hej,skupcie sie mocno:))
jesz kupy?!
> czym jest dla was intuicja ?wierzycie temu wewnetrznemu glosowi?skad
> sie bierze ?i takie tam.
ty intuicyjnie jest pszychodzi stary uciekasz do szafy ale tym razem nie
wież intuicji i uciekaj ZA OKNO!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-11-05 18:47:31
Temat: Re: intuicja!podyskutujmy na serio:)gerka napisał(a):
> czym jest dla was intuicja?
dla mnie to wiedza, którą się ma - pozostająca w splątenej głebinie
naszych zwojów.
--
http://trener.blog.pl
SEKS. PORNO. KAMERKI.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-11-05 20:02:23
Temat: Re: intuicja!podyskutujmy na serio:)gerka wrote:
> hej!
> tak sobie rozmyslam..i zeby sie nie zaplatac .. nie zakrzewic w glowie
> kompletnych bzdur,chcialabym poczytac wasze rozwazania na ten temat.
> hej,skupcie sie mocno:))
> czym jest dla was intuicja ?wierzycie temu wewnetrznemu glosowi?skad sie
> bierze ?i takie tam.
> ja czasami dochodze do przeroznych dziwnosci...;)jestem ciekawa czy ponosi
> mnie fantazja,czy tez zwrocic sie z wiekszym szacunkiem ku "niematerialnej
> czesci naszej bytnosci":)
>
> zapraszam do wymiany nysli!:)
Freud powiedział by, że przedświadomością.
A współcześniej: skryptem poznawczym (
http://info.med.yale.edu/psych/3s/glossary_items/cog
_script.html ),
stereotypem, heurystyką (
http://en.wikipedia.org/wiki/Heuristic#Psychology ) itd... Bo większość
naszego myślenia nie odbywa się na poziomie świadomym. Bodajże Damasio
("Błąd Kartezjusza") cytuje kogoś, albo sam stwierdził, że z naszym
myśleniem to wcale nie jest tak, że siadamy nad jakimś problemem i
analizujemy wszystkie "za" i "przeciw", myśląc w ten sposób marnowali
byśmy bardzo dużo czasu (bo musieli byśmy przy tym analizować wszystkie
"oczywiste" wersje wydarzeń). Gdy "myślimy" myśli nam "wpadają do
głowy", do naszej świadomości prawie w ogóle nie docierają "oczywiste"
myśli, docierają tylko te warte przemyślenia - tak jakby ktoś już zrobił
"wstępną selekcję" informacji. Tak samo jest z intuicją, to po prostu
szerszy i bardziej mglisty termin określający myślenie na poziomie
pod-świadomym.
T
--
"Przyjacielu, lepiej nas dobrze wypieprz zamiast prawić nam kazania.
Nawrócić nas nie zdołasz..." Marquis Donatien Alphonse François de Sade
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-11-08 02:42:37
Temat: Re: intuicja!podyskutujmy na serio:)gerka:
> ... czym jest dla was intuicja ?
> wierzycie temu wewnetrznemu glosowi?
> skad sie bierze ?
Myslenie to proces przetwarzania informacji.
Takie docierajace do czlowieka informacje staja sie zasobem
"wiedzy oczywistej" jesli sa odbierane powiedzmy racjonalnie,
niektorzy powiedza "swiadomie" [BTW co ma wspolnego
"swiadomosc" z racjonalizacja? - bzdura], a inni - "konkretnie",
w sensie namacalnie ["... skupmy sie na 'faktach', a 'fakty' sa takie,
ze <ble-ble-ble>..."], czyli co najmniej w formie zwerbalizowanej),
zas jesli odbior informacji odbywa sie na poziomie/w warstwie
nie kontrolowanej racjonalnie, to wowczas takie informacje moga
[ale nie musza] stac sie zasobem "wiedzy nieoczywistej".
W ten sposob doszlismy do punktu w ktorym "nie bez kozery" bedzie
zauwazenie: intucja opiera sie na informacjach ktore stanowia zrodlo
"wiedzy nieoczywistej", czyli gromadzonych na poziomie dyskretnym
[z punktu widzenia poziomu racjonalnego].
Czy myslalas kiedys dlaczego tak trudno, zwlaszcza czasami,
zapanowac nad emocjami?
Bo sa silne? ;)
Impulsy emocjonalne pojawiaja sie bardzo szybko w porownaniu
z impusami racjonalnymi, gdyz przetwarzanie niejako "przeslanek
emocjonalnych" jest tysiace razy szybsze od procesu dedukcji
racjonalnej z wykorzystaniem "przeslanek racjonalnych".
Wielu ludzi twierdzi, ze opieranie sie na impulsach emocjonalnych
jest bardzo zlym pomyslem.
Z czego to wynika?
Zwykle wynika to z zawodu jakiego doswiadczaja w sytuacji, gdy
dokonuja wyborow z uwzglednieniem ~informacji uwiklanych
w _ich_ impulsy emocjonalne.
Racjonalnie mozna powiedziec ze w wypadku niektorych ludzi
_jakosc_ ich impulsow emocjonalnych [lub sposob wykorzystywania
tychze, lub jedno i drugie] jest ewidentnie niezadowalajaca [z ich
punktu widzenia]... czyli krotko mowiac: jest nedzna.
Jednakze pozostawmy w tym miejscu ludzkie problemy ludziom. ;)
A zatem aby mozna bylo mowic o intuicji konieczne sa [co najmniej]
dwie rzeczy: zdolnosc do gromadzenia "wiedzy nieoczywistej" oraz
odpowiedniej jakosci procesy jej przetwarzania, a co za tym idzie
rowniez wynikow takiego przetwarzania, czyli "impulsow emocjonalnych",
ktore [przy pewnych dodatkowych warunkach] nalezy traktowac jako
odpowiednik niejako "wnioskow racjonalnych".
I tym optymistycznym akcentem koncze moj syntetyczny wywodzik,
majac nadzieje ze zasygnalizowane informacje przyczynia sie
w istotnej mierze do wzrostu nie tylko swiadomosci jednostek
niekoniecznie obdarzonych intucja. :)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-11-09 08:11:10
Temat: Re: intuicja!podyskutujmy na serio:)cbnet wrote:
> gerka:
>> ... czym jest dla was intuicja ?
>> wierzycie temu wewnetrznemu glosowi?
>> skad sie bierze ?
>
> Myslenie to proces przetwarzania informacji.
>
> Takie docierajace do czlowieka informacje staja sie zasobem
> "wiedzy oczywistej" jesli sa odbierane powiedzmy racjonalnie,
> niektorzy powiedza "swiadomie" [BTW co ma wspolnego
> "swiadomosc" z racjonalizacja? - bzdura], a inni - "konkretnie",
> w sensie namacalnie ["... skupmy sie na 'faktach', a 'fakty' sa takie,
> ze <ble-ble-ble>..."], czyli co najmniej w formie zwerbalizowanej),
> zas jesli odbior informacji odbywa sie na poziomie/w warstwie
> nie kontrolowanej racjonalnie, to wowczas takie informacje moga
> [ale nie musza] stac sie zasobem "wiedzy nieoczywistej".
Co racjonalność ma wspólnego z "nieoczwistością"?
To, że jeśli wejdę do klatki z lwem, sytuacja może stać się groźna dla
mnie jest jak najbardziej racjonalne, też oczywiste, ale wcale nie muszę
świadomie analizować tej informacji. W ogóle nie zastanawiam się nad
wchodzeniem do takiej klatki.
> W ten sposob doszlismy do punktu w ktorym "nie bez kozery" bedzie
> zauwazenie: intucja opiera sie na informacjach ktore stanowia zrodlo
> "wiedzy nieoczywistej", czyli gromadzonych na poziomie dyskretnym
> [z punktu widzenia poziomu racjonalnego].
No offence, ale to zdanie mówi o niczym... "wiedza nieoczywista na
poziomie dyskretnym", a czemu nie "wiedza fioletowa na poziomie różowym"?
> Czy myslalas kiedys dlaczego tak trudno, zwlaszcza czasami,
> zapanowac nad emocjami?
> Bo sa silne? ;)
>
> Impulsy emocjonalne pojawiaja sie bardzo szybko w porownaniu
> z impusami racjonalnymi, gdyz przetwarzanie niejako "przeslanek
> emocjonalnych" jest tysiace razy szybsze od procesu dedukcji
> racjonalnej z wykorzystaniem "przeslanek racjonalnych".
Ja bym powiedział inaczej - każda informacja ma przyporządkowany
znacznik emocjonalny (marker somatyczny - za Damasio "Błąd
Kartezjusza"), w związku z tym kiedy przypominasz sobie jakieś zdarzenia
(czy porównujesz aktualne z tym co dotychczas wiesz), to najpierw
dociera do ciebie informacje "oznaczona" i już na tym poziomie możesz
jej użyć (w ogóle, albo w minimalnym stopniu angażując świadomość), ale
możesz też zatrzymać się nad nią dłużej i ją przemyśleć ("racjonalnie").
> Wielu ludzi twierdzi, ze opieranie sie na impulsach emocjonalnych
> jest bardzo zlym pomyslem.
> Z czego to wynika?
> Zwykle wynika to z zawodu jakiego doswiadczaja w sytuacji, gdy
> dokonuja wyborow z uwzglednieniem ~informacji uwiklanych
> w _ich_ impulsy emocjonalne.
>
> Racjonalnie mozna powiedziec ze w wypadku niektorych ludzi
> _jakosc_ ich impulsow emocjonalnych [lub sposob wykorzystywania
> tychze, lub jedno i drugie] jest ewidentnie niezadowalajaca [z ich
> punktu widzenia]... czyli krotko mowiac: jest nedzna.
> Jednakze pozostawmy w tym miejscu ludzkie problemy ludziom. ;)
Emocja są niemalże zawsze "dobrej jakości"; niedobre dla nas rzeczy
odczuwamy jako niemiłe, nie ma w tym żadnej filozofii... Imho ludzie
opierają się na racjonalności i świadomości, bo wydaje im się, że jeśli
coś jest nie-świadome to jest od razu gorsze, prymitywne, "zwierzęce",
bezmyślne. I że nad wszystkim trzeba myśleć, a nie "działać bezmyślnie"
- jak byśmy przez większość czasu nie działali bezmyślnie...
> A zatem aby mozna bylo mowic o intuicji konieczne sa [co najmniej]
> dwie rzeczy: zdolnosc do gromadzenia "wiedzy nieoczywistej" oraz
> odpowiedniej jakosci procesy jej przetwarzania, a co za tym idzie
> rowniez wynikow takiego przetwarzania, czyli "impulsow emocjonalnych",
> ktore [przy pewnych dodatkowych warunkach] nalezy traktowac jako
> odpowiednik niejako "wnioskow racjonalnych".
Tak, tu się zgodzę.
pozdr,
T
--
"Przyjacielu, lepiej nas dobrze wypieprz zamiast prawić nam kazania.
Nawrócić nas nie zdołasz..." Marquis Donatien Alphonse François de Sade
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-11-09 21:55:17
Temat: Re: intuicja!podyskutujmy na serio:)es_:
> [...]
> Tak, tu się zgodzę.
Swietnie.
A zatem plonk. :)
PS: wyglada na to ze ciagle i ciagle jacys niewydarzeni
podupczency chca ze mna gadac.
Co to q*a ma byc?
Znudzilo sie na drzewie siedziec?
Won dziady! ;)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |