Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.task.gda.pl!not-for-mail
From: "Ania" <g...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: izolacja od grupy...
Date: Mon, 22 Oct 2001 14:19:17 +0200
Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl
Lines: 65
Message-ID: <9r12rn$4nu$1@korweta.task.gda.pl>
References: <9qupe6$pqc$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: dsf-75.atr.bydgoszcz.pl
X-Trace: korweta.task.gda.pl 1003753144 4862 212.122.223.75 (22 Oct 2001 12:19:04
GMT)
X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 22 Oct 2001 12:19:04 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6700
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:110221
Ukryj nagłówki
Witam Lukaszu, bo mniemam, że tak masz na imię!!!
Ja tak sobie myślę, że w tej Waszej grupce zaszło jakieś wielkie
nieporozumienie. Może ktoś kiedyś powiedział coś na żarty, albo coś, co Ania
inaczej zrozumiała, i tak się to wszystko porobiło. Ja bym na Waszym miejscu
doprowadziła do konfrontacji Ani z całą grupą i spróbowała jakoś to wszystko
odkręcić. Może być też tak, że ona ma jakieś problemy, a nikt z Was o nich
tak naprawde nie wie? Porozmawiajcie z niż wszyscy, tylko spokojnie, nie
oskarżajcie jej przy tym, ani nie oceniajcie, po prostu posłuchajcie, co ma
Wam do powiedzenia. Pozdrawiam, i życzę szczęścia w rozwiązaniu tego
problemu. Ania
Użytkownik "ŁukAsh" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9qupe6$pqc$1@news.tpi.pl...
> Witam,
> ... po dluzszej przerwie.
>
> I rzucam temat niebzyt optymistyczny...
> Jest sobie klasa, ktora, jak to bywa, dzieli sie na grupki. I niby
wszystko
> ok, grupki sie nie zwalczaja, wiec jest w porzadku.
> Ale pojawia sie problem. W takiej grupce od pewnego czasu jedna dziewczyna
> zaczyna sie izolowac. Nazwijmy ja Ania. Tak wiec Ania juz od wrzesnia
czuje
> sie samotna w tej dotychczas swojej grupce. Ale nie dzieje sie tak
dlatego,
> ze jest ona izolowana, wrecz przeciwnie, staramy sie ja caly czas trzymac
> przy nas, wciagac do czegos, ale ona od pewnego czasu trzyma sie na
uboczu.
> Do czasu, kiedy cos sie wokol niej dzieje, wszystko jest ok, ale kiedy
> rozmowy schodza na temat, w ktorym Ania nie czuje sie juz tak pewnie, albo
w
> ktorym nie ma poprostu zbyt wiele do powiedzenia zaczyna sie wtedy
zamykac
> w sobie, jakby wylaczac. Przyklad: Wracamy pociagiem z Krakowa do Katowic,
> siedzimy wszyscy (osiem osob) w jednym przedziale, gadamy, smiejemy sie,
> itepe. Ania tez tam z nami jest i narazie jeszcze wszystko jest ok.
Pozniej
> na moment temat schodzi na komputery i dalej od slowa do slowa zaczynamy
> wspominac rozne stare bajki, piosenki, itp. Wtedy Ania juz calkowicie
zamyka
> sie w sobie, wlacza tylko walkmana i izoluje sie od nas.
> Inna znowu okazja. Kiedy gdzies idziemy razem, czasami zdarza sie, ze Ania
> nie chce poprostu isc (pomimo tego, ze zawsze ochoczo wszedzie chodzila),
> albo idzie, ale zachowuje sie tak, jakby byla do tego zmuszona.
> Rozmawialismy wszyscy juz o tym (I mean, nasza grupa...), kiedy jej nie
> bylo, co mozemy zrobic, zeby Ania nie czula sie jakas wyizolowana (choc to
> ona sama sie izoluje), ale nie mamy za duzo pomyslow. Dowiedzielismy sie
za
> to od jej przyjaciolki, ze ona czuje sie odseparowana od nas i chcialaby,
> zeby sie to zmienilo. Ostatnio nawet "kazala" jej wybrac pomiedzy nami i
> nia. W sumie nie wiem co mam(y) zrobic. Czy zostawic to tak jak jest i
> dopuscic do tego, zeby Ania sie od nas odlaczyla, czy moze caly czas
starac
> sie angazowac ja w cos, zeby czula sie potrzebna?
> Co o tym sadzicie?
>
> pozdrawiam,
> ŁukAsh
>
>
|