Skavi <s...@p...onet.pl>
napisał w news:b6i2s8$nv6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam!

> Jak w temacie. Jakie macie propozycje, przemyslenia?

Masz maturę, albo choćby 'dyplom' 'pozytywnego' ukończenia
podstawówki?
A nawet jeśli nie masz, to czyżbyś jak dotąd nie spotkał
nikogo, kto by dysponował takowym dokumentem uzyskania
średniej lub podstawowej "dojrzałości" w "umiejętności my-
ślenia"(???) (rzecz jasna wedle 'najdoskonalszych' wzorców
jaśnie wielmożnego Ministra Edukacji, i jego jeszcze wiel-
możniejszych poprzedników wraz ze wszystkim 'doradcami')???
I co, mimo 'własnoręcznego' odbycia niższej a może i wyższej
edukacji, tudzież kręcenia się w tłumie rzecz jasna 'profe-
sjonalnie' wyedukowanych (z państwowym dyplomem potwierdze-
nia 'poprawnego' nabycia 'edukacyjnych' umiejętności) - ja-
koś nikt do tej pory nie był ci w stanie jasno wyjaśnić dro-
biażdżku p/t. jak w tytule??? Ciekawe, co i DLACZEGO?

Czyżbyś był choć ciutek zdesperowany niedoskonałością wła-
snego "myślenia", skoro dotarłeś z tym wieko(nie)pomnym
pytankiem aż na tubylczą grupę złączonych szczęścionieszczę-
ściem (a jakże: nieumiejętności myślenia) psycholi???

JeT.

P.S.:
A po co ci "udoskonalanie myślenia"? Jaką masz motywację?
Śni ci się po nocach i na jawie tzw. "sukces społeczny"
vel grupowy (niczym Allo'wi (z Ghromowła_a_dców...)) itp.?

Crosspostuję na fizykę, bom szalenie (a może nawet... nie-
specjalnie) ciekaw, czy tamtejsze "wysokoedukowane" tuzy
(tudzież wzorce naukawego 'myślenia') miast typowego macha-
nia 'fizycznymi' ręcami będą w stanie udzielić ci MOŻLIWEJ
do poprawnego zrozumienia ODPOWIEDZI... (Niestety NIE BĘDĄ
'w stanie'...)
Tylko nie zawieraj z nimi 'kompromisu' na kształt tego, ja-
ki raczyłbył 'zawrzeć' rząd z komercyjnymi nadawcami, a któ-
rego ciężko uchwytną niekompletność J. Braun kilkukrotnie
a namolnie usiłował pewnej posłance wyłuszczyć... Ze skut-
kiem zerowym zresztą...

P.S.S.
<< Feynman wciąż nie czytał bieżącej literatury naukowej
i kpił z doktorantów, którzy zaczynali pracę nad zadanym
problemem w normalny sposób - od sprawdzenia, co już zo-
stało zrobione. >> [J. Gleick, Geniusz, str. 325]

No proszę, czemu Feynman (jak wszyscy geniusze BEZ WYJĄTKU)
_K_P_I_Ł_ z 'normalnych', "doktorancie" P. Góra ?
Dopóki tego poprawnie nie pojmiesz (jak i cała reszta psich
'fizyków'), nie dotkniesz nawet najmniejszego fragmencika
rzeczywiście _poprawnych_treści_ Fizyki...!
---
<< Czy tylko nostalgia sprawia, że geniusze wydają się nale-
żeć do przeszłości? Kiedyś po ziemi stąpali giganci - Szek-
spir, Newton, Michał Anioł, DiMaggio - a w ich cieniu dzi-
siejsi poeci, uczeni, artyści i sportowcy przypominają Pi-
gmejów. Nikt już nie stworzy Króla Lira i nikt nie popełni
żadnego błędu przez pięćdziesiąt sześć meczy. A jednak wa-
runki dla narodzin geniuszy - niezależnie od tego, jaka jest
właściwa kombinacja wrodzonego talentu i kulturowych szans -
_z_pewnością_ się nie pogorszyły.>> [j.w. str. 329]

Warunki "dla narodzin geniuszy z pewnością"... _dzisiaj_ są
_z_pewnością_ o rząd... gorsze od (jak dotychczas) _najbar-
dziej_ optymalnych warunków panujących w... XIX w.

DLACZEGO ???