jak odwrocic wszystko jak cofnac czas

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-01-15 21:28:30

Temat: jak odwrocic wszystko jak cofnac czas
Od: "vega" <r...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

jak odzyskac to co sie utracilo..... stracilam kogos na kim mi zalezy bo
wlalam kolorowy ekrn ktory wciagnal jak nalog a on nie czul sie
dowartosciwny i na tym kolorowym ekranie mnitora poszukal sobie kogos 200 km
od miejsca zamieszkania narazie wyprowadzil sie do swoich bliskich a w
planach ma zamiar zamieszkac z kims kto oczarowal ktos kto ofiarowal to co
ja zatracilam ja go odzyskac go dal siebie i malej istoty bo go kochamy i ja
go pragne zeby byl przy mnie czuje sie bezradznie nie mam oparcia i brak mi
bezpieczenstwa ktore mi dawal ktos mi powiedzial modre zdanie pusc niech
idzie a jak wrcoi to zawsze byl twoj ale on powiedzial mi ze nigdy do mnie
niewroci dlaczego chce zatracic to co laczylo nas na poczatku czy wygasly w
nim uczucia dla nas a przeciez pomaga na czy to tylko z odpowiedzialnosci
ktora zawsze mial w sobie czy naprawde nieczuje juz nic do mnie czy mozna
zapomniec o przeszlosci tak szybko i zakochac sie w kims innym tak
szybko........ nieumiem znalesc sobie miejsca wszystko go
przypomina.....brak jego oczu usmiechu a nawet zlosci to bardzo boli a on
jeszcze uswiadamia tym ze moze powinno dosc to do mnie ze to juz koniec
tylko kiedy dojdzie niechce tego chce cofnac czas ktory stracilam prosze
powiedziec co robic niechce go utracic chcoc juz go przymnie nie ma jest tym
wszystkim co bylo wane w moim zyciu ale z byt pozno sobie to uswiadomilam
jak zyc ze swiadomoscia ze chce byc z tamta......jak powiedziec malemu
dziecku ze bedzie dobrze a nie jest .......

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-01-16 09:57:18

Temat: Re: jak odwrocic wszystko jak cofnac czas
Od: "Marek N." <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"vega" <r...@i...pl> napisała:
> jak odzyskac to co sie utracilo..... stracilam kogos na kim mi zalezy bo

Czasu nie cofniemy... Czy stracilo... Jezeli, chcemy kogos posiadac, to go
mozemy tracic...
Jesli go kochamy, to zyczymy, by byl szczesliwy. Jesli On swoje szczescie
widzi dzis w innej konfiguracji, to widocznie sądzi, ze tak dla Niego
lepiej...
Wiem, trudne to co napisalem. Ale jak sie glebiej wsluchac, to wydaje się,
ze tedy droga do szczescia - zarowno Twojego, jak i Waszego Dziecka.

> jak zyc ze swiadomoscia ze chce byc z tamta......
Bardzo trudne. Lecz jesli potrafisz stopniowo swoje szczescie budowac "od
wewnatrz", to stopniowo Twoje zycie w tych realiach bedzie radoscniejsze i
radosniejsze... A jakiej Mamy potrzeba Dziecku? Czy pograzonej w depresji,
czy tryskajacej usmiechem? Twoj usmiech bedzie budowal filary radosci w
psychice Dziecka, Twoja gorycz - filary goryczy.
Jakich filarów pragniesz w kiludziesiecioletnia przyszlosc Dziecka?
Jaka Jego przyszlosc jest Twoim marzeniem?

>jak powiedziec malemu
> dziecku ze bedzie dobrze a nie jest .......

Dlaczego tak? Swiat jest taki, jakim ja go postrzegam. To czy jest dobrze,
zalezy od CIEBIE.
Dlaczego ma byc zle? Jesli na cos nei masz wplywu, to zaakceptuj to. A sa
rzeczy na ktore masz wplyw. Sadze, ze ogromny. Sadze, ze m.in. od Ciebie
zalezy, jak male Dziecko bedzie postrzegalo Tate. Niech - nawet gdy tata z
Inną, nawet gdy daleko - postrzega od tej dobrej strony. Niech maja dobre,
pelne milosci kontakty. To bedzie procentowalo w szczesliwym zyciu Dziecka.
Zarowno teraz, ajk i w jego doroslosci.

Vego! Duzo radosci w 2003

Marek

>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-16 10:52:22

Temat: Re: jak odwrocic wszystko jak cofnac czas
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Marku
cały post ok.

ja tylko chcę przyczepić się do czegoś co mi się skojarzyło

| Czasu nie cofniemy...

Z tym czasem to nie takie proste.
Z nauczania fizyki w szkole podstawowej, wydawałoby się,
że czas jako jednostka fizyczna ma jeden kierunek.
Zegarki, to takie mechanizmy kręcące się
'zgodnie z ruchem wskazówek'.
Jednak 'czas w życiu', to coś innego. To 'czas życia'.
Jednostka nieokreślona dla poszczególnego osobnika.
W układzie całego życia, cofanie się, o okresy paroletnie,
nie powinno być problemem. Jednak dla ludzi ogłuszonych
fizyką ruchu czasu jednokierunkowego, stanowi zawsze dramat.

Przykładem tu może być np. związek z partnerem. Co stoi
na przeszkodzie po paru latach stanąć ponownie w punkcie
wyjścia (cofnąć czas) i zacząć od początku przeżywać coś
co już się przeżywało? Tym razem mądrzej, inaczej, lepiej, etc.

Czy były to stracone lata? Nie. Czy niemożliwe jest powtórzenie
tego samego cyklu od początku? Jest, jak najbardziej. Czasami,
wydaje się, że zmieniły się lekko warunki, tego startu. Ale to
nie prawda. Zmieniło się otoczenie, które parę lat temu,
mogło być, dokładnie właśnie takie, jak dziś.

Dlaczego po dwu, trzech, pięciu latach, nagle załamuje się nam
poczucie czasu. Bo nic już nie będzie jak było? Było, ale w innej
rzeczywistości. W rzeczywistości właśnie tamtych lat. A stając
dziś znów na tym starcie, mamy dokładnie tą samą możliwość,
przeżyć na nowo, nowe wydarzenia.

To tak, jakbyśmy stanęli obok siebie, w innym równoległym świecie.
Od nowa przeżywając tą samą bajkę, w nowych równie nieznanych
nam warunkach. Jakbyśmy, tak jak poprzednio, znów kreowali własne
marzenia, podług dni nowych, niespodziewanych.

Jak to zrobimy, to już nasza własna sprawa. Nasze nowe
umiejętności. Nasze nowe, odświeżone życie. Nowy start.
Nowe zadania. Nasz nowy czas.
Cofnięty.

ett

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-17 18:50:47

Temat: Re: jak odwrocic wszystko jak cofnac czas
Od: "FX" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> [ciach]

Nastepnym razem moze pisz ze znakami przystankowymi bo nie
bardzo rozumiem o co chodzi... :-)

FX

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-18 07:56:20

Temat: Re: jak odwrocic wszystko jak cofnac czas
Od: "Marek N." <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał:
> Marku
> cały post ok.

Wita eTaTo :-)
Dzięki za miłe słowa.

> ja tylko chcę przyczepić się do czegoś co mi się skojarzyło

Nie traktuję tego jako "przyczepienie się"...
Dzieki za Twoje zdanie, za uzupełnienie, rozszerzenie.

> Przykładem tu może być np. związek z partnerem. Co stoi
> na przeszkodzie po paru latach stanąć ponownie w punkcie
> wyjścia (cofnąć czas) i zacząć od początku przeżywać coś
> co już się przeżywało? Tym razem mądrzej, inaczej, lepiej, etc.

Ha! Czy to będzie "ponownie"? A może jednak zbliżone do poprzedniego, ale
już inne. Właśnie dojrzalsze, mądrzejsze i niech właśnie lepsze...

> Czy były to stracone lata? Nie.

Tu sądzę, że mamy takie same zdania.

> Zmieniło się otoczenie, które parę lat temu,
> mogło być, dokładnie właśnie takie, jak dziś.

Nie tylko... Ludzie się zmienili. Każdy w środku jest inny...

eTaTo !
Z radoscią wspominam wizytę u Ciebie. Po spotkaniach grupowych PSP 2001
zostało dużo radości. Obok radości ze spotkania Osób przyjeżdzających,
radość z serdeczności Gospodarzy. W Krakowie Anny, Alienki, Mefisto (który
tak gościnnie przyjął mnie "na nocleg"), Andrzeja (z jakim ciepłem
odprowadzał wszystkich do kolejnych pociągów), Pepe i oczywiście Ciebie
eTaTo (goszczącego Nas w swych progach w niedzielę).
A w grudniu serdeczność i gościnność Eryka (Żabieniec) i Olivii (Warszawa).
Dobry to był czas :-)
Wszystkiego dobrego w już rozpoczętym 2003
Marek