W dniu 14.08.2020 o 21:05, gazebo pisze:
>
>>>>
>>> ale Miodek wlasnie akceptowal zmiany, to samo robi RJP po jakims
>>> czasie, czym innym jest uznanie plci a czym innym nieznajomosc
>>> jezyka polskiego przez co poniektorych, np. koronawirus, powinno byc
>>> koronowirus albo wirus korona, jest jak jest, mamy keczup czy
>>> keczap? na dworzu czy na dworze a moze na polu?
>>>
>>
>> Akceptuje także i utrwala idiotyczne "ę"  przy określaniu rodzaju
>> żeńskiego, podczas gdy powinno być "ą".  Tym mi podpadł najbardziej.
>
>
> ty nikogo i niczego nie lubisz, ale moze mi laskawie wytlumaczysz o co
> chodzi bo zaskoczyc nie moge, ja chcę one chcą, nie czaje


Nieprawda - nie lubię tylko i wyłącznie qrestwa pozującego na cnotę, a
także kreatorów którzy zastrzegają że nikt im nie będzie mówił że czarne
to czarne.

Problem z 'ą" "ę" polega na tym że lingwista inaczej (m.in Miodek) mówi
np że widział TĘ kobietę a nie TĄ.


>>
>> Coronavirus  to zdaje się zagraniczna nazwa własna. Choć słyszałem od
>> jakiegoś mądrali z mediów że "korona" bo istotnie ten wirus ma takie
>> wypustki które przypominają koronę. Tym niemniej sprawa jest
>> niejasna, po polsku powinno być "korono wirus"
>>
>> To to już regionalizmy.
>>
> nie, to mowa mediow, nikt sie nie zastanowil
>

Nie słyszałem aby w jakichkolwiek mediach krajowych poza tymi z
południowych rejonów Polski tak formułował zdanie  "idę na pole" gdy
wychodzi z domu na podwórze.

Co do Korono(a)wirusa to zgoda.