« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-12-09 10:01:15
Temat: jak ratowac "ajerkoniak"?Zrobiłam wczoraj puszny "ajerkoniak" grzecznie według przepisu.Z 6 jaj,
spirytusu i mleka w puszce.Schowalam do lodowki i.......dzisiaj mam krem
jajeczny, dobry, ale nijak go z tej butli nie moge wydobyc, tak
zgestniał;-(Da rade go jakos 'podrasowac"?Ma ktos jakis pomysł, co zle
zrobiłam?
G
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-12-09 10:06:17
Temat: Re: jak ratowac "ajerkoniak"?
> Ma ktos jakis pomysł, co zle zrobiłam?
Może spróbuj postawić go koło kaloryferów?
Niech ma ciplutko, powinno zadziałać :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-12-09 10:10:02
Temat: Re: jak ratowac "ajerkoniak"?
Użytkownik "Bartosz Nazar" <m2000[wytnijto]@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:dnbkuj$bk0$1@news.onet.pl...
> Może spróbuj postawić go koło kaloryferów?
> Niech ma ciplutko, powinno zadziałać :)
Zaraz postawie, a nie wiesz przypadkiem czy on musi stac w lodówce?czy
pozniej moge go trzymac w pokojowej temperaturze?W przepisie było
schowac na 12 h do lodówki
G
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-12-09 10:11:30
Temat: Re: jak ratowac "ajerkoniak"?
> Zaraz postawie, a nie wiesz przypadkiem czy on musi stac w lodówce?czy
> pozniej moge go trzymac w pokojowej temperaturze?W przepisie było schowac
> na 12 h do lodówki
Mój ojciec robił kiedyś i nigdy ajerkoniaku nie wkładał do lodówki,
to dlatego ci zgęstniał. Temperatura raczej pokojowa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-12-09 15:45:44
Temat: Re: jak ratowac "ajerkoniak"??
Kiedyś się bawiłem takimi rzeczami, ale chyba nie wstawiałem tego do
lodówki... Za zimny?
--
Pozdrawiam
Krzysztof M. Gajda
www.chrisfox.kolej.szczecin.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-12-09 17:44:56
Temat: Re: jak ratowac "ajerkoniak"?Użytkownik "Bartosz Nazar" <m2000[wytnijto]@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:dnbkuj$bk0$1@news.onet.pl...
> Może spróbuj postawić go koło kaloryferów?
> Niech ma ciplutko, powinno zadziałać :)
Uważałabym z tym, bo w końcu tam są jaja, które mogą się ściąć. Proponuję
dolać spirytu i wybełtać - na pewno pomoże. W sumie im więcej procentów, tym
lepsze:P
Pozdrawiam,
Akulka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-12-09 19:14:57
Temat: Re: jak ratowac "ajerkoniak"?Akulka napisał(a):
> Uważałabym z tym, bo w końcu tam są jaja, które mogą się ściąć. Proponuję
> dolać spirytu i wybełtać - na pewno pomoże. W sumie im więcej procentów, tym
> lepsze:P
Bez przesady bo to nie wódka.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-12-09 19:22:56
Temat: Re: jak ratowac "ajerkoniak"?
Użytkownik "Akulka" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dncfun$s36$2@inews.gazeta.pl...
> Uważałabym z tym, bo w końcu tam są jaja, które mogą się ściąć.
> Proponuję
> dolać spirytu i wybełtać - na pewno pomoże. W sumie im więcej
> procentów, tym
> lepsze:P
A, nie zetnie sie?Juz jest mocne, jak dodam spirytusu, to bede mogła
zapalic:-))
G
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-12-09 19:24:08
Temat: Re: jak ratowac "ajerkoniak"?
Użytkownik "Akulka" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dncfun$s36$2@inews.gazeta.pl...
> Uważałabym z tym, bo w końcu tam są jaja, które mogą się ściąć.
> Proponuję
> dolać spirytu i wybełtać - na pewno pomoże. W sumie im więcej
> procentów, tym
> lepsze:P
Najgorsze, ze nie mam jak wybełtac, bo ajerkoniak siedzi w butli i jest
tak gesty, ze nie moge go wylac, a co tu mówic dopiero o bełtaniu;-(
G
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-12-12 09:36:21
Temat: Re: jak ratowac "ajerkoniak"?
>
> Najgorsze, ze nie mam jak wybełtac, bo ajerkoniak siedzi w butli i jest
> tak gesty, ze nie moge go wylac, a co tu mówic dopiero o bełtaniu;-(
>
Jesteś pewna że on taki gęsty w całej zawartości butelki? Z domowym
ajerkoniakiem to bywa tak, że gęsty jest na górze, w szyjce butelki i wydaje
się że nie do ruszenia, ale głębiej ma inną konsystencję, wystarczy
"przebić" tę wierzchnią warstwę.
pozdrawiam
Basia
ps. do domowego, gęstego ajerkoniaku polecam szklane butelki po dostępnym w
handlu mleku, albo po Kubusiu czy czymś takim, zdcydowanie wygodniejsze w
obsłudze niż butelki po wódce.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |