Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Natalia" <k...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: jak spędzić ostatni dzień w życiu ?
Date: Sun, 26 Oct 2003 23:15:39 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 57
Sender: n...@p...onet.pl@lag-2.lodz.msk.pl
Message-ID: <bnhh25$153$1@news.onet.pl>
References: <bn9cr3$bgm$1@news.onet.pl> <0...@n...onet.pl>
<bn9ga5$l33$1@news.onet.pl> <bnaj2h$hs9$1@news.onet.pl>
<bnarl8$ulf$1@zeus.man.szczecin.pl> <bnbegc$72g$1@news.onet.pl>
<bne4v9$p74$1@zeus.man.szczecin.pl>
NNTP-Posting-Host: lag-2.lodz.msk.pl
X-Trace: news.onet.pl 1067206533 1187 62.233.181.26 (26 Oct 2003 22:15:33 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 26 Oct 2003 22:15:33 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:235792
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Joanna_Maria" <j...@g...pl_wynij> napisał w wiadomości
news:bne4v9$p74$1@zeus.man.szczecin.pl...
> > hm, myślałam, że jak ktoś ma często stycznośc z takimi deklaracjami
> > to właśnie mnie emocjonalnie na nie reaguje
> > :))
>
> No widzisz, ja jakaś odwrotna jestem ;)
> Po prostu najczesciej widzialam/slyszalam więcej patosu, wyolbrzymien i
> wyobrazen smierci niz rzeczywistej tresci. "Śmierci", do ktorej uklada sie
> lepszym profilem na lozku, rozrzuca malowniczo wlosy i siega po komorke by
> poinformowac chlopaka/rodzicow ze wlasnie lyknelo sie dwie tabletki.
>
> Drazni mnie to, poniewaz naprawde powazny, bolesny i ciezki temat jest
> potraktowany jako kolejna manipulacyjka. W domu, gdzie mieszkam od
> dziecinstwa trzy osoby probowaly tej drogi, z tego dwie naprawde chcialy
> odejsc, a jednej sie udalo (za drugim razem). Dobrze tez pamietam praktyki
w
> jednym z domow pomocy spol. dla obłożnie chorych, gdzie wegetowaly dwie
> osoby po nieudanym samobojstwie - obie dosc mlode, obie bez mozliwosci
ruchu
> wiecej niz glową, obie myte, karmione i przewijane przez obcych ludzi. Nie
> jestem pewna czy tego wlasnie pragnałby 17latek piszacy, ze zna sposob
> "skuteczny i pewny".
>
> To sa wielkie dramaty, za duze by robic z tego teatrzyk.
no, może takich doświadczeń nie mam
ale też coś tam (malutko) o tym wiem
>
to dość "poruszające" co piszesz
kiedyś natrafiłam w necie na historię choroby młodej dziewczyny
walczyła o życie, bardzo chciała żyć
jej pamiętnik był na przemian pełen optymizmu i zwątpienia
umarła nagle
kiedy wydawało się, że operacja się wreszcie udała
jak to jest, że tyle ludzi, którzy mają swoją szansę na życie
nie umie jej wykorzystać
a nawet świadomie ją odrzuca?
(naprawdę tego nie pojmuję, kiedy na trzeźwo, racjonalnie o tym myślę)
>
>
> > (chociaż może byłoby lepiej, gdybym rzadziej tu bywała, hihi)
>
> A wiecej gdzie? :)
w łóżku swojego faceta
na imprezach swoich znajomych
pozdrowienia
Natalia
|