« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-08-11 22:24:22
Temat: jak spożytkować zeszłoroczne kiszoneW piwnicy cokolwiek sporo zostało mi zeszłorocznych ogórków kiszonych.
Nadprodukcja była. :) Nadal w dobrym stanie. Wypadałoby to jakoś zużyć.
Zwłaszcza, że słoiki potrzebne :)
Mógłbym prosić o jakieś pomysły na dania z dużą zawartością ogórków
kiszonych?
--
FortArt
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-08-11 22:32:38
Temat: Re: jak spożytkować zeszłoroczne kiszoneDnia Wed, 12 Aug 2009 00:24:22 +0200, Artur Fortuna napisał(a):
> W piwnicy cokolwiek sporo zostało mi zeszłorocznych ogórków kiszonych.
> Nadprodukcja była. :) Nadal w dobrym stanie. Wypadałoby to jakoś zużyć.
> Zwłaszcza, że słoiki potrzebne :)
>
> Mógłbym prosić o jakieś pomysły na dania z dużą zawartością ogórków
> kiszonych?
Ojej, a po co je utylizować? Doskonale się przetrzymają jeszcze rok, możesz
tylko zapasteryzować (niekoniecznie), będą wspaniałe na zupę. Kiedyś
używałam dwuletnich kiszonych ogórkow - na zupę tylko, były pyszne, nawet
sama je jadłam wprost ze słoja, tak się świetnie zakonserwowały kwasem
mlekowym.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-08-12 03:29:51
Temat: Re: jak spożytkować zeszłoroczne kiszoneXL pisze:
> Ojej, a po co je utylizować? Doskonale się przetrzymają jeszcze rok, możesz
> tylko zapasteryzować (niekoniecznie), będą wspaniałe na zupę. Kiedyś
> używałam dwuletnich kiszonych ogórkow - na zupę tylko, były pyszne, nawet
> sama je jadłam wprost ze słoja, tak się świetnie zakonserwowały kwasem
> mlekowym.
Nie tylko rok, ja wczoraj byłem w piwnicy i znalazłem zakitrany słoik z lata 2005,
nie były chyba
nawet pasteryzowane, jednak słoik zamknięty na amen
Ja osobiście swoje przetwory wole spozywać bez jakiejkolwiek obróbki - przynajmniej
jeśli chodzi o
ogórki, niema to jak własny jeszcze ciepły chleb, świeżo wytopiony smalec i do tego
ogórki z
zeszłego sezonu - poezja!
Jesli masz ich dużo to mozesz zrobic ogórkową, ale nie taką na kostce rosołowej tylko
porządnym
wywarze, jednak nie zostawić przynajmniej słoika do spożycia bezposredniego to grzech
:-)
--
WebProgress - Nowoczesne aplikacje internetowe
www.webprogress.com.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-08-12 07:26:55
Temat: Re: jak spożytkować zeszłoroczne kiszone
Użytkownik "vcore" <mail*wytnij*@vcore.pl> napisał w wiadomości
news:h5tcvf$9sl$1@inews.gazeta.pl...
> XL pisze:
>> Ojej, a po co je utylizować? Doskonale się przetrzymają jeszcze rok,
>> możesz
>> tylko zapasteryzować (niekoniecznie), będą wspaniałe na zupę. Kiedyś
>> używałam dwuletnich kiszonych ogórkow - na zupę tylko, były pyszne, nawet
>> sama je jadłam wprost ze słoja, tak się świetnie zakonserwowały kwasem
>> mlekowym.
> Nie tylko rok, ja wczoraj byłem w piwnicy i znalazłem zakitrany słoik z
> lata 2005, nie były chyba nawet pasteryzowane, jednak słoik zamknięty na
> amen
>
> Ja osobiście swoje przetwory wole spozywać bez jakiejkolwiek obróbki -
> przynajmniej jeśli chodzi o ogórki, niema to jak własny jeszcze ciepły
> chleb, świeżo wytopiony smalec i do tego ogórki z zeszłego sezonu -
> poezja!
>
> Jesli masz ich dużo to mozesz zrobic ogórkową, ale nie taką na kostce
> rosołowej tylko porządnym wywarze, jednak nie zostawić przynajmniej słoika
> do spożycia bezposredniego to grzech :-)
>
> --
takie ogóreczki wielosezonowe to jest poezja dla mnie.
póki nie widać nalotu pleśni na powierzchni możne je spokojnie przechowywać
i nic im się nie stanie - będą jedynie kwaśniejsze - ale to na ich plus :)
ojj wiele bym oddał za takie ogóreczki.
Arturze, można wiedzieć gdzie mieszkasz :D to zrobię nalot na Twą piwniczkę
;)
idę wstawać już smalczyk do topienia
Przemek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2009-08-12 11:27:05
Temat: Re: jak spożytkować zeszłoroczne kiszone
Użytkownik "Artur Fortuna" <f...@p...pole.Reply-To.pl> napisał w
wiadomości news:h5sqvh$srk$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> W piwnicy cokolwiek sporo zostało mi zeszłorocznych ogórków kiszonych.
> Nadprodukcja była. :) Nadal w dobrym stanie. Wypadałoby to jakoś zużyć.
> Zwłaszcza, że słoiki potrzebne :)
Spróbować czy smaczne. Można poszatkować na plasterki, słupki, słomkę lub
zetrzeć na tarce. Zapasteryzowac w słoikach. Będzie gotowy półprodukt na
zupy lub do "przeglądów tygodnia".
Osobiście kroję nożem na grube plastry a potem na ćwiartki. W zupie są wtedy
lekko kwaśniejsze niż sam wywar - powstaje "zupa dwóch smaków". Oczywiście
nie bawię się z krojeniem każdego plasterka na ćwiartki, po prostu przecinam
ogórek wzdłuż na połówki, a każdą jeszcze raz na połówki i mam wtedy
ćwiartki, pozostaje tylko pokroić w poprzek na odpowiednią grubość.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2009-08-12 18:00:45
Temat: Re: jak spożytkować zeszłoroczne kiszoneDnia Wed, 12 Aug 2009 09:26:55 +0200, Przemek G. napisał(a):
> Użytkownik "vcore" <mail*wytnij*@vcore.pl> napisał w wiadomości
> news:h5tcvf$9sl$1@inews.gazeta.pl...
>> XL pisze:
>>> Ojej, a po co je utylizować? Doskonale się przetrzymają jeszcze rok,
>>> możesz
>>> tylko zapasteryzować (niekoniecznie), będą wspaniałe na zupę. Kiedyś
>>> używałam dwuletnich kiszonych ogórkow - na zupę tylko, były pyszne, nawet
>>> sama je jadłam wprost ze słoja, tak się świetnie zakonserwowały kwasem
>>> mlekowym.
>> Nie tylko rok, ja wczoraj byłem w piwnicy i znalazłem zakitrany słoik z
>> lata 2005, nie były chyba nawet pasteryzowane, jednak słoik zamknięty na
>> amen
>>
>> Ja osobiście swoje przetwory wole spozywać bez jakiejkolwiek obróbki -
>> przynajmniej jeśli chodzi o ogórki, niema to jak własny jeszcze ciepły
>> chleb, świeżo wytopiony smalec i do tego ogórki z zeszłego sezonu -
>> poezja!
>>
>> Jesli masz ich dużo to mozesz zrobic ogórkową, ale nie taką na kostce
>> rosołowej tylko porządnym wywarze, jednak nie zostawić przynajmniej słoika
>> do spożycia bezposredniego to grzech :-)
>>
>> --
>
> takie ogóreczki wielosezonowe to jest poezja dla mnie.
> póki nie widać nalotu pleśni na powierzchni możne je spokojnie przechowywać
> i nic im się nie stanie - będą jedynie kwaśniejsze - ale to na ich plus :)
> ojj wiele bym oddał za takie ogóreczki.
>
> Arturze, można wiedzieć gdzie mieszkasz :D to zrobię nalot na Twą piwniczkę
> ;)
> idę wstawać już smalczyk do topienia
>
> Przemek
No dobra, to się przyznam: mam jeszcze parę słoików z 2004 :-D
I dobre są!
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2009-08-13 09:11:58
Temat: Re: jak spożytkować zeszłoroczne kiszoneUżytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:l405qkesyslt.1xc8a9wg0mj43.dlg@40tude.net...
> No dobra, to się przyznam: mam jeszcze parę słoików z 2004 :-D
> I dobre są!
Robiąc porządki w piwnicy odnalazłem kilkadziesiąt słoików z 1990 roku.
Poczęstujesz się?
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2009-08-13 11:50:42
Temat: Re: jak spożytkować zeszłoroczne kiszoneDnia Thu, 13 Aug 2009 11:11:58 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:l405qkesyslt.1xc8a9wg0mj43.dlg@40tude.net...
>> No dobra, to się przyznam: mam jeszcze parę słoików z 2004 :-D
>> I dobre są!
>
> Robiąc porządki w piwnicy odnalazłem kilkadziesiąt słoików z 1990 roku.
> Poczęstujesz się?
Dzienks, ten rocznik fermentacji to ja tylko w winie uznaję, a i owszem,
mam paręnaście butelek wiśniowego Anno 1990, które na weselu córki zostanie
podane, mam i starsze, z ciemnych winogron, ale ono na moją i TŻta 30
rocznicę ślubu czeka, czyli już niedługo postoi :-)
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |