Data: 2007-11-20 15:36:44
Temat: Re: jak to jest z gotowaniem mleka skondensowanego?
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tomasz Dryjanski napisał(a):
> Jak raz Władysław ma w tym wątku rację...
Nie ma. Kolejny raz w sporze ze mną. Jest zadziwiająco uparty, choć
zawsze w sporze ze mną ponosi klęskę.
> Jajko nie wybucha nie z powodów o których napisałaś, tylko dlatego, że jest
> zanurzone w wodzie i ogrzewane z zewnątrz. Wystarczy je włożyć do kuchenki
> mikrofalowej, i wynik doświadczenia będzie inny.
Tylko z powodu gwałtownego wrzenia wody w całej masie jaja (wychodzi na
to, że nie znasz dokładnie zasady ogrzewania substancji w kuchence
mikro) - wyzwala się NAGLE ogromna ilość pary wodnej. W jaju w kąpieli
wodnej dzieje się to stopniowo i jajo częściowo odparowuje przez
skorupkę, a poza tym, jak pisałam, ilość pary wodnej nie jest tu aż tak
duża w krótkim czasie, jak to się dzieje właśnie w mikrofali.
Ale to już ostatnia moja próba - wiedza kosztuje, więc koniec darmowej
lekcji.
Zrobiłam, co mogłam.
--
XL wiosenna
"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie
potrzebują też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem
nie zaszkodziwszy." Franz Kafka
|