| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-05-21 07:56:50
Temat: Re: jak zaradzic?confetti <c...@o...pl> napisał(a):
> Nie zgadzam sie na taka ekspansje !!
> Czy ktos moze mi udzielic rady, jak praktycznie i *skutecznie* ograniczyc
> ich rozrost?
W przeszłości przećwiczyłem dwa sposoby:
Posadziłem maliny w zagłębionym w ziemi wiaderku bez dna.
Zastąpiłem czerwone i żółte maliny, czarnymi. Są równie smaczne
i rosną w jednym miejscu.
W końcu zastosowałem rozwiązanie radykalne: nie mam malin.
Pozdrawiam, Jacek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-05-21 11:40:26
Temat: Re: jak zaradzic?
Jacek Gucio napisał(a):
> W końcu zastosowałem rozwiązanie radykalne: nie mam malin.
Bez pracy nie ma kołaczy ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-05-21 16:41:12
Temat: Re: jak zaradzic?Użytkownik skryba napisał:
>
> Byłaś w ogrodzie Mirzana? Widziałaś tam maliny?
> Ja nie widziałem. A nalewki ... hmm robi pyszne.;-))
To po co mu polopiryna ? Chyba jako ukorzeniacz :-)
Pozdrawiam, Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-05-21 17:18:41
Temat: Re: jak zaradzic?
Użytkownik "Jacek Gucio" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e4p6g2$p1r$1@inews.gazeta.pl...
> confetti <c...@o...pl> napisał(a):
>
> > Nie zgadzam sie na taka ekspansje !!
> > Czy ktos moze mi udzielic rady, jak praktycznie i *skutecznie*
ograniczyc
> > ich rozrost?
>
> W przeszłości przećwiczyłem dwa sposoby:
> Posadziłem maliny w zagłębionym w ziemi wiaderku bez dna.
> Zastąpiłem czerwone i żółte maliny, czarnymi. Są równie smaczne
> i rosną w jednym miejscu.
> W końcu zastosowałem rozwiązanie radykalne: nie mam malin.
Nie rozumiem tego, po prostu nie rozumiem. Jak długo mam ogród, to w
ogrodzie maliny. I żadnego rozłażenia się nie ma! Rozłazić to mi się złotlin
rozłazi, o!
Pozdrawiam, Basia.
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-05-21 17:51:03
Temat: Re: jak zaradzic?Użytkownik confetti napisał:
> W zeszlym roku poczestowano mnie pomaranczowymi malinami (chyba "Pokusa"?);
> zasmakowaly mi wielce :-). Obdarowana skromnymi odrostami posadzilam
> jesienia 3 malutkie sztuki w kacie rabaty kwiatowej - a teraz mam je juz w
> 1/3 czesci rabaty !!!! Ja tak nie chce! Nie zgadzam sie na taka ekspansje !!
> Czy ktos moze mi udzielic rady, jak praktycznie i *skutecznie* ograniczyc
> ich rozrost?
Koło malin na pasie o szerokości ok. 0,5m mam latem warzywa, np. niską
fasolę a później jest polon. Tak więc to miejsce jest przekopywane 2
razy w roku i tam nie mają szans.
Spotkałam się też ze skargą, że maliny się nie rozrastają.
Właścicielka regularnie tam dziabie i nie ma ani chwastów ani odrostów.
Pozdrawiam, Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-05-21 18:48:46
Temat: Re: jak zaradzic?
"Barbara Miącz" <s...@i...te.ria.pl> wrote in message
news:e4q97n$2is$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik confetti napisał:
>> W zeszlym roku poczestowano mnie pomaranczowymi malinami (chyba
>> "Pokusa"?); zasmakowaly mi wielce :-). Obdarowana skromnymi odrostami
>> posadzilam jesienia 3 malutkie sztuki w kacie rabaty kwiatowej - a teraz
>> mam je juz w 1/3 czesci rabaty !!!! Ja tak nie chce! Nie zgadzam sie na
>> taka ekspansje !! Czy ktos moze mi udzielic rady, jak praktycznie i
>> *skutecznie* ograniczyc ich rozrost?
>
> Koło malin na pasie o szerokości ok. 0,5m mam latem warzywa, np. niską
> fasolę a później jest polon. Tak więc to miejsce jest przekopywane 2 razy
> w roku i tam nie mają szans.
> Spotkałam się też ze skargą, że maliny się nie rozrastają.
> Właścicielka regularnie tam dziabie i nie ma ani chwastów ani odrostów.
>
> Pozdrawiam, Barbara
Dokładnie, albo pług, który odetnie wszystko, co próbowałoby się przedostać
po za grzędę.
A później kultywator powyciąga na wierzch... To nie muszą być duże
urządzenia - jednoosiowy ciągniczek z pługiem odwracalnym i kultywatorem,
chyba, że jest to tak małe, że nie opłaca się kupować maszyn, nawet tych
mikro.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-05-21 19:53:52
Temat: Re: jak zaradzic?Basia Kulesz <b...@i...pl> napisał(a):
> Nie rozumiem tego, po prostu nie rozumiem. Jak długo mam ogród, to w
> ogrodzie maliny. I żadnego rozłażenia się nie ma! Rozłazić to mi się
> złotlin rozłazi, o!
Chyba rozłażenie się odrostów korzeniowych zależy od odmiany.
Na działkach zaleca się uprawę malin w szpalerze, nie udało mi się
utrzymać odmiany Rubin przy drutach dłużej niż 3 lata.
Czarne maliny trzeba często odmładzać, i mają straszne kolce.
Najdłużej przy drutach uprawiałem jeżyny, trzeba je na zimę odpinać
i okrywać, a i tak w czasie silnych mrozów marzną. Teraz mam szereg
zabetonowanych rur, i takie są moje doświadczenia z malinami.
Pozdrawiam, Jacek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-05-21 19:58:22
Temat: Re: jak zaradzic?
Użytkownik "Barbara Miącz" <s...@i...te.ria.pl> napisał w wiadomości
news:e4q54o$fg1$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik skryba napisał:
> >
> > Byłaś w ogrodzie Mirzana? Widziałaś tam maliny?
> > Ja nie widziałem. A nalewki ... hmm robi pyszne.;-))
>
> To po co mu polopiryna ?
Jako zamiennik za soczek malinowy na przeziębienia
:-)
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-05-22 05:38:11
Temat: Re: jak zaradzic?> Miejsce takie
> latwo przygotowac : wykop rów odp. dlugosci , szerokosci i
> glebokosci ok. 1,2 m ,
Tak :), bardzo łatwo :)
Pozdrawiam, Krystyna
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-05-24 20:24:02
Temat: Re: jak zaradzic?Użytkownik Udziadeksu?@wro.vectranet.pl napisał:
> Naokoło maliniaka należy wkopać w ziemię podwójnie złożoną papę dachową
> posypką do środka. Górna krawędź papy powinna być 5 cm pod powierzchnią
> ziemi.
Przecież papa jest świństwem nasączona !
Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |