Strona główna Grupy pl.sci.medycyna jakby "coś"w gardle stało ... długie :-/

Grupy

Szukaj w grupach

 

jakby "coś"w gardle stało ... długie :-/

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-02-02 11:16:56

Temat: jakby "coś"w gardle stało ... długie :-/
Od: "N." <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam Szanownych Grupowiczów,
Przeszukałam archiwum wzdłuż i wszerz ale nadal nie znalazłam odpowiedzi na
dręczący mnie problem. Od razu dodam, że byłam już u wszystkich (chyba)
możliwych lekarzy ale niestety powiedzieli mi tylko, że wszystkiemu winne są
nerwy. Ale ciężko mi się tego pozbyć w mojej pracy więc chciałabym jednak to
jakoś rozwiązać. Może ktoś z Was miał/ma podobny problem i znalazł jakieś
wspaniałe rozwiązanie?

Przejdźmy do rzeczy:
Odkąd zaczęłam studiować (studia bardzo stresujące, nie mówiąc już o sesjach -
conajmniej 10 egzaminów każda) pojawiły się problemy z oddychaniem. Zdarzało się
tak, że budziłam się w środku nocy otwierając okno by złapać trochę świeżego
powietrza. Miałam problemy z zaśnięciem.
A gdy przyszła jakaś stresująca sytuacja - a było ich wiele - nawet podczas
zajęć które niestety nei należały do zbytnio relaksujących- kręciło mi się w
głowie, nogi mi drżały, a co najgorsze ściskało mnie w gardle. Jakby nagle coś
co połknęłam wcześniej podskoczyło do góry i tak tkwiło dopóki trochę się nie
uspokoiłam. Poza tym gdy zamknę oczy zdarza się, że tracę równowagę.
Odwiedziłam najpierw lekarza ogólnego, skierowanie do pulmonologa, laryngologa,
endokrynologa, kardiologa,testy na alergie - niestety żaden z tych lekarzy nie
był mi w stanie pomóc. Każdy z nich przepisał mi jakieś leki (Inhalatorki itp
itd.) upierając się, że do tego się trzeba przyzwyczaić.
Niestety problemy nie ustąpiły i nadal się męczę. Zdarzają się gorsze dni kiedy
mam ogromne problemy z oddychaniem, ziewam non-stop - to też sprawia mi
trudność, szybko się męczę, a jak się zdenerwuję to serce wali mi jak młot i to
coś w gardle co mnie bardzo martwi.
Czasem nawet gdy siedzę w domu i czytam sobie coś na głos, na spokojnie (tego
wymaga moja praca) to coś dalej tkwi w gardle ..aaa!i podobno strasznie cicho
mówię :-)
Co więcej.. lekarz powiedział mi (chyba na podst. EKG - dokładnie nie pamiętam),
że miałam już stan przedzawałowy a mam dopiero 22 lata.

Jeśli ktoś z Państwa miał podobny problem lub zna takie przypadki i wie jak
można przyanjmniej rochę pomóc takiej osobie, ewentualnie do jakiego lekarza
mogłabym się jeszcze zgłosić to proszę o rady.

Przepraszam za długość tego posta ale inaczej się nei dało :-)

Miłego dnia

N.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-02-02 13:30:26

Temat: Re: jakby "coś"w gardle stało ... długie :-/
Od: "Edyta" <s...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie jestem wprawdzie lekarzem ale wydaje mi się że te wszystkie dolegliwości
masz na tle nerwowym.Przejdź się do jakiegoś dobrego neurologa.Pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-02-02 16:54:01

Temat: Re: jakby "coś"w gardle stało ... długie :-/
Od: "N." <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

ale jak neurologmi pomóc? tzn chodzi mi o to, żeby nie skończyło się to tak, że
powie - "prosze zrealizować tą receptę" - a na tej recepcie będą same leki, od
których można się uzależnić lub jakieś psychotropy..??
ekspertem nie jestem.. tak sobie tylko gdybam...

N.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-02-02 18:08:42

Temat: Re: jakby "coś"w gardle stało ... długie :-/
Od: "BaRMaN" <b...@s...info_nospam> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

proponuje wizyte u psychologa lub psychoterapeuty
sam mialem podobna sytuacje w wieku 16-17 lat (2 klasa liceum) i mi bardzo
pomogly wizyty

pozdrawiam
Blazej P


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-02-03 12:53:24

Temat: Re: jakby "coś"w gardle stało ... długie :-/
Od: "miqa" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!!!
Wszystkie dolegliwości jakie opisujesz potwierdzają to że jest to u ciebie
na tle nerwowym!!
Sama mialam i czasami miewam, chociaz juz rzadziej (mniej stresujacy tryb
zycia), podobne objawy.

> Odkąd zaczęłam studiować (studia bardzo stresujące, nie mówiąc już o
sesjach -
> conajmniej 10 egzaminów każda) pojawiły się problemy z oddychaniem.
Zdarzało się
> tak, że budziłam się w środku nocy otwierając okno by złapać trochę
świeżego
> powietrza. Miałam problemy z zaśnięciem.

A nie budzilaś sie czasami w nocny a serce ci walilo jak młot?!I nie mialas
mysli ze zaraz dostaniesz jakiegos ataku serca
i umrzesz?! Takie są objawy nerwicy...nazywane "objawem paniki".

> Niestety problemy nie ustąpiły i nadal się męczę. Zdarzają się gorsze dni
kiedy
> mam ogromne problemy z oddychaniem, ziewam non-stop - to też sprawia mi
> trudność, szybko się męczę, a jak się zdenerwuję to serce wali mi jak
młot i to
> coś w gardle co mnie bardzo martwi.

Kłopoty z oddychaniem to też na tle nerwowym po porstu się
"hiperwentylujesz" co znaczy że spłycony jest oddech
i organizmowi dostarczane jest za mało tlenu a wiecej pozostaje dwutlenku
wegla.Co powoduje miedzy innymi ziewanie!!!

> Jeśli ktoś z Państwa miał podobny problem lub zna takie przypadki i wie
jak
> można przyanjmniej rochę pomóc takiej osobie, ewentualnie do jakiego
lekarza
> mogłabym się jeszcze zgłosić to proszę o rady.

Prosto z takiego stanu nie jest wyjsc niestety.....bo by trzeba było zaczac
myslec inaczej nie przejmowac sie
za bardzo ytuajami stresujacymi.Mi pomoglo kiedy skonczylam liceum gdzie
było bardzo stresujaco!!!
Na poczatek proponuje popic dluzszy okres lub pojesc jakies ziolowe tabletki
lub syropy uspokajajace.
Często róznego rodzaju aktywnosc ruchowa powoduje ze czlowiekowi poprawia
sie nastroj.
W przypadku kiedy ziewasz lub brak ci oddechu...warto pare minut pooddychac
do papierowej torebki
nie odrywajac jej za czesto od ust.To pomaga przy hiperwentyalcji!!!
A ponadto warto by było udać się do psychologa lub czasami do psychiatry.Bo
niestety w niektorych przypadkach
przynajmniej na poczatku potrzebna jest pomoc farmakologiczna.

Pozdrawiam.

Miqa!!!


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-02-03 13:57:44

Temat: Re: jakby "coś"w gardle stało ... długie :-/
Od: "Iwona" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "N." <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:7228.00000b2d.4200b6a7@newsgate.onet.pl...
> ciach

Witam,

jeśli pozwolicie to ja też opisze mój przypadek, który jest bardzo
podobny, ale...
Od początku:
rok temu, dokładnie w lutym zaczęłam odczuwać ucisk i jakby ciągnięcie
w dół z lewej strony gardła (na wysokości "męskiego jabłka Adama).
Przy czym nie jest to kulka stojąca w gardle, ani ból.
Byłam u laryngologa-zaglądanie do gardła, neurologa-ostukiwanie
młoteczkiem i takie inne, internisty, miałam RTG płuc, kręgosłupa,
badania krwi. NIC.
Wszyscy mówili, że mam się uspokoić bo zwariuję.
Dolegliwości ustąpiły w okolicach lata i pojawiły się znowu około 2
m-cy temu.
W międzyczasie poszłam prywatnie do endokrynologa, który zlecił
badanie krwi na hormony oraz usg tarczycy, gdyż podejrzenie jest o
zapalenie tarczycy. (jak mi nacisnęła na lewy płat to poczułam znajomy
ucisk). Badania wyszły o.k.
Zalecono mi zrobić RTG przełyku, ale w końcu stanęło na gastroskopii.
Boję się jak szlag i samego badania i tego co mogą wykryć.

Czy ja też mam to na tle nerwowym? Jak sądzicie?

Pozdrawiam

Iwona



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-02-03 20:08:49

Temat: Re: jakby "coś"w gardle stało ... długie :-/
Od: Sławek SWP <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W: news:7228.00000b2d.4200b6a7@newsgate.onet.pl
Od: N. <m...@b...pl>
Było:
> Jeśli ktoś z Państwa miał podobny problem lub zna takie przypadki
> i wie jak można przyanjmniej rochę pomóc takiej osobie,
> ewentualnie do jakiego lekarza mogłabym się jeszcze zgłosić to
> proszę o rady.

Wykluczona jest anemia ? Identyczne objawy miałem przy dużych ubytkach krwi
przez dłuższy czas ...

--
Sławek SWP - Przy odpowiedzi na priv usuń 2 nadwyżki
Pomoc dla zagubionych http://evil.pl/pip/index.html
To tak niedawno było http://www.dzienmisia.pl/
Ekspert to człowiek, który przestał myśleć - on wie :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-02-04 06:41:49

Temat: Re: jakby "coś"w gardle stało ... długie :-/
Od: "Radoslaw Krzyzan" <n...@n...non> szukaj wiadomości tego autora

"N." <m...@b...pl> wrote in message
news:7228.00000b2d.4200b6a7@newsgate.onet.pl...
> Witam Szanownych Grupowiczów,
> Przeszukałam archiwum wzdłuż i wszerz ale nadal nie znalazłam odpowiedzi
na
> dręczący mnie problem. Od razu dodam, że byłam już u wszystkich (chyba)
> możliwych lekarzy ale niestety powiedzieli mi tylko, że wszystkiemu winne

> nerwy. Ale ciężko mi się tego pozbyć w mojej pracy więc chciałabym jednak
to
> jakoś rozwiązać. Może ktoś z Was miał/ma podobny problem i znalazł jakieś
> wspaniałe rozwiązanie?


Objawy wskazują na nerwicę lękową, pisałem o tym kilka postów wcześniej
("Jak pomóc dziewczynie").

--




~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Radoslaw Krzyzan , pl.communicator@radek
http://www.communicator.pl , ICQ 4336523
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Klecznik - klekosiad - warto?
Jak to jest z tymi fundacjami?
co robić - DZIECKO!
klinika okulistyczna na Slasku
ciśnieniomierz

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Testy twardości wody: woda w kranie u kolegi 300ppm, u mnie 110ppm, woda mineralna 850ppm
test
Szef Republiki Czeczeńskiej Ramzan Achmatowicz Kadyrow według tureckiej prasy prawie utonął podczas urlopu wypoczynkowego kurorcie Bodrum
Światło słoneczne poprawia wzrok i działanie mitochondriów
Re: Chcą wsadzić ,,Jaszczura" i ,,Ludwiczka" do psychiatryka

zobacz wszyskie »