Strona główna Grupy pl.rec.ogrody jałowiec pospolity, ale owocny

Grupy

Szukaj w grupach

 

jałowiec pospolity, ale owocny

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 49


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2004-12-10 19:37:19

Temat: Re: jałowiec pospolity, ale owocny
Od: "Maria Maciąg" <m...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kronopio" <c...@g...katowice.pl> napisał w wiadomości
news:cpcsbd$8rq$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Moje też zawiązały szyszki w wieku podanym przez Marię.
> Co mnie cieszy , że są znacznie wyższe , mają ponad dwa metry :-)
(...)
A Ty widziałaś jaka u mnie gleba? Ile ja mogę podsypać przy sadzeniu? I tak
jestem dumna, że tu w ogóle coś chce rosnąć :-).

Z pozdrowieniami, Maria


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2004-12-11 10:23:47

Temat: Re: jałowiec pospolity, ale owocny
Od: "Kronopio" <c...@g...katowice.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Maria Maciąg" <m...@N...pl> napisał w
wiadomości news:cpcu2o$qr3$1@nemesis.news.tpi.pl...

> A Ty widziałaś jaka u mnie gleba? Ile ja mogę podsypać przy sadzeniu? I
tak
> jestem dumna, że tu w ogóle coś chce rosnąć :-).

I rośnie bardzo dobrze :-)
Mnie cieszy , że daglezja urosła aż tak , ze względu na to co ma pod
korzeniami , a ma warstwę cegieł sięgająca na metr w głąb gleby.Ktoś ,kiedyś
wykorzystał działkę, która teraz jest nasza , jako składowisko odpadów
pobudowlanych.Wydłubaliśmy i wywieźli tego sporo , ale nie wszystko. Było
tego zbyt dużo.

Pozdrawiam
Teresa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2004-12-11 12:47:34

Temat: Re: jałowiec pospolity, ale owocny
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

"chimeryna" <c...@p...fm> wrote in
news:cpccg4$m7a$1@atlantis.news.tpi.pl:

> A jeśli w lesie rośnie przypadkowo nie ten zwyczahny, tylko sobie
> toksynę ukorzenię i utruję się? ;-(

Bez szans - u nas w lesie nic innego nie roœnie :-)
Sabinski rosnie tylko w Pieninach i to do tego bardzo rzadko :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2004-12-11 13:00:13

Temat: Re: jałowiec pospolity, ale owocny
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Dirko" <d...@5...pl> wrote in news:cpcp3v$6o4$1@nemesis.news.tpi.pl:

>> 1. Jalowcow sie z lasu nie przesadza, bo bardzo tego nie lubia i duzo
>> wypada przy przesadzaniu.

> Hejka. Nie prawda.

_nie prawda_ Hmm..
I to Ty, czytelnik slownikow, nie wstyd Ci? :-)

Prawda, Jarku, prawda, niestety.
Jezeli Tobie i Twoim znajomym sie udalo, to a) mieliscie szczescie, b)
udalo sie Wam wziac z wystarczajaca bryla korzeniowa - patrz p.a. W
wiekszosci przypadkow przesadzanie jalowcow zwyczajnych z lasu konczy sie
fiaskiem. Maja glebokie, wrazliwe korzenie, przesadzania nie lubia i juz,
nic na to nie poradze :-)

> Nie widzę najmniejszego problemu z przyjęciem się na działce małych
> leśnych jałowców (Juniperus comunis) o wysokości do 30 cm., wykopanych
> z odpowiednią bryłką ziemi oraz posadzonych w odpowiednie podłoże.

I tylko jeszcze dodaj, ile z tych takich mlodych wys. do 30 cm ma owoce,
zeby byla pewnosc, ze sie bierze to, co sie chcialo wziac :-)

> Zaś, co do owoców jałowca, to my lubimy spacery po lesie i przy
> okazji zbieramy te ciemnofioletowe kuleczki. Można też już wkrótce
> pomyśleć o zrobieniu sadzonek z tych owocujących okazów. :-)

Wartosc spacerow po lesie jest niepodwazalna i jesli tylko sa takie
mozliwosci, to ja bym byla za tym :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2004-12-11 15:43:31

Temat: Re: jałowiec pospolity, ale owocny
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna Chiger <k...@p...pl> wrote in
news:41b9aa34$1@news.home.net.pl:

> One sie jakos roznia wygladem, czy musze uwierzyc sprzedawcy?
> Moze ja jednak dalej bede kulki zbierac w lesie, planowane jalowce
> ogrodowe potraktuje jako ozdobe...

Wiesz, zbieranie w lesie jest najbezpieczniejsze :-)
Zwyczajny ma igly po 3 w okolku, igly sa iglowate, a nie luskowate,
wyraznie klujace, zielone do zielono-stalowych, dł. 10-15 do 18 mm. Ale
odmiany moga miec igly bardziej miekkie i nieco przylegajace, do tego
krotsze..
W każdym razie do jedzenia nie kupuj niczego, co ma igly tepe, dosc
szerokie i pzylegajace do pedu. I tu uwaga - moze byc tak, ze tylko czesc
igiel bedzie luskowata, a czesc iglowata - trzeba dokladnie obejrzec i
wtedy tez lepiej nie jesc :-)
Tu jest dobre zblizenie
http://www.botanical-online.com/fotosjuniperuscommun
is.htm
Pozdrowienia - Ewa Sz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2004-12-11 17:10:54

Temat: Re: jałowiec pospolity, ale owocny
Od: "Dirko" <d...@5...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:Xns95BC8E478D97Eewaszczbioluniwrocpl@156.17.1.3
8
Ewa Szczęœniak <e...@b...uni.wroc.pl> napisał(a):
>
> _nie prawda_ Hmm..
> I to Ty, czytelnik slownikow, nie wstyd Ci? :-)
>
Hejka. Jak mawiał były senator Ziemi Siedleckiej: "Kto pije i
płaci, honoru nie traci" :-D
>
> Prawda, Jarku, prawda, niestety.
> Jezeli Tobie i Twoim znajomym sie udalo, to a) mieliscie szczescie,
> b) udalo sie Wam wziac z wystarczajaca bryla korzeniowa - patrz p.a.
> W wiekszosci przypadkow przesadzanie jalowcow zwyczajnych z lasu
> konczy sie fiaskiem. Maja glebokie, wrazliwe korzenie, przesadzania
> nie lubia i juz, nic na to nie poradze :-)
>
Nie interesuje mnie dialog na zasadzie strzyżone/golone. Myśle, że
wiesz, iż słuszność każdej teori dopiero praktyka weryfikuje. Dlatego
zapraszam do Siedlec, gdzie na działkach i w ogrodach można zobaczyć
dziesiątki, czy nawet setki udanych translokacji. :-)
>
> I tylko jeszcze dodaj, ile z tych takich mlodych wys. do 30 cm ma
> owoce, zeby byla pewnosc, ze sie bierze to, co sie chcialo wziac :-)
>
Nie dodam, bo takie maluchy nie miewają jeszcze owoców, co jest
oczywiste dla każdego, kto widział w lesie z bliska więcej niż jeden
jałowiec. ;-) Dlatego też zaproponowałem rozmnożenie przez sadzonki.
:-)
Pozdrawiam transpozycyjnie Ja...cki
PS Czyżbyś Ewo, zapomniała? "Natomiast istotą metody uniwersyteckiej
jest nawyk ustawicznego weryfikowania poglądów, sprawdzania na pozór
bezspornie ustalonych faktów, konfrontowania odmiennych stanowisk."


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2004-12-11 18:01:40

Temat: Odp: jałowiec pospolity, ale owocny
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Dirko <d...@5...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:cpf9u6$q0h$...@n...news.tpi.pl...
> Nie interesuje mnie dialog na zasadzie strzyżone/golone. Myśle, że
> wiesz, iż słuszność każdej teori dopiero praktyka weryfikuje.

A moja praktyka jest taka, że dopiero za czwartym podejściem sie przyjął. Co
prawda gdy już sie przyjął to, moze poza bombą nuklearną, nic nie jest mu w
stanie zaszkodzić.
Pozdrawiam :-)
Janusz
PS
A ten czwarty przyjal się gdy zastosowałem irracjonalną pozornie radę
północ - na pólnoc, południe - na południe.
J.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2004-12-11 19:34:34

Temat: Re: Odp: jałowiec pospolity, ale owocny
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

"Janusz Czapski" <j...@t...pl> wrote:

> A moja praktyka jest taka, że dopiero za czwartym podejściem sie
> przyjął. Co prawda gdy już sie przyjął to, moze poza bombą
> nuklearną, nic nie jest mu w stanie zaszkodzić.

Czy to ten, który próbowałeś zasypać? :-)

Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Dama z miasta Padua, bryła sadła
na twarz padła, wiążąc sznurowadła
więc saboty, miast botów
wzuła, a sługa gotów
był ją podnieść, gdyby na zad siadła.
(C) Stanisław Barańczak

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2004-12-11 20:04:34

Temat: Odp: Odp: jałowiec pospolity, ale owocny
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:m...@s...net...
> "Janusz Czapski" <j...@t...pl> wrote:
>
> > A moja praktyka jest taka, że dopiero za czwartym podejściem sie
> > przyjął. Co prawda gdy już sie przyjął to, moze poza bombą
> > nuklearną, nic nie jest mu w stanie zaszkodzić.
>
> Czy to ten, który próbowałeś zasypać? :-)
>
On ci jest :-)
Pozdrawiam :-)
Janusz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2004-12-11 20:31:34

Temat: Re: jałowiec pospolity, ale owocny
Od: "Dirko" <d...@5...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:cpfcnj$8cc$1@atlantis.news.tpi.pl Janusz Czapski
<j...@t...pl> napisał(a):
>
> A ten czwarty przyjal się gdy zastosowałem irracjonalną pozornie radę
> północ - na pólnoc, południe - na południe.
>
Hejka. Słyszałem o tym i mialem zamiar sam tak zrobić, ale zanim
swoje jałowce przywiozłem z kurpiowskich puszcz, to mi się zupełnie
azymut pomylił. :-) A na dodatek ziemia się wytrząsła z bryły
korzeniowej. :-(
Pozdrawiam traktamentowo Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

krety
Litchi
Ksiazki dotyczace Architektury Krajobrazu
pigwowce, pigwy
Borowka brusznica 'Masowia'

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »