jaskra a ciąża

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 26

21. Data: 2003-08-14 21:27:08

Temat: Re: jaskra a ciąża
Od: "casus" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Mylisz sie i to bardzo. Polozna ma psi obowiazek dostosowac sie do
zalecen
> > lekarza. Nie zapominaj, ze to nie polozna decyduje a lekarz.
> > A co do przekonac w szpitalach to tez sie myslisz.
>
> rozumiem, że moje zainteresowanie porodami i ich okolicznościami, czytanie
> stosów artykułów, rozmowy z kobietami, które całkiem niedawno rodziły ma
się
> nijak do Twojej wiedzy na temat porodów. czapki z głów...

Nie, tu nie chodzi o moja wiedze, tylko o Twoj punkt widzenia. Jezeli
piszesz bzdure o np niezalecaniu sie poloznej do zalecen lekarskich to mnie
to wkurza, bo piszesz nieprawde, albo sobie wymyslasz.

> > po drugie nie
> > > lubię hipokryzji. gros lekarzy wypisuje fałszywe zaświadczenia i gros
> > ludzi
> > > z tego korzysta. ja nie zrobiłam tego jeszcze nigdy ale nie widzę
> > > przeciwwskazań żeby zrobić to właśnie teraz, bo zależy mi na c.c..
> >
> > A ja nie lubie naciagaczy. Nie lubie jak pacjent przychodzi i na sile
chce
> > ode mnie wyrwac zaswiadczenie. I to niezgodne z prawda. ( powtarzam,
> > oczywiscie jesli nie bedziesz miala wskazan okulistycznych do cc. ). I
> > pamietaj - te gro lekarzy dlatego wypisuje zaswiadczenia, bo gro
pacjentow
> > na nich naciska w rozny sposob.
>
> chyba wyjmując 100PLN z kieszeni, bo przecież nie przystawiają im
pistoletów
> do głowy...

Wyjecie przez pacjenta 100 PLN lekarzowi to jest lapowka i podlega
dzialaniom prawnym. Czyzbys sugerowala, ze to zrobisz u okulisty??? Pomijam,
ze masz takie zdanie o lekarzach, ale w koncu aby wziac ktos musi chciec
dac - a to juz pileczka po Twojej stronie.

> jeżeli wrodzony pesymizm to choroba emocjonalna, to wyślijmy do
psychiatrów
> połowę społeczeństwa...

ok, zgoda, zacznijmy od Ciebie, bedziesz dla innych wzorem do nasladowania.
Idz pierwsza. W koncu w slusznej sprawie.

I nikt Ci prawa do wyboru nie zabiera.
>
>
> owszem, zabiera. sam fakt konieczności posiadania takiego zaświadczenia
jest
> ingerencją w moje prawa... dlaczego moja decyzja nie wystarczy? owszem,
> gdyby były jakieś konkretne przeciwwskazania co do mojego porodu przez c.c
> np brak dobrej krzepliwości krwi, złe ciśnienie, alergia na anestetyki czy
> chociażby żółtaczka zakaźna wtedy nie miałabym nic do powiedzenia. ale
> takich przeciwwskazań nie ma.

Jesli uwazasz, ze to ingerencja to:
1. napisz do rzecznika praw obywatelskich
2. skoro jestes taka obeznana, to wiesz na pewno dobrze, ze masz prawo
wyboru lekarza specjalisty, szpitala i kliniki. A wiec poszukaj i znajdz
sobie ginekologa, ktory nie posle Cie po zaswiadczenie, tylko zaleci Ci cc.,
wybierz szpital, gdzie wykonaja Ci cc za darmo.
3. to co napisalem w pkt 2 wystarczy zrealizowac, a nie uzalac sie, jak to
wszyscy dookola klada Ci klody pod nogi. Bo glowe daje, ze tak nie jest.

> > Od psychiatry, jesli juz. Ironicznie???????? Ty chyba nie mieszkasz pod
> > Warszawa!!!!!! Skad takie poglady i przekonania????
>
> z rzeczywistości. niestety.

??????? niezly argument. Jakos mnie nie przekonal.

> dziękuję, zrobię. najpierw pójdę do okulisty. jeśli moja jaskra nie będzie
> wystarczającym powodem do zalecenia c.c. pójdę do psychiatry. niestety w
> naszym kraju inaczej się nie da...
>
> iza

Mam na koncu jezyka, ze mozesz wybrac inny kraj. Ale nie o to chodzi. Zrozum
Izo, ze stworzylas sobie problemy, ktorych w zasadzie nie ma. Na prawde
znajda sie w Twojej okolicy ginekolodzy, ktorzy zaakceptuja Twoja decyzje,
oraz szpital, ktory Ci wykona cc, jesli tylko chcesz. Musisz tylko poszukac,
a nie kierowac sie zasada, ze jesli jedno nie chce dac, tojest beee i
najlepiej to skrytykowac i pouzalac sie. Wez sie wiec w garsc i poszukaj tak
jak Ci tu radzimy. I pogadaj z matkami, ktore rodzily silami natury oraz
tymi ktore rodzily cc. I potem wyciagnij wnioski co chcesz, a czego nie.
Trzymam kciuki

casus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2003-08-14 21:53:27

Temat: Re: jaskra a ciąża
Od: "iza" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "casus" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bhgurg$bmv$1@inews.gazeta.pl...
> > > Mylisz sie i to bardzo. Polozna ma psi obowiazek dostosowac sie do
> zalecen
> > > lekarza. Nie zapominaj, ze to nie polozna decyduje a lekarz.
> > > A co do przekonac w szpitalach to tez sie myslisz.
> >
> > rozumiem, że moje zainteresowanie porodami i ich okolicznościami,
czytanie
> > stosów artykułów, rozmowy z kobietami, które całkiem niedawno rodziły ma
> się
> > nijak do Twojej wiedzy na temat porodów. czapki z głów...
>
> Nie, tu nie chodzi o moja wiedze, tylko o Twoj punkt widzenia. Jezeli
> piszesz bzdure o np niezalecaniu sie poloznej do zalecen lekarskich to
mnie
> to wkurza, bo piszesz nieprawde, albo sobie wymyslasz.

przykłąd z życia wzięty: szwagrowa miała bezwzględne wskazania od lekarzy
najwyższych specjalizacji do cięcia cesarskiego. ordynator szpitala
położniczego również zalecił taką formę rzwiązania. ciąża byłą zagrożona,
jej życie również, ale pod nieobecność ordynatora niekompetentne osoby
stwierdziły, że "wygląda zdrowo i będzie rodzić naturalnie". gdyby nie to,
że ordynatora udało się zciągnąć z urlopu nie wiadomo jak to wszystko by się
skończyło. więcej?

> > > po drugie nie
> > > > lubię hipokryzji. gros lekarzy wypisuje fałszywe zaświadczenia i
gros
> > > ludzi
> > > > z tego korzysta. ja nie zrobiłam tego jeszcze nigdy ale nie widzę
> > > > przeciwwskazań żeby zrobić to właśnie teraz, bo zależy mi na c.c..
> > >
> > > A ja nie lubie naciagaczy. Nie lubie jak pacjent przychodzi i na sile
> chce
> > > ode mnie wyrwac zaswiadczenie. I to niezgodne z prawda. ( powtarzam,
> > > oczywiscie jesli nie bedziesz miala wskazan okulistycznych do cc. ).
I
> > > pamietaj - te gro lekarzy dlatego wypisuje zaswiadczenia, bo gro
> pacjentow
> > > na nich naciska w rozny sposob.
> >
> > chyba wyjmując 100PLN z kieszeni, bo przecież nie przystawiają im
> pistoletów
> > do głowy...
>
> Wyjecie przez pacjenta 100 PLN lekarzowi to jest lapowka i podlega
> dzialaniom prawnym. Czyzbys sugerowala, ze to zrobisz u okulisty???
Pomijam,
> ze masz takie zdanie o lekarzach, ale w koncu aby wziac ktos musi chciec
> dac - a to juz pileczka po Twojej stronie.

prawo dotyczace łapówek zmieniło się ostatnio. danie łapówki nie musi
skończyć się sądem. wzięcie, a i owszem...
poza tym sama zapłata za wizytę w prywatnej klinice kończącą się wypisaniem
papierka jest dla lekarza czystym i łatwym zarobkiem. gdzie Ty mieszkasz? w
USA? bo w Polsce to właśnie tak wygląda...

> > jeżeli wrodzony pesymizm to choroba emocjonalna, to wyślijmy do
> psychiatrów
> > połowę społeczeństwa...
>
> ok, zgoda, zacznijmy od Ciebie, bedziesz dla innych wzorem do
nasladowania.
> Idz pierwsza. W koncu w slusznej sprawie.

uch, aż mi się uszy zaczerwieniły ze wstydu. chyba powinieneś odwiedzić
kolegę psychiatrę raz jeszcze, bo kuracja antywarczeniowa ewidentnie nie
pomogła...

> I nikt Ci prawa do wyboru nie zabiera.
> >
> >
> > owszem, zabiera. sam fakt konieczności posiadania takiego zaświadczenia
> jest
> > ingerencją w moje prawa... dlaczego moja decyzja nie wystarczy? owszem,
> > gdyby były jakieś konkretne przeciwwskazania co do mojego porodu przez
c.c
> > np brak dobrej krzepliwości krwi, złe ciśnienie, alergia na anestetyki
czy
> > chociażby żółtaczka zakaźna wtedy nie miałabym nic do powiedzenia. ale
> > takich przeciwwskazań nie ma.
>
>
> Jesli uwazasz, ze to ingerencja to:
> 1. napisz do rzecznika praw obywatelskich

może dołączysz się do mnie w proteście przeciwko nahalnym pacjentom
naciskającym na swoich biednych lekarzy by wystawiali im zaświadczenia
niezgodne z prawdą...

> 2. skoro jestes taka obeznana, to wiesz na pewno dobrze, ze masz prawo
> wyboru lekarza specjalisty, szpitala i kliniki. A wiec poszukaj i znajdz
> sobie ginekologa, ktory nie posle Cie po zaswiadczenie, tylko zaleci Ci
cc.,

czyli zaleci coś, do czego nie ma wskazań medycznych. jak możesz nakłaniać
mnie do łamania prawa??? ;o)

> wybierz szpital, gdzie wykonaja Ci cc za darmo.

a istnieją takie? bo z tego co wyczytałam w przewodnikach to nie...

> 3. to co napisalem w pkt 2 wystarczy zrealizowac, a nie uzalac sie, jak to
> wszyscy dookola klada Ci klody pod nogi. Bo glowe daje, ze tak nie jest.

i właśnie tę głowę straciłeś...

> > > Od psychiatry, jesli juz. Ironicznie???????? Ty chyba nie mieszkasz
pod
> > > Warszawa!!!!!! Skad takie poglady i przekonania????
> >
> > z rzeczywistości. niestety.
>
> ??????? niezly argument. Jakos mnie nie przekonal.

Twój problem.

> > dziękuję, zrobię. najpierw pójdę do okulisty. jeśli moja jaskra nie
będzie
> > wystarczającym powodem do zalecenia c.c. pójdę do psychiatry. niestety w
> > naszym kraju inaczej się nie da...
> >
> > iza
>
Wez sie wiec w garsc i poszukaj tak
> jak Ci tu radzimy. I pogadaj z matkami, ktore rodzily silami natury oraz
> tymi ktore rodzily cc. I potem wyciagnij wnioski co chcesz, a czego nie.
> Trzymam kciuki

czy Ty zrozumiałeś to co pisałam? od początku ciąży zbieram na ten temat
informacje. i bilans w moim mniemaniu wypada na korzyść cesarki. tyle tylko,
że w naszym kraju znalezienie szpitala, który zechciałby zrobić mi tą
przyjemność tylko i wyłącznie pod wpływem mojej sugestii graniczy z cudem.
uwierz mi, bo już szukałam...

każdy szpital wymaga wskazań medycznych. czasami nawet takie wskazania nie
pomagają i kobieta i tak jest zmuszana do rodzenia naturalnie. taka jest
rzeczywistość polskich szpitali położniczych.

dziękuję za trzymanie kciuków. mam nadzieję, że jednak mi się uda...

iza

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2003-08-15 06:25:13

Temat: Re: jaskra a ciąża
Od: "Roma" <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Dlaczgo martwisz sie porodem nie majac nawet pol ciazy za soba? To
dopiero
> > 18 tc i zapewniam jak przyjdzie czas wszystko sie ulozy z wymarzonym cc
> > wlacznie..
>
> a kiedy mam się martwić. jak mnie dorwą skurcze?
>
do skurczy masz jeszcze duzo czasu- czego Ci goraco zycze-to mowie jako
matka ktora stracila dziecko w 19tc...i wiesz mi, ze gdyby ktos kazal mi
rodzic trzy dni nawet w zamian za to stracone zycie.. Jedna z przyczyn byl
nadmierny stres(jednak nie przed porodem a obawa- uzasadniona o zdrowie
dziecka)

> > Teraz kup jakis malenki ciuszek, zrob jakas czapeczke na drutach
> > albo poczytaj jakas ciekawa ksiazke i sluchaj- wszyscy dobrze Ci
radza;-),
> > bo jeszcze wiele przed Toba..
>
> a, wczoraj kupiliśmy z mężem urocze ubranka. dziś był basen. czy wy
> przypadkiem nie macie wrażenia, że ja np. siedzę całymi dniami w kościele
> modląc się o cesarkę, albo chodzę na kolanach na pielgrzymkę w tej
intencji?
> myślę, że gdybyś mnie poznała nie domyśliłabyś się, że siedzi przed Tobą
ta
> 'tragizująca' dziewczyna martwiąca się na zapas...
>
Nie wiem, czy zauwazylas, ze dyskusja wywiazala sie nie dlatego, ze wszyscy
uwazajac ze zle robisz domagajac sie cesarki, tylko dlatego iz wlozylas w to
zbyt wiele emocji. Byly tu juz podobne pytania. Konczyly sie na jednej
konkretnej odpowiedzi, ktora i Ty otrzymalas.
Masz nieistniejacy problem, porod to zaledwie chwila przy calych 9
miesiacach i fakcie iz dzieki temu wydasz na swiat dziecko, dla ktorego juz
teraz jestes najwazniesza. Pomysl o nim. Staraj sie byc szczesliwa, by
dziecko czulo iz nie stwarza Ci zadnych problemow, nawet tych zwiazanych z
jego przyjsciem na swiat.
Twoim jedynym problemem jest stan emocji zwiazanych z ciaza- w pelni
usprawiedliwiony (nie na darmo nazywany odmiennym), zwykle wszystko sie samo
uklada, ale moze wlasnie Ty potrzebujesz pomocy- rozmowy z kims, kogo
bedziesz potrafila sluchac.. bo tutaj chyba Ci nie wyszlo.
I jeszcze. casus nalezy do tych uczestnikow grupy, ktorzy bez wzgledu na
powage pytania zawsze stara sie udzielac rzetelnych odpowiedzi. Nie wielu
jest lekarzy dla ktorych zawod jest pasja- uszanujmy tych nielicznych,
tymbardziej iz chcac Ci pomoc wykroczyl po za swoja dziedzine.

> > No i nie zarzekaj sie przed kolejnym dzieckiem nie wiedzac co to
> > macierzynstwo...
> > Roma
>
> :) to akurat jest pewne,

nie nie jest pewne- procz aktualnej chwili...

tak jak pewne jest to, że jeśli urodzi się
> dziewczynka nazwiemy ją tak a nie inaczej. a nawet jeśli zachciałoby mi
się
> kolejnego dziecka to historia pełna jest przykładów pokazujących, że stara
> szkoła mówiąca o tym, że jedna kobieta może mieć tylko dwie cesarki już
> dawno się zdezaktualizowała...
>
Wypowiem sie jeszcze i na ten temat. Mam dwoje dzieci- pierwszy porod
naturalny: pamietam tylko euforie wywolana cudem jakim jest nowe zycie i
calus zlozony na raczce dzidzi, mimo iz zszywana bylam dosc dlugo..i mimo iz
ja najbardziej w porodzie balam sie nacinania krocza(nie bolalo:), drugi cc
w znieczuleniu zewnatrzoponowym- chcialam rodzic sama ale bezpieczenstwo
dziecka tego wymagalo. Coz_ porod super, widzialam bobasa w chwile po
wyjeciu z brzucha, nie czulam bolu- tylko cc to operacja i mimo iz wstalam
nazajutrz jeszcze przez dwa tygodnie chodzenie sprawialo mi bol. Nawet
jezeli jest to cudowny medyczny wynalazek to zaluje ze nie moglo byc inaczej
gdyz chce miec jeszcze jedno dziecko, a przez cc kolejna ciaza bedzie
jeszcze bardziej zagrozona..
Zycze Ci bys potrafila skoncentrowac sie na radosci bycia matka, dawania
zycia, by kazdy nastepny tydzien pozbawiony byl niepotrzebnych nikomu
emocji.
I porodu, ktory bez wzgledu na to jaki bedzie ulatwi przyjscie na swiat
Twemu dziecku- nie zapomnij o tym.
Roma

> pozdrawiam,
> iza
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2003-08-15 16:53:34

Temat: Re: jaskra a ciąża
Od: "Michal" <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "iza" <d...@o...pl> napisał w wiadomości news:
> > Możesz zajrzeć do archiwum grupy pl.soc.dzieci - tam jest mnóstwo
> > relacji kobiet, które urodziły naturalnie i pierwsze, i następne dzieci.
> > Z wyboru. Nie wspominają porodu jako traumy, a dzieci przyszły
> > na świat bez szwanku :)
> zaglądałam do archiwum i kiedy przeczytałam o dziewczynie, której pękło
> wszystko włącznie ze zwieraczami odbytu podziękowałam za więcej
rewelacji...
Ile tych postow bylo? Jeden?

Strasznie wybiorczo poszukujesz danych. Znajdujesz tylko to, co chcesz
znalezc. Chcesz w ten sposob potwierdzic swoje przypuszczenia, ze porod
przez cc jest bezpieczniejszy, a to swiadczy raczej o tym, ze do konca
przekonana nie jestes o slusznosci Twojego wyboru.

Ponizszy cytat z GW (rozmowa z prof. Radowickim) to tylko przeciwwaga dla
Twoich argumentow, nie zas chec przekonania Cie:
"Cesarskie cięcie jest operacją; istnieją ściśle określone wskazania do jej
przeprowadzenia. Jak każda operacja chirurgiczna, cesarskie cięcie niesie ze
sobą możliwości powikłań. Otwarcie powłok brzusznych to jak wejście w
chmurę, nawet najbardziej doświadczony chirurg przeżywa dreszcz emocji. Może
być szczupła, cudowna dziewczyna, a po otwarciu brzucha okazuje się, że ma
żylaki grubości palca na przedniej ścianie macicy, co grozi krwotokiem
trudnym do opanowania. Może być doskonale zbudowana kobieta, a jej macica
będzie jak papier, podatna na pęknięcia. Macicę przy cesarskim cięciu
rozdziela się palcami, warstwa po warstwie. Kierunku pęknięcia nie da się
przewidzieć, chirurg ma 12 cm marginesu bezpieczeństwa, bo dalej są duże
naczynia krwionośne.

Cesarskie cięcie daje zrosty w brzuchu, osiem-dziesięć dni gojenia rany,
możliwość przepukliny w ranie pooperacyjnej, konieczność noszenia
specjalnego pasa, bo inaczej nie można dźwigać dziecka, niedrożność przewodu
pokarmowego, kłopoty z oddawaniem moczu, bóle krzyża."

i drugi z tego samego wywiadu:
"Z lekarskiego punktu widzenia cięcie cesarskie jest zabiegiem ratującym
życie pacjentki lub dziecka i powinno być wykonywane w ostateczności. Ale
bardzo często pacjentki są błędnie przeświadczone, że jest ono
bezpieczniejsze od porodu fizjologicznego."

oto zrodlo: http://www2.gazeta.pl/kobieta/635545,24540,1229225.h
tml?as=3

Pozdrawiam
Michal

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2003-08-17 19:43:36

Temat: Re: jaskra a ciąża
Od: "casus" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Wyjecie przez pacjenta 100 PLN lekarzowi to jest lapowka i podlega
> > dzialaniom prawnym. Czyzbys sugerowala, ze to zrobisz u okulisty???
> Pomijam,
> > ze masz takie zdanie o lekarzach, ale w koncu aby wziac ktos musi chciec
> > dac - a to juz pileczka po Twojej stronie.
>
> prawo dotyczace łapówek zmieniło się ostatnio. danie łapówki nie musi
> skończyć się sądem. wzięcie, a i owszem...
> poza tym sama zapłata za wizytę w prywatnej klinice kończącą się
wypisaniem
> papierka jest dla lekarza czystym i łatwym zarobkiem. gdzie Ty mieszkasz?
w
> USA? bo w Polsce to właśnie tak wygląda...

Coz, czas na replike:
Widze, ze na prawie tez sie nie znasz. Danie lapowki tak samo moze sie
skonczyc sadem jak jej danie. W momencie jakbys u mnie wyciagnela kase, bo
chcesz dostac falszywe zaswiadczenie to ja to zglaszam do organow sciagania.
Po drugie: Jezeli bedziesz chciala mi dac lapowke i natychmiast to zglosisz
to oprocz mnie zatrzymanego w rece masz NIC a nie ten upragniony falszywy
papierek. Pomijam, ze znajac Twoja historie jestem w stanie przekonac organy
scigania, ze to TOBIE zalezy, by dac ( bo masz w tym swoj cel) a nie mnie,
by wziac.
Po trzecie - to ze zaplacisz w pryw. klinice lekarzowi nic nie oznacza. I
tak nie wyda Ci falszywego zaswiadczenia, bo to jest klamstwo. I obojetne,
czy on przyjmuje prywatnie czy panstwowo. Lamiesz prawo, rozumiesz????
Pomijam, ze caly czas sugerujesz, ze lakarz NA PEWNO bedzie nieetyczny i
wystawi Ci to zaswiadczenie.
A mieszkam w Rzeszowie, w Polsce, za chwile w Unii Europejskiej. Ty tez tam
zmierzasz????? Nie wiem, jak jest w Twojej Polsce, ale w mojej inaczej niz
opisujesz.

> > > jeżeli wrodzony pesymizm to choroba emocjonalna, to wyślijmy do
> > psychiatrów
> > > połowę społeczeństwa...
> >
> > ok, zgoda, zacznijmy od Ciebie, bedziesz dla innych wzorem do
> nasladowania.
> > Idz pierwsza. W koncu w slusznej sprawie.
>
> uch, aż mi się uszy zaczerwieniły ze wstydu. chyba powinieneś odwiedzić
> kolegę psychiatrę raz jeszcze, bo kuracja antywarczeniowa ewidentnie nie
> pomogła...

Sorry za okreslenie....ale jakos nie mam innego. Jest takie przyslowie: pies
jak sie boi to gryzie. Wlasnie sie skompromitowalas. Pomylilas dyskusje od
innych form komunikacji interpersonalnej. Ale chyba Cie rozumiem, nad
emocjami trudno jest panowac. Przeczytaj raz jeszcze na spokojnie co
napisalas. I przemysl to.

> > Jesli uwazasz, ze to ingerencja to:
> > 1. napisz do rzecznika praw obywatelskich
>
> może dołączysz się do mnie w proteście przeciwko nahalnym pacjentom
> naciskającym na swoich biednych lekarzy by wystawiali im zaświadczenia
> niezgodne z prawdą...

Tego nie musze robic. Po [prostu im tego odmawiam. Zgodnie z posiadana
wiedza lekarska, wyksztalceniem i sumieniem. I etyka lekarska. Aha - ja
biedny nie jestem. Ciezka praca na swoje pieniazki zapracowalem. Nie wstydze
sie ile zarobilem i zarabiam, bo jest to placa za moja prace i wiedze.
Trudni Ci to pewnie zrozumiec, ale tak to na swiecie chodzi.

> > 2. skoro jestes taka obeznana, to wiesz na pewno dobrze, ze masz prawo
> > wyboru lekarza specjalisty, szpitala i kliniki. A wiec poszukaj i znajdz
> > sobie ginekologa, ktory nie posle Cie po zaswiadczenie, tylko zaleci Ci
> cc.,
>
> czyli zaleci coś, do czego nie ma wskazań medycznych. jak możesz nakłaniać
> mnie do łamania prawa??? ;o)

Znowu nie myslisz. Zaleci cos, do czego wskazanie jest. Ale to wskazanie ma
prawo potwierdzic zaswiadczeniem albo on, jako Twoj lekarz prowadzacy, albo
psychiatra. Wiec nie pisz bzdur o namawianiu do lamania prawa. Jesli juz
chcesz sie czepiac, to spytaj sie swojej lekarki - ginekologa, dlaczego ona
Ci nie wystawi, tylko odsyla do innych. Ciekawy jestem, czy to drazysz?????

> > wybierz szpital, gdzie wykonaja Ci cc za darmo.
>
> a istnieją takie? bo z tego co wyczytałam w przewodnikach to nie...

Narodowy Fundusz Zdrowia. Tam sie spytaj.

> > 3. to co napisalem w pkt 2 wystarczy zrealizowac, a nie uzalac sie, jak
to
> > wszyscy dookola klada Ci klody pod nogi. Bo glowe daje, ze tak nie jest.
>
> i właśnie tę głowę straciłeś...

jakos sie trzyma i jak czuje zupelnie dobrze.

>
>
> > > > Od psychiatry, jesli juz. Ironicznie???????? Ty chyba nie mieszkasz
> pod
> > > > Warszawa!!!!!! Skad takie poglady i przekonania????
> > >
> > > z rzeczywistości. niestety.
> >
> > ??????? niezly argument. Jakos mnie nie przekonal.
>
>
> Twój problem.

Bez komentarza.

Na koniec ostatnie moje slowa w tym temacie, bo jakos nie widze z Twojej
strony checi wziecia pod uwage udzielanych podpowiedzi. Zrobisz jak
zechcesz, bo to Twoje prawo. Mam nadzieje, ze jak bedziesz juz szczesliwa
matka pochwalisz sie nam tutaj i mam nadzieje, ze juz bez takich negatywnych
emocji. Zycze Ci tego tak samo, jak kazdemu swojemu pacjentowi, bo jak (
przynajmniej u mnie w Rzeszowie ) przystalo na lekarza pragne zdrowia i
komfortu dla wszystkich, z ktorymi mam do czynienia. Ot takie etyczne
zboczenie:-)))))))
jeszcze raz trzymam kciuki za powodzenie.
casus
ps. a jesli chcialabys cos sie spytac lub otrzymac ode mnie jakas skromna
podpowiedz lub pomoc - pisz smialo na priv.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

26. Data: 2003-08-17 21:07:58

Temat: Re: jaskra a ciąża
Od: "i" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "casus" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bholtk$a8t$1@inews.gazeta.pl...

> Na koniec ostatnie moje slowa w tym temacie, bo jakos nie widze z Twojej
> strony checi wziecia pod uwage udzielanych podpowiedzi. Zrobisz jak
> zechcesz, bo to Twoje prawo. Mam nadzieje, ze jak bedziesz juz szczesliwa
> matka pochwalisz sie nam tutaj i mam nadzieje, ze juz bez takich
negatywnych
> emocji. Zycze Ci tego tak samo, jak kazdemu swojemu pacjentowi, bo jak (
> przynajmniej u mnie w Rzeszowie ) przystalo na lekarza pragne zdrowia i
> komfortu dla wszystkich, z ktorymi mam do czynienia. Ot takie etyczne
> zboczenie:-)))))))
> jeszcze raz trzymam kciuki za powodzenie.
> casus
> ps. a jesli chcialabys cos sie spytac lub otrzymac ode mnie jakas skromna
> podpowiedz lub pomoc - pisz smialo na priv.

dzięki. jeśli tylko będę miała jakiś problem dot. oczu z pewnością do Ciebie
zapukam. a do okulisty wybieram się jeszcze w tym tygodniu. podobno pani nie
ma oporów w wystawianiu tego typu zaświadczeń bez konieczności dodatkowej
perswazji. a poza tym, czuję, że z moimi oczkami jest gorzej niż te 2 lata
temu, więc pewnie okaże się, że nie będę musiała naciągać prawa dla swoich
potrzeb.

pozdrawiam cieplutko i idę spać, bo dzidziuś przeżył dziś wjechanie autem w
okropną dziurę i chyba troszkę go wytrząsło...

iza