« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-08-12 07:13:48
Temat: jazda konna a kregosłup 8-latkiWitam, mam pytanie w sprawie znajomej. 8-letnią córkę od wiosny rodzice
zapisali na naukę jazdy konnej. mała uskarża sie nieco od pewnego czasu na
kręgosłup, ale ostatnio opowiadała przy mnie, jak to po godzinie nauki z
przewagą kłusowania, co wiadomo wiąze sie z rytmicznym podskakiwaniem przy
sztywnym i wyprostowanym kręgosłupie- gdy zeszła z konia, nie miała siły
stać i upadła. opowiadała, ze po prostu czuła sie tak jakby nie miała
nóg.... potem nie miała siły podejsć do rodziców i cały czas w tym wszytkim
przewija sie ból kręgosłupa...
mam wobec tego pytanie, czy to jest związane z młodym wiekiem i jak
wiadomomo intensywnym jeszcze wzrostem, czy moze to mieć całkiem inne
podłoże- wada kręgosłupa itp??
z góry dziękuje z info.. ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-08-12 07:15:45
Temat: Re: jazda konna a kregosłup 8-latki
Użytkownik "Ewa P" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości :
> Witam, mam pytanie w sprawie znajomej. 8-letnią córkę od wiosny rodzice
> zapisali na naukę jazdy konnej. mała uskarża sie nieco od pewnego czasu na
> kręgosłup, ale ostatnio opowiadała przy mnie, jak to po godzinie nauki z
> przewagą kłusowania, co wiadomo wiąze sie z rytmicznym podskakiwaniem przy
> sztywnym i wyprostowanym kręgosłupie
To nalezy zmienic instruktora. Usztywnienie kregoslupa przy jezdzie konnej
to zasadniczy blad. Po jezdzie kregoslup bolec nie powinien,..co innego
nogi, po dluzszej przerwie, moga troche pobolec,ale nic strasznego.
--
Jarek (SQ1EUO)
s...@w...pl
s...@s...pam.szczecin.pl
GG: 1277234
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-08-12 07:20:33
Temat: Re: jazda konna a kregosłup 8-latkiUżytkownik "Ewa P" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ddhi6f$dkm$1@atlantis.news.tpi.pl...
mała uskarża sie nieco od pewnego czasu na
> kręgosłup
Wszelkie choroby kregoslupa sa przeciwskazaniem dla jazdy konnej ktora
bardzo mocno obciaza kregoslup, m.in. poprzez wstrzasy...
ale ostatnio opowiadała przy mnie, jak to po godzinie nauki z
> przewagą kłusowania, co wiadomo wiąze sie z rytmicznym podskakiwaniem przy
> sztywnym i wyprostowanym kręgosłupie- gdy zeszła z konia, nie miała siły
> stać i upadła.
Jesli to byla pierwsza tak intensywna jazda, nie musi to byc zwiazane z
kregoslupem a np z przeciazeniem miesni nog ktore wlasnie w klusie
(szczegolnie anglezowanym) zmuszane sa do ciaglej pracy.
cały czas w tym wszytkim
> przewija sie ból kręgosłupa...
Zaprzestalabym w tym momencie jazdy konnej i udala sie do lekarza celem
uzyskania skierowania do neurologa i ortopedy.
Pzdr. Magda (ktora niestety ze wzgledu na dyskopatie musiala zakonczyc swoja
przygode z tym wspanialym sportem)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-08-12 08:10:04
Temat: Re: jazda konna a kregosłup 8-latkiserdeczne dzięki za odpowiedzi.. jak jestem zielona w tej kwestii, ale mnie
te opowiesci nieco zaniepokoiły....napewno porpsze znajomą by udała sie na
konsultacje.. a poetm ewentualnei, jeśli wszytko wporządku poszukał inego
instruktora.. ewa
Użytkownik "Ewa P" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ddhi6f$dkm$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam, mam pytanie w sprawie znajomej. 8-letnią córkę od wiosny rodzice
> zapisali na naukę jazdy konnej. mała uskarża sie nieco od pewnego czasu na
> kręgosłup, ale ostatnio opowiadała przy mnie, jak to po godzinie nauki z
> przewagą kłusowania, co wiadomo wiąze sie z rytmicznym podskakiwaniem przy
> sztywnym i wyprostowanym kręgosłupie- gdy zeszła z konia, nie miała siły
> stać i upadła. opowiadała, ze po prostu czuła sie tak jakby nie miała
> nóg.... potem nie miała siły podejsć do rodziców i cały czas w tym
wszytkim
> przewija sie ból kręgosłupa...
> mam wobec tego pytanie, czy to jest związane z młodym wiekiem i jak
> wiadomomo intensywnym jeszcze wzrostem, czy moze to mieć całkiem inne
> podłoże- wada kręgosłupa itp??
> z góry dziękuje z info.. ewa
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-08-12 18:20:21
Temat: Re: jazda konna a kregosłup 8-latki...Magda... napisał(a):
> Zaprzestalabym w tym momencie jazdy konnej i udala sie do lekarza celem
> uzyskania skierowania do neurologa i ortopedy.
hm.. nie przesadzasz??
bo mi się wydaję, że to tylko i wyłącznie kwestia usztywnienia...
najlepiej porozmawiać z trenerem... przynajmniej od tego zacząć...
ew jakieś prześwietlenie...
po za tym, warto ustalić, czy boli kręgosłup, czy tylko jego mięśnie...
bo tak też może być...
> Pzdr. Magda (ktora niestety ze wzgledu na dyskopatie musiala zakonczyc swoja
> przygode z tym wspanialym sportem)
również pozdrawiam,
Emi, która pomimo wydłużonego odcinka lędźwiowego, dyskopatii i lumbago
nadal jeździ... ( ma 20 lat, a jej kręgosłup ok 45-50 jak to określił
chirurg jakiś czas temu)
ale już niecodziennie (tak jak bywało kiedyś...)
--
E_m_i_
"Ci co poznali mrok, światło kochają,
Oczekują świtu, nocy się lękając" D.R.Koontz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-08-18 15:11:22
Temat: Odp: jazda konna a kregosłup 8-latki
Użytkownik "Ewa P" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ddhi6f$dkm$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam, mam pytanie w sprawie znajomej. 8-letnią córkę od wiosny rodzice
> zapisali na naukę jazdy konnej. mała uskarża sie nieco od pewnego czasu na
> kręgosłup, ale ostatnio opowiadała przy mnie, jak to po godzinie nauki z
> przewagą kłusowania, co wiadomo wiąze sie z rytmicznym podskakiwaniem przy
> sztywnym i wyprostowanym kręgosłupie- gdy zeszła z konia, nie miała siły
> stać i upadła.
1. zmienilbym instruktora -- moim skromnym zdaniem poczatkujace 8-latki nie
powinny pod zadnym pozorem jezdzic tak dlugo, i to niezaleznie od tego, czy
bedzie to glownie step, klus, galop czy inochod. I to wlasnie moze byc
zasadnicza przyczyna problemow. Godzina niewprawnego klusowania (jeszcze
mozliwe ze na koniku, ktory "wyrzuca" w klusie) rozlozylaby nawet
Pudzianowskiego, jakby sie zaczynal uczyc. Poza tym jazda konna to ma byc
frajda, a nie tortura.
2. na wszelki wypadek odwiedzilbym jednak dobrego (uniwersyteckiego)
ortopede dziecinnego. Licho nie spi.
Mnie akurat (praca od rana do wieczora i to glownie siedzaca - jestem
patologiem) jazda konna pomogla pozbyc sie problemow z kregoslupem o typie
pocztkow dyskopatii. Ale jezdze juz pare latek.
Zbyszek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |