Użytkownik "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bom5ri$675$1@inews.gazeta.pl...

Przychodzi zakrwawiony kangur na policje, policjant sie pyta
jezu chryste, co sie stalo? Kangur: wyrwali mi torbe na ulicy!

I jeszcze jeden, akurat korespondujacy z tematyka grupy:

Lekarze, koledzy ze studiow, internista, pediatra, psycholog, chirurg
i patolog wybrali sie na polowanie. Uzgodnili ze beda strzelac kaczki.
Ida przez lake, nagle z trawy startuje kaczka, internista podnosi strzelbe,
mierzy, ale nie strzela. Koledzy zaskoczeni obrotem sprawy pytaja
dlaczego nie strzelil?
Internista odpowiada - ah, wiecie, tak patrze, wydaje mi sie ze to kaczka,
ale nie mialem pewnosci, najchetniej bym to z kims skonsultowal..
Ida dalej, nagle startuje do lotu nastepna kaczka, pediatra przymierza,
celuje ale sie rozmysla i nie strzela. Znowu pytania, dlaczego nie strzelal?
Pediatra: Ah, wiecie, pomyslalem sobie ze ta kaczka moze miec mlode, ja ja
strzele i co z nimi bedzie?
Nastepny ma strzelac psycholog, kaczka sie podrywa, psycholog mierzy ale
opuszcza strzelbe. Znowu pytania...?
Psycholog: A bo wiecie, zastanowialem sie czy ta kaczka wie ze jest kaczka,
ze moze tak szybko stracic zycie, ze my tu na nia polujemy...
Ida dalej, z krzakow w oddali znowu cos startuje, chirurg blyskawicznie
podnosi sztucer, celuje i strzela. Zwierze spada w dol, koledzy mowia
swietny strzal, ale skad miales pewnosc ze to kaczka?
Chirurg - nie mialem, ale patolog zaraz pojdzie i sprawdzi.

k