« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-30 20:47:17
Temat: Re: jeszcze jedna prośbaW wiadomości news:b67j9g$a5m$1@atlantis.news.tpi.pl Ela
<e...@p...onet.pl> napisał(a):
> Czy mogłabym porozmawiać z hodowcami różaneczników? Wydaje mi się że moje
> krzewy, które mam w ogrodzie niezbyt dobrze przezimowały.
>
Hejka. Różaneczniki gór się nie boją bo pochodzą z Himalajów :-) Spróbuj
http://www.cieplucha.com.pl/ tam się dowiesz wszystkiego.
Pozdrawiam gwiaździście Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-03-30 20:50:37
Temat: jeszcze jedna prośbaCzy mogłabym porozmawiać z hodowcami różaneczników? Wydaje mi się że moje
krzewy, które mam w ogrodzie niezbyt dobrze przezimowały. Liście mają
zwinięte w wąskie ruloniki i sa mocno ciemnozielone, a nawet u dołu roślin
brązowawe. Czy można im jeszcze jakoś pomóc??? Mieszkam w górach i zima u
nas długa. W dzień jest dość ciepło ale nocą jeszcze mrozy. Wokól nich jest
śnieg a ziemię pokrywa lód. Jak je ratować?
Ela
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-03-30 21:08:29
Temat: Re: jeszcze jedna prośba"Ela" <e...@p...onet.pl> wrote in message
news:b67j9g$a5m$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Czy mogłabym porozmawiać z hodowcami różaneczników? Wydaje mi się że moje
> krzewy, które mam w ogrodzie niezbyt dobrze przezimowały. Liście mają
> zwinięte w wąskie ruloniki i sa mocno ciemnozielone, a nawet u dołu roślin
> brązowawe.
Tak sie rododendrony zachowuja jesli jest im zimno lub maja za malo wody.
Przyjdzie prawdziwa wiosna - liscie sie rozwina. Tylko te brazowawe liscie
zapewne opadna.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-03-31 06:35:14
Temat: Re: jeszcze jedna prośba
witam!
I od razu odsyłam Panią do znanego hodowcy różanecznikow Jana Ciepłuchy na
założone przez niego forum dyskusyjne - przemily czlowiek, na pewno udzieli
szczegółowych porad.
oto adres : www.cieplucha.com.pl
pozdrawiam
marzena maciejewska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-03-31 06:41:44
Temat: Re: jeszcze jedna prośbaNie jestem co prawda hodowcą ale mam kilka rododendronów. Teraz już za późno,
ale trzeba było jesienią osłonić je od wiatru, który je wysusza i jest pewnie
groźniejszy od mrozu. Muszę Ci powiedzieć, że ja swoich nie osłaniam i często
mają liście zimą zwinięte w rulony a na wiosnę ożywają i "odmładzają się".
Zadbaj teraz, aby w czasie wiosennych przymrozków osłonić je od mrozu "idącego"
np od łąki (jak u mnie).
Pozdrawiam
Leszek
> Czy mogłabym porozmawiać z hodowcami różaneczników? Wydaje mi się że moje
> krzewy, które mam w ogrodzie niezbyt dobrze przezimowały. Liście mają
> zwinięte w wąskie ruloniki i sa mocno ciemnozielone, a nawet u dołu roślin
> brązowawe. Czy można im jeszcze jakoś pomóc??? Mieszkam w górach i zima u
> nas długa. W dzień jest dość ciepło ale nocą jeszcze mrozy. Wokól nich jest
> śnieg a ziemię pokrywa lód. Jak je ratować?
> Ela
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-03-31 18:09:18
Temat: Re: jeszcze jedna prośba
Użytkownik <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1805.00000943.3e87e328@newsgate.onet.pl...
> Nie jestem co prawda hodowcą ale mam kilka rododendronów. Teraz już za
późno,
> ale trzeba było jesienią osłonić je od wiatru, który je wysusza i jest
pewnie
> groźniejszy od mrozu. Muszę Ci powiedzieć, że ja swoich nie osłaniam i
często
> mają liście zimą zwinięte w rulony a na wiosnę ożywają i "odmładzają się".
> Zadbaj teraz, aby w czasie wiosennych przymrozków osłonić je od mrozu
"idącego"
> np od łąki (jak u mnie).
> Pozdrawiam
> Leszek
>
> Ja swój rododendron osłoniłam i dodatkowo na 1/4 wysokości usypałam
kopczyk z trocin. Pomimo to chyba mi usechł. Liscie są zwinięte i opadają.
Jeszcze go nie odsłoniłam, więc nie wiem czy będę mogła go podciąć, żeby
mógł "odbić"
pozdrawiam
ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-03-31 20:29:00
Temat: Re: jeszcze jedna prośbaW wiadomości news:b69snd$20l$1@foka.acn.pl Anna <c...@o...pl> napisał(a):
>
> chyba mi usechł. Liscie są zwinięte i opadają.
> Jeszcze go nie odsłoniłam, więc nie wiem czy będę mogła go
> podciąć, żeby mógł "odbić"
>
Hejka. Połowa moich rododendronów też ma liście zwinięte, suche jak
pergamin, ale jasnozielone. Taka kiepska zima. :-( Pomimo to, nie tracę
nadziei. Różaneczniki dobrze znoszą cięcie i po nim ładnie odbijają . Jakby
co, to chlasnę przy samej ziemi ;-)
Pozdrawiam już mroźnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-04-01 12:07:26
Temat: Re: jeszcze jedna prośba> Hejka. Połowa moich rododendronów też ma liście zwinięte, suche jak
> pergamin, ale jasnozielone. Taka kiepska zima. :-( Pomimo to, nie tracę
> nadziei. Różaneczniki dobrze znoszą cięcie i po nim ładnie odbijają .
Jakby
> co, to chlasnę przy samej ziemi ;-)
Obawiam sie, ze jesli nie na dzialce, to na balkonie u mamy mam to samo :-(
Jesli mowicie, ze to ozyje to w porzadku, nie bede ruszac, tym bardziej,ze
na wierzcholkach sa stosunkowo ladne paki :-)))
Zastanawiam sie jednak nad cieciem majacym na celu uksztaltowanie krzewu.
Jak bardzo mozna ciac rododendrony ? Azalie tne systematycznie, ksztaltujac
forme raczej kulista, ale rododendrony mam nie tyle naturalnych ksztaltow,
bo to dla mnie nie problem estetyczny, ale czesciowo lyse od dolu, co juz
mniej mi sie podoba. Z reszta dosc czesto widuje nawet u nas w sprzedazy
rosliny, ktore maja 30-40 cm lodygi i dopiero na wierzcholkach sie zieleni.
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-04-01 12:50:39
Temat: Re: jeszcze jedna prośbaW wiadomości news:b6bvg8$5j0$1@news.onet.pl JotHa
<j...@p...onet.pl>napisał(a):
>>
> Jak bardzo mozna ciac rododendrony ?
>
Bardzo, to znaczy mocno. Odbijają z pary pączków pod cięciem.
> rododendrony mam , ale czesciowo lyse od dolu,
> co juz mniej mi sie podoba. Z reszta dosc czesto
> widuje nawet u nas w sprzedazy rosliny, ktore maja 30-40 cm lodygi i
> dopiero na wierzcholkach sie zieleni.
>
Hejka. Mam to samo. Widać taka ich uroda :-) W zeszłym roku postanowiłem
każdego roku, kolejno ciąć 1/3 łodyg po kwitnieniu, tuż nad ziemią.
Zeszłoroczna próba wygląda zachęcajaco :-)
Pozdrawiam z przebłyskami Ja...cki
PS. Jakie to cholerstwo kruche :-(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-04-01 18:20:51
Temat: Re: jeszcze jedna prośba
"JotHa" <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:b6bvg8$5j0$1@news.onet.pl...
> Azalie tne systematycznie, ksztaltujac
> forme raczej kulista, ale rododendrony mam nie tyle naturalnych ksztaltow,
> bo to dla mnie nie problem estetyczny, ale czesciowo lyse od dolu, co juz
> mniej mi sie podoba.
Z tymi rododendronami to kwestia:a) przeznaczenia, b)odmiany, c)nawożenia,
d) miejsca. Miałam kiedyś takiego, który przymarzał co zima i właśnie miał
tylko "parasolki" na wierzchołkach. Jak po wielu latach zakwitł, to
natychmiast go wywaliłam.
Ale które to azalie obcinasz? Wielkokwiatowe, tzw. japońskie czy jakieś
inne? I kiedy to robisz - po kwitnieniu?
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |