Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news.nask.pl!
news.nask.org.pl!newsfeed00.sul.t-online.de!t-online.de!feeder.news-service.com
!94.75.214.39.MISMATCH!aioe.org!.POSTED!not-for-mail
From: Lebowski <lebowski@*****.net>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: jeszcze raz o kobietach
Date: Wed, 09 Mar 2011 18:47:02 +0100
Organization: Aioe.org NNTP Server
Lines: 48
Message-ID: <il8eek$mh1$1@speranza.aioe.org>
References: <3...@f...googlegroups.com>
<il7rus$34i$2@speranza.aioe.org>
<8...@o...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: 5XlG+eds5q1qCaAl7uinAA.user.speranza.aioe.org
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-1; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Complaints-To: a...@a...org
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.0; pl; rv:1.9.2.8) Gecko/20100802
Thunderbird/3.1.2
X-No-Archive: yes
X-Notice: Filtered by postfilter v. 0.8.2
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:590173
Ukryj nagłówki
W dniu 2011-03-09 18:18, Hanka pisze:
> On 9 Mar, 13:31, Lebowski<lebowski@*****.net> wrote:
>> W dniu 2011-03-09 13:11, Hanka pisze:
>>> Niedoceniona, niezabezpieczona,
>>> przepracowana, sfrustrowana.
>> oj oj oj
>
> Mezczyzna wraca z pracy i widzi, jak trojka jego
> dzieci siedzi przed domem ubrana w pizamy i bawi
> sie w blocie, wsrod pustych pudelek po chinszczyznie,
> porozrzucanych po calym ogrodku.
> Drzwi do auta zony sa otwarte, podobnie jak drzwi
> wejsciowe do domu i nie widac chocby najmniejszego
> sladu po psie.
>
> Mezczyzna wszed do domu i zobaczyl jeszcze wiekszy
> balagan. Lampa lezala przewrocona, a chodnik zawiniety
> pod sama sciane. Na srodku pokoju glosno gral telewizor
> wlaczony na kanal z kreskowkami, a jadalnia byla
> zarzucona zabawkami i roznymi czesciami garderoby.
> W kuchni nie bylo lepiej: w zlewie stala gora naczyn,
> resztki sniadania byly porozrzucane po stole, lodowka
> stala szeroko otwarta, psie jedzenie bylo wyrzucone na
> podloge, stluczona szklanka lezala pod stolem, a przy
> tylnych drzwiach byla usypana kupka z piasku.
> Mezczyzna szybko wbiegl na schody, depczac przy
> okazji kolejne zabawki i kolejne ciuchy, ale nie zwazal
> na to, tylko szukal swojej zony. Zaniepokoil sie, ze moze
> jest chora, albo ze stalo sie cos powaznego. Zobaczyl,
> ze spod drzwi do lazienki wyplywa woda. Zajrzal do srodka
> i zobaczyl mokre reczniki na podlodze, rozlane mydlo i
> kolejne porozrzucane zabawki. Kilometry papieru toaletowego
> lezaly porozwijane miedzy tym wszystkim, a lustro i sciany
> byly wymalowane pasta do zebow. Przyspieszyl kroku i
> wszedl do sypialni, gdzie znalazl swoja zone, lezaca na
> lozku w pizamie i czytajaca ksiazke . Spojrzala na niego,
> usmiechnela sie i zapytala jak mu minal dzien.
> Popatrzyl na nia z niedowierzaniem i zapytal:
> - Co tu sie dzisiaj dzialo?
> Usmiechnela sie ponownie i odpowiedziala:
> - Pamietasz, kochanie, ze codziennie jak wracasz z pracy
> do domu, to pytasz mnie, co ja do cholery dzis robilam?
> - Tak - odpowiedzial z niechecia.
> - Wiec dzis tego nie zrobilam.
To moze jeszcze jakies zyczonka z okazji jakiegos swieta pielegnujacego
kult pupy stanowiacej o twojej przydatnosci jako czlowieka w naszym
spoleczenstwie?
|