| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2003-12-23 12:37:08
Temat: Re: już wiem, jakie okulary...Hmmm, może włożę kij w mrowisko, ale powiem coś od siebie.
Jestem inżynierem z wykształcenia i od dziecka interesowałem się fizyką.
Pod koniec mojej szkoły podstawowej (dawno temu) od nadmiaru czytania :)
pojawiła się krótkowzroczność.
Okulista stwierdził -0,5 i przepisał okulary. Wtedy to był dla mnie dramat :)
Nie mogłem się z tym pogodzić i zacząłem studiować budowę oka i optykę :))
Upraszczając sprawę wygląda to tak: gdy patrzymy na horyzont soczewka oka jest
stosunkowo płaska i skupia światło równoległe (z nieskończoności) na
siatkówce, a gdy np: czytamy, światło dociera z obserwowanego punktu z
bliskiej odległości i aby skupiło się na siatkówce mięśnie oka muszą znacznie
ścisnąć soczewkę zwiększając jej zdolność skupiania (nazywa się to
akomodacją). I tu leży problem, często, długo i mocno ściskana soczewka (przy
czytaniu, pisaniu) nie wraca już do pierwotnego położenia (odkształca się
trwale) i pozostaje "za bardzo wypukła", przez co światło z nieskończoności
skupia się przed siatkówką (krótkowzroczność). Efekty to rozmazany świat za
oknem, okulista przepisuje okulary minusy, które rozpraszają odpowiednio
światło przed okiem i wszystko jest niby OK. Tylko, że to pozwala normalnie
widzieć, ale nie eliminuje wady, która dzięki szkole i lekcjom dalej będzie
się stopniowo pogłębiać. Doszedłem wtedy do wniosku, że trzeba wyeliminować
przyczynę (oczywiście nie szkołę :)), a nie łagodzić skutki. Zamiast ściskać
mięśniami oka soczewkę (i dalej ją odkształcać) przy czytaniu przerzuciłem ten
obowiązek na dodatnie okulary.
Nie będę opisywał jak przekonałem ojca, aby zamiast okularów od lekarza -0,5
dał mi swoje +1 do odrabiania lekcji :)), ale udało się i wada dosyć szybko
się cofnęła. Do dzisiaj cieszę się dobrym wzrokiem i wiem, że zawdzięczam to
sobie, tylko czsami myślę, że okuliści nie chodzili na lekcje fizyki.
Pozdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2003-12-23 13:31:15
Temat: Re: już wiem, jakie okulary...4...@n...onet.pl,
Piotr B. <p...@p...onet.pl>:
> oka i optykę :)) Upraszczając sprawę wygląda to tak: gdy patrzymy na
> horyzont soczewka oka jest stosunkowo płaska i skupia światło
> równoległe (z nieskończoności) na siatkówce, a gdy np: czytamy,
> światło dociera z obserwowanego punktu z bliskiej odległości i aby
> skupiło się na siatkówce mięśnie oka muszą znacznie ścisnąć soczewkę
> zwiększając jej zdolność skupiania (nazywa się to akomodacją). I tu
Tak jest. Ale nie tyle "mięśnie oka" tylko mięsień rzęskowy (cilliary
muscle).
> leży problem, często, długo i mocno ściskana soczewka (przy czytaniu,
> pisaniu) nie wraca już do pierwotnego położenia (odkształca się
> trwale) i pozostaje "za bardzo wypukła"
Nie, tu się mylisz. To nie jest typowy mechanizm rozwoju krótkowzroczności
(z wyjątkiem odwracalnego skurczu mięśnia rzęskowego).
> ściskać mięśniami oka soczewkę (i dalej ją odkształcać) przy czytaniu
> przerzuciłem ten obowiązek na dodatnie okulary.
> Nie będę opisywał jak przekonałem ojca, aby zamiast okularów od
> lekarza -0,5 dał mi swoje +1 do odrabiania lekcji :)), ale udało się
> i wada dosyć szybko się cofnęła. Do dzisiaj cieszę się dobrym
> wzrokiem i wiem, że zawdzięczam to sobie, tylko czsami myślę, że
> okuliści nie chodzili na lekcje fizyki.
Nie, okuliści doskonale się orientują w optyce. Takie metody jak Twoja były
kiedyś testowane, ale nie przynoszą dobrych rezultatów.
Proponuję sobie trochę poczytać o krótkowzroczności - ostatnio podałem kilka
linków.
--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2003-12-23 13:36:52
Temat: Re: już wiem, jakie okulary...
Użytkownik "RobertS" <u...@o...pl> napisał:
>http://www.ncbi.nlm.nih.gov/entrez/query.fcgi?cmd=R
etrieve&db=PubMed&list_u
i
> > ds=12445849&dopt=Abstract
> >
> > ...ciekawe, niestety nie mam dostępu do pełnego tekstu, chętnie
> > zobaczyłabym dokładne wyniki.
>
> Artykul poszedl na priv.
>
> --
> Robert
Dzięki, mistrzu... :)
Agata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2003-12-23 14:09:21
Temat: Re: już wiem, jakie okulary...> 4...@n...onet.pl,
> Piotr B. <p...@p...onet.pl>:
>
>CIACH :))
>
> Tak jest. Ale nie tyle "mięśnie oka" tylko mięsień rzęskowy (cilliary
> muscle).
Zgoda nie jestem fachowcem :)
> > leży problem, często, długo i mocno ściskana soczewka (przy czytaniu,
> > pisaniu) nie wraca już do pierwotnego położenia (odkształca się
> > trwale) i pozostaje "za bardzo wypukła"
>
> Nie, tu się mylisz. To nie jest typowy mechanizm rozwoju krótkowzroczności
> (z wyjątkiem odwracalnego skurczu mięśnia rzęskowego).
Hmmm, ale jeśli to nie jest typowe, to dlaczego krótkowzroczność atakuje tak
często, tak wiele dzieci w okresie intensywnej nauki?
> > ściskać mięśniami oka soczewkę (i dalej ją odkształcać) przy czytaniu
> > przerzuciłem ten obowiązek na dodatnie okulary.
> > Nie będę opisywał jak przekonałem ojca, aby zamiast okularów od
> > lekarza -0,5 dał mi swoje +1 do odrabiania lekcji :)), ale udało się
> > i wada dosyć szybko się cofnęła. Do dzisiaj cieszę się dobrym
> > wzrokiem i wiem, że zawdzięczam to sobie, tylko czsami myślę, że
> > okuliści nie chodzili na lekcje fizyki.
>
> Nie, okuliści doskonale się orientują w optyce. Takie metody jak Twoja były
> kiedyś testowane, ale nie przynoszą dobrych rezultatów.
Cieszę sie, żę się orientują, tylko co? uwolnienie oka od nadmiernej
akomodacji nie jest pomocne? Ten cilliary odpoczywa, oko się nie męczy, nie ma
charakterystycznego bólu. Dobrze, że mnie pomogło. Zgodzę się, że nie będzie
rezultatów gdy mechanizm krótkowzroczności będzie inny niż opisany, ale u mnie
chyba był jednak taki.
> Proponuję sobie trochę poczytać o krótkowzroczności - ostatnio podałem kilka
> linków.
Dzięki, jak przyjdzie pora na moje dziecko to poczytam, ja tylko opisałem
swoją historię, ale fajnie, że szybko odezwał się fachowiec.
> --
> Robert
> User in front of @ is fake, actual user is: mkarta
>
pozdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2003-12-23 14:34:59
Temat: Re: już wiem, jakie okulary...4...@n...onet.pl,
Piotr B. p...@p...onet.pl:
>> Nie, tu się mylisz. To nie jest typowy mechanizm rozwoju
>> krótkowzroczności (z wyjątkiem odwracalnego skurczu mięśnia
>> rzęskowego).
>
> Hmmm, ale jeśli to nie jest typowe, to dlaczego krótkowzroczność
> atakuje tak często, tak wiele dzieci w okresie intensywnej nauki?
Prawdopodobnie ze względu na długotrwałą i intensywną pracę do bliży. Ale
mechanizm nie polega na zmianie parametrów soczewki, tylko nadmiernym
wzroście gałki ocznej.
> Cieszę sie, żę się orientują, tylko co? uwolnienie oka od nadmiernej
> akomodacji nie jest pomocne?
Nie. W badaniach systematycznych postepowanie takie jak Twoje nie okazalo
sie pomocne.
> Ten cilliary odpoczywa, oko się nie
> męczy, nie ma charakterystycznego bólu.
Na ogol nie ma bólu przy fizjologicznej akomodacji, nie jest to tez meczace.
> Dobrze, że mnie pomogło.
Nie wiesz, czy Ci pomoglo. Smiem watpic.
> Zgodzę się, że nie będzie rezultatów gdy mechanizm krótkowzroczności
> będzie inny niż opisany, ale u mnie chyba był jednak taki.
Trudno dzis powiedziec. Moze nie miales w ogole krótkowzrocznosci.
>> Proponuję sobie trochę poczytać o krótkowzroczności - ostatnio
>> podałem kilka linków.
>
> Dzięki, jak przyjdzie pora na moje dziecko to poczytam, ja tylko
Mialem na mysli - dla celow dyskusji tutaj, zwlaszcza jak decydujesz sie z
miejsca krytykowac kompetencje specjalistów. Wypada najpierw co nieco
sprawdzic przed postawieniem takich zarzutów.
> opisałem swoją historię, ale fajnie, że szybko odezwał się fachowiec.
Nie jestem fachowcem tylko hobbystą ;)
P.S. Gdyby bylo tak jak piszesz, nie bylaby znana krotkowzrocznosc wieksza
niz ok. -4D, bowiem przy takiej krotkowzrocznosci oko widzi ostro z 25cm bez
zadnej akomodacji. Niestety tak nie jest i nie jest to wszystko takie
proste, ze da sie "wydedukowac" rozumowo na podstawie prostych praw optyki.
--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2003-12-23 15:19:57
Temat: Re: już wiem, jakie okulary...> 4...@n...onet.pl,
> Piotr B. p...@p...onet.pl:
>
>
> Prawdopodobnie ze względu na długotrwałą i intensywną pracę do bliży. Ale
> mechanizm nie polega na zmianie parametrów soczewki, tylko nadmiernym
> wzroście gałki ocznej.
A moża ta gałka tak rośnie bo ten cilliary jest wysilony. Od nadmiernego
wysiłku serce roścnie, mięśnie rosną to dlaczego nie oko?
> > Ten cilliary odpoczywa, oko się nie
> > męczy, nie ma charakterystycznego bólu.
>
> Na ogol nie ma bólu przy fizjologicznej akomodacji, nie jest to tez meczace.
Jak to, nie bolały kolegi oczy po trzech godzinach czytania książki?
Nie był kolega zmęczony?
Teraz to ja śmiem wątpić.
> > Dobrze, że mnie pomogło.
> Nie wiesz, czy Ci pomoglo. Smiem watpic.
:))) a kto ma wiedzieć jak nie ja?
> > Zgodzę się, że nie będzie rezultatów gdy mechanizm krótkowzroczności
> > będzie inny niż opisany, ale u mnie chyba był jednak taki.
>
> Trudno dzis powiedziec. Moze nie miales w ogole krótkowzrocznosci.
Noo, jeśli się mylił się okulista, mnie się zdawalo, że gorzej widzę i od
wielu lat zdaje mi się, że dobrze widzę i tak samo się zdaje sporadycznie
okulistom (przy badaniach okresowych w pracy) to o czym my tu wogóle gadamy :))
>
> P.S. Gdyby bylo tak jak piszesz, nie bylaby znana krotkowzrocznosc wieksza
> niz ok. -4D, bowiem przy takiej krotkowzrocznosci oko widzi ostro z 25cm bez
> zadnej akomodacji. Niestety tak nie jest i nie jest to wszystko takie
> proste, ze da sie "wydedukowac" rozumowo na podstawie prostych praw optyki.
Hmm, jeżeli mozna bez nadzwyczajnego wysiłku akomodacją ścisnąć soczewkę i
widzieć ostro z 25 cm (wlaśnie sprawdziłem nawet z 10 cm :)) to chyba może się
pod wpływem czegoś trwale też tak odkształcić. Nie wiem co kolega chciał
wykazać. A, że nie wszystko jest takie proste to wiem.
> Robert
> User in front of @ is fake, actual user is: mkarta
>
pozdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2003-12-23 15:39:27
Temat: Re: już wiem, jakie okulary...4...@n...onet.pl,
Użytkownik p...@p...onet.pl:
> A moża ta gałka tak rośnie bo ten cilliary jest wysilony. Od
> nadmiernego wysiłku serce roścnie, mięśnie rosną to dlaczego nie oko?
Zamiast gdybać naprawdę proponuje poczytać :)
http://www.optometrists.asn.au/gui/files/ceo865276.p
df
>> Na ogol nie ma bólu przy fizjologicznej akomodacji, nie jest to tez
>> meczace.
>
> Jak to, nie bolały kolegi oczy po trzech godzinach czytania książki?
> Nie był kolega zmęczony?
> Teraz to ja śmiem wątpić.
Nie bolaly oczy i nie powinny. Jesli Ciebie bolaly, to cos bylo nie w
porzadku.
>>> Dobrze, że mnie pomogło.
>> Nie wiesz, czy Ci pomoglo. Smiem watpic.
>
> :))) a kto ma wiedzieć jak nie ja?
A kto powiedzial, ze ktos musi to wiedziec? ;)
> Noo, jeśli się mylił się okulista, mnie się zdawalo, że gorzej widzę
Więc mogłeś wlasnie mieć skurcz mięśnia rzęskowego, zwłaszcza że piszesz o
bólu przy czytaniu. A jak bylo naprawdę, nie dowiemy się.
> i od wielu lat zdaje mi się, że dobrze widzę i tak samo się zdaje
> sporadycznie okulistom (przy badaniach okresowych w pracy) to o czym
> my tu wogóle gadamy :))
Tego nie neguję - bardzo dobrze, ze dobrze widzisz :)
> Hmm, jeżeli mozna bez nadzwyczajnego wysiłku akomodacją ścisnąć
> soczewkę i widzieć ostro z 25 cm (wlaśnie sprawdziłem nawet z 10 cm
> :))
Pogadamy za 10 lat ;)
> to chyba może się pod wpływem czegoś trwale też tak odkształcić.
Na pewno nie jest to zbyt częste i NIE jest to typowy mechanizm
krótkowzroczności szkolnej.
> Nie wiem co kolega chciał wykazać.
Że Twój rozumowy schemat powstrzymywania krótkowzroczności można łatwo w
podobny sposób sfalsyfikować, bowiem gdyby to działało tak, jak sugerujesz,
w ogóle nie mogłaby powstać krótkowzroczność wysoka.
--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2003-12-24 09:27:26
Temat: Re: już wiem, jakie okulary...Wiem, jestem upierdliwy ;)
Ale to Kolega przecież napisał:
>> Hmmm, ale jeśli to nie jest typowe, to dlaczego krótkowzroczność
>> atakuje tak często, tak wiele dzieci w okresie intensywnej nauki?
> Prawdopodobnie ze względu na długotrwałą i intensywną pracę do bliży. Ale
> mechanizm nie polega na zmianie parametrów soczewki, tylko nadmiernym
> wzroście gałki ocznej.
Noo, właśnie (pal licho mechanizm), gapa ze mnie, że to przeoczyłem.
Dodatnia soczewka przy czytaniu (mówimy o typowej krótkowzroczności udzieci w
szkole) daje efekt taki, że oko wlaśnie nie będzie pracować na "bliży", a
na "dali". Eliminujemy pracę na bliży - prawdopodobną przyczynę (słowa Kolegi).
pozdrawiam i Wesolych Swiąt.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2003-12-24 10:29:13
Temat: Re: już wiem, jakie okulary...4...@n...onet.pl,
Piotr B. <p...@p...onet.pl>:
> Wiem, jestem upierdliwy ;)
>
> Ale to Kolega przecież napisał:
>
>>> Hmmm, ale jeśli to nie jest typowe, to dlaczego krótkowzroczność
>>> atakuje tak często, tak wiele dzieci w okresie intensywnej nauki?
>
>> Prawdopodobnie ze względu na długotrwałą i intensywną pracę do
>> bliży. Ale mechanizm nie polega na zmianie parametrów soczewki,
>> tylko nadmiernym wzroście gałki ocznej.
>
> Noo, właśnie (pal licho mechanizm), gapa ze mnie, że to przeoczyłem.
> Dodatnia soczewka przy czytaniu (mówimy o typowej krótkowzroczności
> udzieci w szkole) daje efekt taki, że oko wlaśnie nie będzie pracować
> na "bliży", a
> na "dali". Eliminujemy pracę na bliży - prawdopodobną przyczynę
> (słowa Kolegi).
Jakkolwiek to zracjonalizujesz, badania kliniczne NIE potwierdziły, aby
soczewki dodatnie pomagały. Można dalej gdybać, że praca do bliży w szkłach
plusowych nie jest równoznaczna pracy do dali. A nie jest, choćby dlatego,
że konwergencja dwuoczna jest ciagle taka jak do bliży. A może dlugotrwala
praca do bliży koreluje z jakimś innym czynnikiem, niekonieczne związanym
bezpośrednio z patrzeniem.
Jeszcze jedna uwaga - czytając w szkłach +1D taty i nawet dodając do tego te
0,5D krotkowzrocznosci, miales punkt dali w odleglosci 70cm. Jesli zatem
czytales z odleglosci mniejszej, co na pewno mialo miejsce, to i tak
akomodowales.
--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2003-12-26 22:31:16
Temat: Re: już wiem, jakie okulary...On Mon, 22 Dec 2003 23:14:37 +0100, "Agata"
<s...@p...onet.pl> wrote:
>...ha ha ! (no, tego niestety nie wiem)- tym razem chodziło mi o wnioski z
>moich wasnych rozważań nt. efektu placebo, przestałam sie po prostu
>przejmować, że to jest placebo, jeśli b y ł efekt.
Nie przejmuj sie Agata, mi Robert powiedzial, ze homeopatia nie dziala
a mi dalej pomaga :)))
Moze na przekor ;)
--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)
www.pajacyk.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |