m.dz napisał:
[...]
> > Czy słowa \"odwyk\", \"leczenie\", \"lekarz\" są zabronione? Nie wiem,
> > dlaczego niestosowne jest ich użycie.
>
> Niestossowne jest moim zdaniem ich uzycie bo
> jest to szablonowa reakcja kazdego pseudofachowca ktory slyszy slowo
> narkotyki.
> Odwyk, leczenie czego ? Klient nie ma problemow z narkotykami bo od
> dluzszego
> czasu ich nie bierze lecz ma (sadzi ze ma ) problem bez nich (inna
> konstelacja).
> Propozycja z psychologiem jest rozsadna tylko ze dwuch psychologow juz
> poznal
> z ktorych jeden wyskoczyl zaraz z hipnoza :-). Zawiedli oboje jak i kazdy
> nastepny zawiedzie
> bo koncentrowali sie na narkotykach jako przyczyne czegos, wszystkiego.
> Dlatego
> przydala by sie najpierw inna diagnoza niz uzaleznienie.
[...]

Po pierwsze, nie stawiam diagnozy. Nawet najlepszy specjalista nie
potrafiłby postawić diagnozy z taką niewielką ilością danych...
Wydaje mi się jednak, że szukanie przyczyny w narkotykach jest logiczne
- po co szukać w czymś innym, jeśli związek z narkotykami jest tu dość
wyraźny?

Mogę oczywiście powiedzieć, że to wszystko z przejedzenia. Ale co to da?
Czy ktokolwiek uzna moje słowa za poważne? Czy samego pytającego
usatysfakcjonują? Po co szukać rozwiązania tam, gdzie najtrudniej je
znaleźć?

--
John Dreamer
...riding through the dark...