« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-07-01 08:44:12
Temat: kleszcz - kiedy sie zaczynac martwic ?moja kobieta tydzien temu miała kleszcza - mówi że wyjęłą go całego
(jakieś doswiadczenie w tym ma bo mamy psa - więc jej wierze) ale do
dziś ma czerwoną kropkę i zaczerwienienie wielkości paznokcia na małym
palcu - czy mamy się już tym przejmować czy to normalne ??
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-07-01 09:02:00
Temat: Re: kleszcz - kiedy sie zaczynac martwic ? kuku <d...@g...com> napisał(a):
> moja kobieta tydzien temu mia=B3a kleszcza - m=F3wi =BFe wyj=EA=B3=B1 go c=
> a=B3ego
> (jakie=B6 doswiadczenie w tym ma bo mamy psa - wi=EAc jej wierze) ale do
> dzi=B6 ma czerwon=B1 kropk=EA i zaczerwienienie wielko=B6ci paznokcia na ma=
> =B3ym
> palcu - czy mamy si=EA ju=BF tym przejmowa=E6 czy to normalne ??
>
to zaczerwienienie to jest rumień wedrujący, pierwszy objaw boreliozy. szybko
idź z nią do lekarza!
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-07-01 10:45:15
Temat: Re: kleszcz - kiedy sie zaczynac martwic ?kuku wrote:
> moja kobieta tydzien temu miała kleszcza - mówi że wyjęłą go całego
> (jakieś doswiadczenie w tym ma bo mamy psa - więc jej wierze) ale do
> dziś ma czerwoną kropkę i zaczerwienienie wielkości paznokcia na małym
> palcu - czy mamy się już tym przejmować czy to normalne ??
Ja zlapalam kleszcza miesiac temu, nieswiadomie przez 4 dni go karmilam po
czym usunelam calego. Przez ponad 2 tygodnia mialam slad czerwony niczym po
ugryzieniu komara, lekko wypukly. Teraz to zbrazowialo i skleslo i pomalu
zanika. Bylam u lekarza po wyjeciu kleszcza, powiedzial, ze to odczyn
alergiczny. Mam sie obserwowac i tyle. Rumien wyglada inaczej - wrzuc w
grafice w google "rumien wedrujacy" albo borelioza i sam zobaczysz.
--
Pozdrawiam
Zazula
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-07-01 10:46:12
Temat: Re: kleszcz - kiedy sie zaczynac martwic ?Zazula wrote:
> kuku wrote:
>> moja kobieta tydzien temu miała kleszcza - mówi że wyjęłą go całego
>> (jakieś doswiadczenie w tym ma bo mamy psa - więc jej wierze) ale do
>> dziś ma czerwoną kropkę i zaczerwienienie wielkości paznokcia na
>> małym palcu - czy mamy się już tym przejmować czy to normalne ??
> Rumien wyglada inaczej - wrzuc w grafice w google "rumien
> wedrujacy" albo borelioza i sam zobaczysz.
Albo "erythema migrans".
--
Pozdrawiam
Zazula
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-07-01 10:52:01
Temat: Re: kleszcz - kiedy sie zaczynac martwic ?On 1 Lip, 12:45, "Zazula" <z...@W...pl> wrote:
> Ja zlapalam kleszcza miesiac temu, nieswiadomie przez 4 dni go karmilam po
> czym usunelam calego. Przez ponad 2 tygodnia mialam slad czerwony niczym po
> ugryzieniu komara, lekko wypukly. Teraz to zbrazowialo i skleslo i pomalu
> zanika. Bylam u lekarza po wyjeciu kleszcza, powiedzial, ze to odczyn
> alergiczny. Mam sie obserwowac i tyle. Rumien wyglada inaczej - wrzuc w
> grafice w google "rumien wedrujacy" albo borelioza i sam zobaczysz.
>
> --
> Pozdrawiam
> Zazula
dzieki - bede mial troche spokoju jak dam jej to przeczytac ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-07-01 12:38:12
Temat: Re: kleszcz - kiedy sie zaczynac martwic ?Nie martwić się!
Mnie ugryzł kleszcz i też się martwiłam, bo jestem w ciąży, a
do tej pory (miesiąc po ugryzieniu) mam w tym miejscu ślad.
Poszłam więc z tym do lekarza zakaźnego, aby się dowiedzieć kiedy mam się
zacząć martwić i ewentualnie co robić - lekarka powiedziała, że jeśli
zauważę choćby jeden z objawów:
- jeśli na ciele pojawi się duży rumień - czerwony, niekoniecznie w miejscu
ugryzienia - taki rumień utrzymuje się w jednym miejscu od kilku tygodni do
miesięcy, więc nie trudno go przeoczyć
- jeśli występuje duża gorączka, zawroty głowy, osłabienie, zmęczenie
- silne bóle stawów (najczęściej kolanowych)
To należy jak najszybciej udać się do lekarza ogólnego, bądź zakaźnego po
antybiotyk.
A puki nie ma nic z wyżej wymienionych objawów, to należy się niczym nie
przejmować, a tylko obserwować się, a przede wszystkim pamiętać nawet przez
rok i dłużej... że kiedyś się miało kleszcza i że ewnentualne przyszłe
takie objawy to mogą być z jego ugryzienia.
Ja się już nie martwię ani o moje zdrowie, ani o mojego maluszka.
Bo na razie (odpukać) nic się ze mną niepokojącego nie dzieje :)
--
pozdrawiam,
Kimy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |